Transferowa ofensywa w Lechii trwa

Już tylko miesiąc został do inauguracji Ekstraklasy w Trójmieście po rocznej przerwie. Znamy już termin pierwszego meczu w Gdańsku pomiędzy Lechią Gdańsk a Motorem Lublin. 19 lipiec (piątek) godz. 20.30 Arena Polsat Plus.

Tymczasem ruch na rynku transferowym trwa i w gdańskim obozie również wrze. Zaczęto od reorganizacji sztabu trenerskiego. Z klubem rozstali się Paweł Ściebura, Rafał Rajzer, Dominik Milewski i Robert Dominiak.

Zarząd klubu podjął decyzję o wzmocnieniu struktury technicznej klubu na nadchodzący sezon w Ekstraklasie. Szymonowi Grabowskiemu, naszemu głównemu trenerowi, pomagać będą Radosław Bella, pierwszy asystent trenera, Mariusz Szymkiewicz, odpowiedzialny za przygotowanie fizyczne zespołu, Kevin Paxton, szef działu przygotowania motoryczno-medycznego oraz Jordan Ward, główny fizjoterapeuta.

Kim są nowi członkowie sztabu? Radosław Bella pracował do niedawna jako pierwszy trener Miedzi Legnica, Mariusz Szymkiewicz był już trenerem przygotowania fizycznego w Lechii za kadencji Piotra Stokowca. Z kolei Kevin Paxto i Jordan Ward to "ludzie" Kevina Blackwella. Ten pierwszy kilka miesięcy temu pomagał w rehabilitacji Luisa Fernandeza i Conrado, z kolei Ward to fizjoterapeuta akademii Leicester City.

Jeśli chodzi o graczy to duże poruszenie na pozycji bramkarzy. Do Lechii trafi Szymon Weirauch polski bramkarz z Zagłębia Lubin, z kolei kontrakt z Bogdanem Sarnawskim został przedłużony po awansie do elity. Antoni Mikułko powędruje ponownie do Wieczystej, w której obecnie trenerem jest nam doskonale znany Sławomir Peszko. Mikułko został nowym zawodnikiem Wieczystej Kraków, z którą związał się dwuletnim kontraktem z opcją przedłużenia o rok.

19-letni bramkarz i wychowanek klubu w ubiegłym sezonie rozegrał trzy spotkania w Fortuna I lidze w Lechii Gdańsk.

Szymon Weirauch został nowym zawodnikiem Lechii Gdańsk, z którą podpisał kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2029 roku. 20-letni bramkarz w ubiegłym sezonie rozegrał osiem spotkań w PKO Ekstraklasie w Zagłębiu Lubin.

Transferowa ofensywa w Lechii trwa. Po wykupieniu Rifeta Kapicia Biało-Zieloni myślą nad kolejnymi ruchami na rynku.

Według doniesień zagranicznych mediów z Lechią łączony jest pomocnik Valmeiry Lukass Vapne. W lidze łotewskiej rozegrał 20 spotkań, notując 8 asyst i dorzucając 5 bramek, 21-latek może być niezłym wzmocnieniem środka pola. Ponadto jak donosi Interia, Lechia ma być zainteresowana słowackim obrońcą Sebastianem Kosą ze Spartaka Trnava, który dzisiaj bierze udział w narodowej drużynie na ME w Niemczech.

Na liście życzeń Lechii Gdańsk znalazł się David Widlarz z młodzieżowej drużyny Bayeru Leverkusen. Kontrakt 19-latka z mistrzami Niemiec wygasa 1 lipca 2024 roku.
David Widlarz urodził się 3 marca 2005 roku i rozpoczął swoją karierę w DJK Arminia Eilendorf, w której występował do 2020 roku. Następnie reprezentował barwy Alemmannii Aachen i Fortuny Düsseldorf, a z tego drugiego zespołu w lipcu 2022 roku przeniósł się do akademii Bayeru Leverkusen. Ponadto prawoskrzydłowy, który jest obunożny, zagrał sześć razy w reprezentacji Polski do lat 18, a w zespole U-19 wystąpił raz.

W sezonie 2023/24 David Widlarz w drużynie Bayeru do lat 19 we wszystkich rozgrywkach w 27 meczach zdobył 10 bramek oraz zanotował 4 asysty i był najlepszym strzelcem zespołu. Łącznie dla Aptekarzy zagrał w 50 meczach, w których 16 razy trafił do siatki i sześciokrotnie asystował. Bardzo dobra postawa 19-latka nie umknęła uwadze Xabiego Alonso, który zapraszał go na treningi pierwszej drużyny. Jednak konkurencja w zespole obecnego mistrza Niemiec jest bardzo duża i Widlarz będzie miał problemy z grą. W Bayerze zdiagnozowano zaś, że Widlarz ma braki techniczne, które na tym poziomie są nie do przeskoczenia. Słyszymy za to, że Polak jest szybki i dobrze przygotowany motorycznie. Podczas sprintów wyciąga prędkość 34-35 km/h, co w Ekstraklasie sytuowałoby go w czołówce najszybciej biegających .

Problem w tym, że 19-latkiem zainteresowana jest nie tylko Lechia Gdańsk, a także Jagiellonia Białystok, Legia Warszawa, Raków Częstochowa i Śląsk Wrocław. Poza drużynami z Ekstraklasy byłym młodzieżowym reprezentantem Polski interesują się kluby zagraniczne, mianowicie belgijskie KAS Eupen oraz szwedzki Norrkoping IF, a także według niemieckich mediów ma zapytanie z Włoch.

Trzeba także wspomnieć o Hide Vitaluccim z Chojniczanki, który znalazł się w kręgu zainteresowań Lechii. 23-latkiem interesuje się łącznie siedem klubów. Japończyk z włoskim paszportem trafił wiosną do Chojniczanki. W 12 meczach zdobył pięć bramek i przyczynił się do awansu Chojniczanki do baraży o I ligę. Jego umowa z klubem obowiązuje do końca czerwca 2025 roku.

W przypadku transferu do najwyższego poziomu rozgrywkowego w Polsce, kluby z ekstraklasy musiałyby pokryć kwotę klauzuli, która wynosi około pół miliona złotych. W przypadku zespół z z 1. ligi jest to wydatek rzędu 300 tysięcy złotych.

Na pierwszym treningu w ostatni wtorek poprosiliśmy o krótki komentarz przed startem ligi Szymona Grabowskiego, trenera Lechii:
- Mam nadzieję, że ten najbliższy sezon będzie równie owocny, emocjonujący, co poprzedni i ze zniecierpliwieniem wyczekuję tego pierwszego meczu w Ekstraklasie, bo czekaliśmy na to bardzo długo - rozpoczął trener Grabowski. - Po trzech tygodniach przerwy zawodnicy stawili się na pierwszych zajęciach. Dzisiaj się na badaniach pojawiło 22 zawodników. Jutro dojdzie do nas młody Borkowski po wypożyczeniu do Gedanii Gdańsk. W zajęciach nie wziął udziału Brylowski i Luis Fernandez, którzy też będą w niedługim czasie już trenować z drużyną - przyznał trener i dodał: - Maks Chłań po udanych występach w reprezentacji olimpijskiej Ukrainy udał się na zasłużony urlop. Dostał troszeczkę czasu dla siebie, ale jak znamy Maksa, on nie potrzebuje przerwy, już się rwie do gry, także też na niego musimy uważać. Na tę chwilę najbliższe dni będzie mógł spędzić na urlopie. Czeka nas rozmowa z szefostwem klubu czy Maksa otrzyma zgodę na wyjazd do Paryża i jego udział na olimpiadzie. Trzeba wiedzieć, że jeśli pojedzie to zapewne do gry w Ekstraklasie zostanie włączony dopiero na przełomie sierpnia i września. Jeśli chodzi o innych, to sytuacja z Conrado jest na tyle stabilna, że trenuje, zaczął normalnie testy. Conrado i Bogdan Viunnyk są w treningu.

- Kiedy w Gdańsku kibice mogą spodziewać się nowych zawodników?
- Myślę, że przedłużenie umowy z Rifetem Kapiciem to bardzo fajna informacja, która będzie takim przedwstępem tego, co nas czeka. Jak już Wam wspominałem, to, co właściciele mi przedstawiali- cierpliwość. Myślę, że jest takim naszym fajnym słowem, które sprawdziło nam się w tamtym roku. Więc teraz też bądźmy wszyscy cierpliwi, a myślę, że efekty będą zadowalające. Jeżeli włączymy trzy nazwiska, czyli Viunnyk, Conrado i Fernandez jako transfery, a też myślę, że możemy tak o tym mówić, myślę, że liczba może być około siedmiu, ośmiu - ocenił Grabowski i dodał: - Każde okno niesie za sobą transfery do klubu, jak i z klubu i u nas nie będzie inaczej w tym okienku. Myślę, że o pewnych ruchach z klubu będziemy mogli poinformować w najbliższych dniach.

- Jak na ten moment wygląda sytuacja zdrowotna Luisa Fernandeza?
- Spekulacje odnośnie powrotu musimy chyba zostawić, bo można powiedzieć, że od dłuższego czasu zastanawialiśmy się wspólnie w sztabie, czy nawet w rozmowach z Luisem, kiedy mogła być ta wyczekiwana data powrotu jego do pełnej sprawności. Mam nadzieję, że to, co słyszę potwierdzi się, bo są bardzo dobre wiadomości - skomentował.

- Mamy jakieś cele na nowy sezon?
- Na tę chwilę nie zakładamy sobie żadnego celu, z racji tego, że nie wiemy, jak finalnie będzie wyglądała nasza kadra. Ale znając właściciela, sztab i tych zawodników, jesteśmy głodni sukcesów, wygrywania i na pewno nie będziemy chcieli poprzestać na tych dobrych wynikach czy dobrym reprezentowaniu Lechii tylko w roku ubiegłym - zakończył szkoleniowiec.

Poznaliśmy szczegółowy terminarz 2. kolejki Ekstraklasy. Lechia Gdańsk zagra u siebie z Motorem Lublin, a mecz odbędzie się w piątek 26 lipca o godz. 20,30. Inauguracja czeka gdańszczan we Wrocławiu na stadionie wicemistrza kraju Śląska Wrocław 19.07. (piątek) o godz.20.30.

IV LIGA POMORSKA
Już tylko jedna kolejka ligowa została do zakończenia sezonu i pozostało jedno pytanie: czy Gryf Słupsk wygra w Kwidzynie 22.06 o godz.15,00 i "przypięczętuje" awans do III ligi.
Wydaje się, że Jaguar Kokoszki nie zdoła dogonić konkurenta o awans i po raz kolejny przyjdzie swoje ambicje odłożyć o rok.

Kolejka 33 - 15/16. czerwca 2024
Bałtyk Gdynia - Jaguar Gdańsk 0:4 (0:2).
Anioły Garczegorze - Sparta Sycewice 1:0 (0:0).
Chojniczanka II Chojnice - Pomezania Malbork 3:1 (2:1).
Radunia II Stężyca - Grom Nowy Staw 2:3 (2:0).
GKS Kolbudy - Gedania II Gdańsk 2:1 (1:1).
Pogoń Lębork - Arka II Gdynia 2:2 (0:1).
Gryf Słupsk - Powiśle Dzierzgoń 7:0 (5:0).
Gryf Wejherowo - Supra Kwidzyn 5:0 (3:0).
Start Miastko - MKS Władysławowo 3:6 (0:3).

Aktualna tabela, na 1 kolejkę przed zakończeniem sezonu
1. Gryf Słupsk 33 81 26 3 4 90-35
2. Jaguar Gdańsk 33 79 26 1 6 97-41
3. Grom Nowy Staw 33 69 21 6 6 77-38
4. Bałtyk Gdynia 33 67 21 4 8 83-48
5. Pomezania Malbork 33 56 15 11 7 76-45
6. Gryf Wejherowo 33 54 17 3 13 79-58
7. Chojniczanka II 33 54 17 3 13 77-64
9. Supra Kwidzyn 33 44 12 8 13 42-64
10. Radunia II Stężyca 33 40 11 7 15 59-70
11. Pogoń Lębork 33 40 10 10 13 57-57
12. MKS Władysławowo 33 39 10 9 14 61-75
13. Sparta Sycewice 33 38 9 11 13 56-69
14. Powiśle Dzierzgoń 33 37 9 10 14 43-61
15. Arka II Gdynia 33 29 7 8 18 57-67
16. Gedania II Gdańsk 33 25 7 4 22 48-87
17. GKS Kolbudy 33 20 5 5 23 28-91
18. Start Miastko 33 16 3 7 23 39-104

POPI