Prawdziwy dreszczowiec zobaczyli kibice na Polsat Plus Arena. Lechia objęła prowadzenie, straciła piłkarza po czerwonej kartce, Arka wyrównała, gdynianie zmarnowali kilka okazji na początku drugiej połowy, w końcówce biało-zieloni objęli prowadzenie po kontrze, w ostatnich sekundach był jeszcze VAR. Lechia pokonała Arkę 2:1 (1:1).
Lechia Gdańsk - Arka Gdynia 2:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Kacper Sezonienko (15), 1:1 Allassane Sidibe (37), 2:1 Camilo Mena (84)
Lechia Gdańsk: Bohdan Sarnawśkyj - Dominik Piła, Andrei Chindris, Elias Olsson, Miłosz Kałahur (65 Dawid Bugaj) - Tomasz Neugebauer (34 Loup-Diwan Gueho), Iwan Żelizko - Camilo Mena, Rifet Kapić, Maksym Chłań - Kacper Sezonienko (65 Tomas Bobcek).
Arka Gdynia: Paweł Lenarcik - Ceciliano Nacarro, Michał Marcjanik, Martin Dobrotka, Przemysław Stolc - Sebastian Milewski, Michał Borecki (87 Abdallah Hafez) - Kacper Skóra (82 Hubert Turski), Allassane Sidibe (70 Hubert Adamczyk), Olaf Kobacki - Karol Czubak (82 Tornike Gaprindaszwili).
Od początku meczu obie drużyny prezentowały ofensywny futbol. Pierwszy gol mógł paść już w 3. minucie. Maksym Chłań w polu karnym przymierzył w dalszy słupek, ale piłka minęła słupek od zewnętrznej strony. W odpowiedzi okazję sam na sam miał Olaf Kobacki, ale jego strzał kapitalnie obronił Bohdan Sarnawśkyj.
W 15. minucie gdańszczanie wyszli z kontrą ze swojej połowy. Podanie do Camilo Meny próbował zatrzymać Kacper Skóra, ale stracił równowagę i upadł. Kolumbijczyk ruszył z szarżą i zagrał przed bramkę gdynian. Piłka przeleciała między nogami obrońcy, a nadbiegający Kacper Sezonienko wpakował ją do siatki. W 19. minucie powinno być 2:0. Ponownie w pole karne zagrywał Mena. Do piłki doszedł Maksym Chłań, ale mając przed sobą pustą bramkę z 3 metrów posłał futbolówkę nad poprzeczką!
W 30. minucie błąd popełnił Tomasz Neugebauer, który podał tak niefortunnie, że piłkę przejął Kacper Skóra i gdy próbował minąć Andreis Chindrisa. Arbiter odgwizdał faulu i pokazał gdańszczaninowi żółtą kartkę. Po chwili podszedł do monitor i po obejrzeniu na video sytuacji zmienił decyzję i ukarał Chindrisa czerwoną kartką.
Arkowcy starali się wykorzystać osłabienie Lechii i szybko im się udało. W 37. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłkę w polu karnym musnął Allassane Sidibe, która mimo interwencji Sarnawśkiego wpadła do siatki. Arka mogła pójść za ciosem, ale Skóra przegrał pojedynek sam na sam z gdańskim bramkarzem.
Na początku drugiej połowy gdynianie dali popis nieskuteczności. Arka miała trzy znakomite sytuacje. Znakomicie spisywał się również Sarnawśkij, który wybronił dwie sytuacje sam na sam. Wraz z upływem minut tempo meczu zaczęło spadać. Arka, która do awansu potrzebowała punktu starała się szanować piłka i dłużej przy niej utrzymywać. Nieskuteczność z początku drugiej połowy zemściła się na gdynianach w końcówce. Po kontrze Lechię na prowadzenie wyprowadził Mena. Ten sam zawodnik mógł po chwili jeszcze bardziej pogrążyć gdynian, ale w sytuacji sam na sam przegrał z gdyńskim bramkarze. Mecz został przedłużony o 6 minut, ale w 3. minucie Abdallah Hafez został ukarany czerwoną kartką za ostry faul i mecz trwał jeszcze kilka minut. W 7. minucie w polu karnym Lechii padł Przemysław Stolc, którego arbiter ukarał za próbę wymuszenia karnego. Po chwili podszedł jednak do monitora. Po kilku minutach oglądania powtórek arbiter uznał, że jednak nie było faulu i po chwili zakończył mecz.
Arka mogła zapewnić sobie awans, a tak gdynianie w ostatniej kolejce muszą na swoim stadionie przynajmniej zremisować z GKS-em Katowice.
Lechia awans zapewniła sobie tydzień temu, a dzięki zwycięstwu z Arką zapewniła sobie wygraną w Fortuna 1. Lidze.
TŁ
- 26/05/2024 15:59 - Rezerwowa Lechia poległa w Legnicy
- 17/05/2024 17:15 - Lechia Gdańsk z licencją na grę w Ekstraklasie
- 11/05/2024 18:35 - Lechia efektownie przypieczętowała awans do Ekstraklasy
- 04/05/2024 18:34 - Lechia o krok od powrotu do Ekstraklasy
- 28/04/2024 09:33 - Lechia rozbita w Rzeszowie
- 24/04/2024 21:27 - Skromna wygrana, duży krok do Ekstraklasy