Wojciech Łazarek był piłkarzem, a później bardzo znanym trenerem wielu klubów i reprezentacji Polski. Swoje życie związał z Gdańskiem, od 1967 r. mieszkał w bloku przy Orłowskiej 7 na osiedlu Gdańsk - Żabianka.
Łazarek zmarł w grudniu 2023 r. w wieku 86 lat, dwa lata później na bloku w którym mieszkał wiele lat została odsłonięta tablica pamiątkowa. Uroczyste odsłonięcie tablicy odbyło się 20 grudnia o godz. 10. Obecni byli przyjaciele i wychowankowie trenera (m.in. Bogusław Kaczmarek i Józef Gładysz), Ilona Łazarek - żona trenera,ÂÂ Adam Korol dyrektor Biura Prezydenta ds. Sportu w Urzędzie Miejskim w Gdańsku, kibice Lechii Gdańsk i sąsiedzi z Żabianki.

Trenera Wojtka Łazarka poznałem w roku 1974 jako chłopiec i uczeń. Wówczas trener Lechii stał się wielkim orędownikiem i sprzymierzeńcem powołania pierwszego w Polsce Klubu Kibica. Był obecny podczas pierwszych wyborów władz stowarzyszenia w gdańskim Domu Harcerza. Uczestniczył w cotygodniowych spotkaniach przedmeczowych z kibicami Lechii. Rok później żegnaliśmy Go w tym samym Domu Harcerza, kiedy został w sposób obrzydliwy zwolniony z pracy. Razem z nami żegnali Go jego podopieczni - Tomek Korynt i Bobo Kaczmarek. "Gdziekolwiek się znajdę to zawsze będę wspierał Lechię" - obiecał wówczas kibicom.
Po latach, w roku 1987 jako Samorząd Studentów UG gościliśmy Go w auli Wydziału Humanistycznego UG. Wtedy był już trenerem reprezentacji Polski. I właśnie jako najważniejszy trener w kraju spowodował, że reprezentacja zagrała pierwszy i ostatni mecz eliminacyjny do ME na stadionie przy ul. Traugutta. To był mecz Polska-Cypr (0:0). Również jako trener selekcjoner powołał do drużyny narodowej Marka Ługowskiego z Lechii Gdańsk.
Popularny Baryła - bo tak był nazywany w piłkarskim środowisku - jest autorem bezapelacyjnie najlepszych anegdot i powiedzonek futbolowych. Jest autorem słynnych: "Nie będę kopał się z koniem", "Gra na typowe udo - albo się udo albo się nie udo", "Cztery razy dziennie jesz, tylko raz trenujesz i jeszcze narzekasz?", "Praca w tym klubie to całowanie tygrysa w dupę. Przyjemność żadna, a ryzyko duże", "To był pojedynek gołej dupy z batem".
Mariusz Popielarz
- 06/06/2024 13:56 - Terminarz PKO Ekstraklasy 2024/2025
- 26/05/2024 15:59 - Rezerwowa Lechia poległa w Legnicy
- 19/05/2024 21:03 - Osłabiona Lechia ukarała nieskuteczną Arkę
- 17/05/2024 17:15 - Lechia Gdańsk z licencją na grę w Ekstraklasie
- 11/05/2024 18:35 - Lechia efektownie przypieczętowała awans do Ekstraklasy











