W drugiej turze kampanii prezydenckiej wszystkie chwyty dozwolone. O brudnej kampanii, darmowej komunikacji, o układzie sił w Radzie Miasta i spektakularnym sukcesie wyborczym w pierwszej turze, który wstrząsnął w posadach Urzędem Miasta rozmawiamy z Łukaszem Brządkowskim – aktywistą tczewskim, który w pierwszej turze wyborów w Tczewie zebrał ponad 47% głosów.
- Myślę, że tak spektakularne zwycięstwo w pierwszej turze mogło zaskoczyć nawet Pana.
Łukasz Brządkowski: Dwa dni przed pierwszą turą odbierałem takie sygnały, że może być naprawdę dobrze. To znaczy, nieznane osoby podchodziły do mnie w sklepie, mówił, że będę głosować. Ktoś przejeżdżał samochodem trąbił i pokazywał mi kciuk w górę. I tak szliśmy na nasz wieczór wyborczy. Pełni pozytywnych emocji. To znaczy, spodziewaliśmy się na pewno drugiej tury. Ja myślałem, że mogę być lekkim faworytem, ale ten wynik 47%, nie będę ukrywał, zaskoczył wszystkich ze mną na czele. Powiem szczerze, że jak się zastanawiałem nad sukcesem tej naszej kampanii, to wydaje się, że dałem coś, czego Tczewianie nie mieli od wielu lat - dałem im nadzieję na zmiany na lepsze.
- Czyli co, kubeł zimnej wody na głowę prezydenta?
Łukasz Brządkowski: Musiało i nastąpiło przebudzanie w sztabie mojego kontrkandydata. Słyszałem, że jeden z znanych polityków podesłał mu swoich PR-owców. Nagle wziął się bardzo ostro do roboty. My jednak cały czas robimy swoje, nie przejmujemy się jakimiś tam SMS-ami wysyłanymi z anonimowych numerów, zaczepkami internetowymi. Bardzo łatwo jest zlokalizować się różnego rodzaju fake konta, więc one są bardzo szybko usuwane. Skupiamy się na tym, co robiliśmy w pierwszej turze, tylko jeszcze bardziej intensywnie. Przede wszystkim spotkania z mieszkańcami. I o ile ja to robię w sposób naturalny, ponieważ od 15 lat działałem społecznie, to dla mojego kontrkandydata jest to nowum i spotyka się z różnym odbiorem. Tak słyszałem.
- Czym zajmie się Pan w pierwszej kolejności jako nowy prezydent Tczewa?
Łukasz Brządkowski: Pierwszą rzeczą, którą zorganizuję po wyborach to spotkanie z urzędnikami. Spotkanie z osobami pracującymi dla miasta. Chcę ich uspokoić, że te plotki rozsiewane o tym, że będę robił czystki, że przyjdzie miotła, że wyrzucę 120% urzędników, to jest wierutne kłamstwo. Na szczęście mam dzięki swojej działalności społecznej, doskonałe rozeznanie w urzędzie. Poznałem osobiście chyba wszystkich urzędników i ogromna większość z nich to są ludzie, którzy bardzo dobrze wykonują swoją pracę. Jedno co zmienię od razu, to jest przede wszystkim atmosferę w urzędzie. Nie będzie żadnego kordonu pomiędzy prezydentem, a urzędnikami czy mieszkańcami. Drzwi do mojego gabinetu będą otwarte, będę z każdym rozmawiał, starał się rozwiązać jego problemy.
- A co z darmową komunikacją dla mieszkańców?
Łukasz Brządkowski: Ludzie są oczywiście straszeni, że ja wycofam się z darmowych biletów - absolutnie tego nie uczynię. Dla mnie podstawą będzie stworzenie w końcu przetargu z prawdziwego zdarzenia, ponieważ dziwnym trafem przetarg na prowadzenie komunikacji trzykrotnie się w Tczewie nie udał. Chodzi o to żebyśmy mieli autobusy darmowe, ale żeby one były czyste, nowoczesne i klimatyzowane. Nie sztuką jest mieć darmowe autobusy, których czystość i jakość pozostawia wiele do życzenia. Jeżeli się na to zdecydowaliśmy, to my musimy dalej w to inwestować.
- Głosy w Radzie Miasta rozłożyły się dość równomiernie – to dla Pana kłopot?
Łukasz Brządkowski: Nasz komitet „Samorząd od nowa” zdobył 6 mandatów, KO 5 mandatów, „Porozumienie na plus”, czyli grupa prezydencka 6 mandatów i PiS również 6 mandatów. Więc mogłoby się wydawać, że jest jakiś tam klincz. Moim zdaniem uda się stworzyć taką koalicję „Zaradnych”. Ludzi, którzy są z różnych ugrupowań, natomiast podejmą chęć współpracy dla realizacji ambitnego programu dla Tczewa. Nie jestem zwolennikiem koalicji partyjnych, nie jestem zwolennikiem tego, że się robi obozy, które się zwalczają. Wielką politykę zostawmy dla Warszawy. Tam i tak już się dzieją kłótnie i gorszące sceny. My jako samorząd lokalny decydujemy o rzeczach totalnie apolitycznych. O remoncie chodników, remoncie dróg, o rewitalizacji parku. Ja wyciągnę rękę do współpracy, do wszystkich. Czy zostanie ona przyjęta to inna sprawa.
- 28/12/2024 17:15 - Zapomniany cmentarz, tajemnicze zgony pacjentów
- 17/04/2024 12:38 - Debata w Szemudzie: Dołkowski pyta, Kalkowski kluczy
- 05/04/2024 13:12 - Kandydaci KWW Nasza Gmina Żukowo 2024
- 24/07/2023 10:43 - Premier: Bogate Pomorze to bogata Polska
- 14/06/2023 19:05 - XXVI Mistrzostwa Rumi w sztafetach olimpijskich
- 23/05/2023 13:43 - Grupa „Odkrywców” z SP nr 10 w Rumi poznaje tajniki nauki
- 09/05/2023 17:50 - Obelisk „Gryfowców” odsłonięto w Stężycy