80 lat temu niemieccy sąsiedzi Guentera Grassa rozstrzelali kilkudziesięciu polskich gedanistów.
Do więziennych cel trafiły tysiące Polaków. Gedaniści znaleźli się w pierwszych grupach aresztowanych. Wielu z nich, nigdy już nie doczekało wolności. Według oficjalnych statystyk w hitlerowskich kaźniach bestialsko zamordowano 76 gedanistów. Oto Ich lista: Jan Augustyński, Bronisław Banaszkiewicz, Wiktor Bellown, Hildegarda Bigocka, Jan Błęński, Klemens Borus, Seweryn Bross, Kazimierz Brühl, Franciszek Butkowski, Władysław Dębowski, Brunon Dobrzychowski, Brunon Drywa, Aleksander Fedasz, Aleksander Flisikowski, Franciszek Fojut, Amandus Gański, Stanisław Gardzelewski, Alfons Garyantasiewicz, Andrzej Gdaniec, Władysław Gdaniec, Stefan Goldmann, Józef Gołąbiewski, Jan Grimsmann, Wilhelm Grimsmann, Zygmunt Grimsmann, Stanisław Hasse, Franciszek Jankowski, Jan Jasikiewicz, Alfons Jędrzejczyk, Norbert Jędrzejczyk, Leon Kalinowski, Leon Keller, ks. Bronisław Komorowski, Henryk Kopecki, Franciszek Kręcki, Leon Kubicki, Franciszek Kuntz, Brunon Lange, Stanisław Langiewicz, Antoni Lendzion, Kleofas Lewandowski, Alojzy Łukowski, Günther Mach, Bolesław Meissner, Feliks Melka, Józef Mey,ÂÂ Najzarek,ÂÂ Witold Nełkowski, Konrad Nierzwicki, Józef Nowak, Stefan Ostrowski, Józef Pawłowicz, Herbert Petryński, Jan Petryński, Paweł Petryński, Alfons Romantowski, Antoni Rosner, Alfons Runowski, Antoni Rzeszotarski, Ignacy Sikorski, Stefan Sobański, Konrad Sojecki, Jan Strybicki, Tadeusz Strybicki, Henrtk Szanfrankiewicz, Paweł Szczeciński, Józef Szmelter, Edmund Szyller, Bronisław Śliżewski, Czesław Tejkowski, Alfons Tryba, Gerard Wilgorski, Paweł Wilma, Michał Wiśniewski, Konrad Zdrojewski, Hieronim Ziółkowski.
Cóż to mógł być za banalny problem, skoro w 1933 108 tysięcy gdańskich obywateli Wolnego Miasta Gdańska głosowało na działaczy NSDAP.
Wystarczyło jedno złe słowo Polaka, prawda panie Grzelak?
Grass choć młody nie był ślepy. Co trzeba zapamiętał i opisał. Co nie trzeba - zapomniał.
Wybrał służbę na U-bootach Kriegsmarine w Gdyni a potem dywizję Waffen SS "Frundsberg", wysłaną na Ukrainę a potem w Ardeny.
Z Lelewela na Gedanię, ufundowaną w l. 20 ub. wieku z pieniędzy rządu polskiego, jak Westerplatte, raptem kilka kroków. To w rejonie skweru i uliczek do dworca Langfuhr koledzy Grassa urządzali sobie polowania na polskich studentów z "Bratniaka" i sportowców Gedanii.
Może uda znaleźć się jeszcze jakieś polskie szczątki i prezydent Dulkiewicz dozna wstrząsu jak na Westerplatte?
Grass frymarczył własną historią ze wstydu.
A my w Gdańsku z chciwości, czyż tak?
Czy dzisiejsza administracja Gdańska nie odczuwa zażenowania, że 150 metrów od życzliwego upamiętnienia pisarza znajdują się resztki stadionu, nad którym gmina powinna mieć ze względów historycznych niezbywalną pieczę?
Czy Gedania jako symbol mniej jest dla nas cenna niż ławeczka Grassa?
Co pani prezydent chciałaby powiedzieć ofiarom niemieckiego terroru, których za utrzymywanie znaczenia polskiej Gedanii w Wolnym Mieście Gdańsku po prostu zabito.
Ma pani niezbywalny obowiązek reprezentować polską wrażliwość historyczną a nie chować się za interesem budowlanym.
Ofiarami Holocaustu nikt tak nie śmie kupczyć.
Gedania to nie jest działka budowlana.
Marek Formela
- 21/03/2020 09:17 - Widziane z Sopotu: Co będzie po koronawirusie?
- 19/03/2020 19:22 - Akapit wydawcy: Czarzasty czy Borusewicz - kto pochował Kanię?
- 18/03/2020 17:50 - Rosvita Stern: Nie mogło mnie tam nie być
- 15/03/2020 12:10 - Antoni Szymański: Wirus, rozsądek i społeczna solidarność
- 13/03/2020 18:41 - Widziane z Sopotu: Najważniejsze - przeczekać
- 06/03/2020 18:20 - Widziane z Sopotu: Dokąd prowadzi go-go w Sopocie?
- 05/03/2020 19:09 - Akapit wydawcy: Konsumenci wirusa
- 01/03/2020 16:45 - Powracająca armia cieni – Żołnierze Niezłomni, wierni przysiędze
- 28/02/2020 16:23 - Widziane z Sopotu: Równi i równiejsi w Sopocie
- 27/02/2020 20:16 - Akapit wydawcy: "Prawdziwa pokojówka"