Nie Saur Neptun Gdańsk, a Gdańskie Wodociągi - Gdańsk przejmuje kontrolę nad spółką dostarczającą wodę mieszkańcom. Oto znak sukcesu ostatnich 30 lat! Saur Neptun Gdańsk będzie nazywał się teraz Gdańskie Wodociągi. We władzach spółki też zmiany, ale nie rewolucja. Prezes pozostaje ten sam. W Radzie Nadzorczej ludzie Magistratu.
W 1992 roku gdańszczanie poznali obco brzmiącą nazwę SAUR. Prezydentem był wówczas Franciszek Jamroż, członek Porozumienia Centrum, człowiek swoich czasów. W tamtym czasie Francuzi (w innej dziedzinie – ciepła - zrobili to Niemcy) skonstatowali, że sprzedaż wody z kranu półmilionowej rzeszy klientów jest działalnością najprostszą z możliwych, na dodatek pozbawioną konkurencji.
Woda francuska
Do gdańszczan dotarła wieść, że umowa z Francuzami na dostarczanie H2O, która weszła w życie 19 stycznia 1993 r., a w ślad za nią woda w 51 procentach należy do Miasta, nie do założonej przez przemysłowca Francisa Bouyguesa grupy. Sprzedaż usług komunalnych ma służyć mieszkańcom, a nie stabilnemu zyskowi w milionach euro kontrahenta znad Sekwany. 19 stycznia 2023 r. kończy się 30-letni kontrakt Gdańska z francuską grupą SAUR, zawarty na dostawę wody i odbioru ścieków. Miasto Gdańsk wykupiło udziału w SAUR Neptun Gdańsk od strony francuskiej i przejęło kontrolę nad systemem wodno-kanalizacyjnym w mieście za 43,7 milionów złotych. W obliczu rodzimych tendencji w skali makro – można by to uznać za sukces. Czy aby nie na wyrost?
Zmiana formalna w akcjonariacie dla odbiorców wody najpewniej nie zmieni nic, poza nazwą: w miejsce Saur Neptun Gdańsk SA będą Gdańskie Wodociągi SA. Odbiorcy wody i producenci ścieków nie muszą podpisywać z Gdańskimi Wodociągami nowych umów, ani wymieniać liczników.
Good deal
„Gazeta Gdańska” „od zawsze” alarmowała o patologiach związanych z przekształceniami właścicielskimi i tzw. prywatyzacjami. Szef SAUR w 1993 roku mógł powiedzieć: „J'ai construit une bonne affaire!”. Ostatnie słowo brzmi dość znajomo – nie uważacie państwo?
Dobrze ułożyła się Francuzom współpraca z Miastem Gdańsk. Rok 2021 to był kolejny dobry rok za Saur Neptun Gdańsk. Spółka z większościowym udziałem francuskim osiągnęła wynik zysku netto 13 780 745 zł. Zysk podzielono, po stosownych odpisach, tak, że SAUR International zagospodarował 6 630 tys. zł, a Miasto Gdańsk nieco mniej bo 6 370 tys. zł. Kolejne 1,5 mln euro popłynęło do Francji. Podobnie będzie w tym roku. Zysk SNG był pewny i stabilny – jak na dobrze nasłonecznionej winnicy: w 2020 r. 13 788 tys. zł, w 2019 r. 13 827 tys. zł. W rekordowym dla SNG 2012 r. zysk wyniósł prawie 20 mln zł netto (!).
A i miejsce w zarządzie spółki było popłatne. Dwuosobowy zarząd SNG zainkasował w 2021 r. 1 734 115,68 zł, czyli miesięcznie pensje po ok. 62 tys. zł na głowę, plus roczne nagrody za swój trud 260 912 zł. Daje to po 73 tys. zł miesięcznie. Członkowie Rady Nadzorczej SNG pobrali w 2021 r. 291 439,86 zł.
Wodny młyn
Zysk za 2022 r. zaplanowano skromnie na 13 milionów złotych. Za kilka miesięcy dowiemy się jaki był. Bez ryzyka, bo tego nie ma, gdy jest się monopolistą w dostępie do gdańskich „studni”. Niezależnie, czy rok jest „pandemiczny”, czy „grypowy” Saur Neptun Gdańsk, przedsiębiorstwo w większości należące do Francuzów z regionu Île-de-France z miasteczka Issy-les-Moulineaux (nomen omen - le Moulin – młyn) i tak domykał „na plus”.13,8 mln zł zysku świadczy, że francuska centrala Saur International, mimo, że przeżywa od czasu do czasu kłopoty to jej gdańska rura (studnia?) miała się znakomicie. Wszak to system – nomen omen - naczyń połączonych.
Rentowność sprzedaży wody przez lata była na poziomie 8 proc. Od kilku lat spada, ale nadal to przyzwoite 4,63-5 proc. Zysk jest stabilny i pozbawiony ryzyka. Saur International nie tylko dorobił się biurowca w Warszawie, ale uchwycił się ratunkowego koła.
W 2013 r. w obliczu długu w wysokości dwóch miliardów euro Saur znalazł się w trudnej sytuacji. W lipcu 2013 r. konsorcjum zatwierdziło plan refinansowania, a dług holdingu zmniejszył się o połowę. Udziałowcami francuskiej grupy Saur stały francuskie banki BNP Paribas i grupa BPCE.
Gdańsk jest hojny
W Gdańsku zawsze dla Saur świeciło słońce. Saur Neptun Gdańsk wchodził w skład francuskiej grupy SAUR International. Spółka ta powołała spółkę Saur Polska. Jej celem jest zdobycie pozycji głównego partnera samorządów na rynku usług komunalnych. Za ekspansję francuskiego potentata płacili gdańszczanie i sopocianie.
Jak mało było to przedsięwzięcie ryzykowne pokazały lata 2020-21. Spółka SNG „aktywnie zarządzała ryzykiem związanym z wystąpieniem pandemii Covid-19” i uzyskała założony zysk. Nawet zdecydowano o się na zmianę i na początku 2021 r. na stanowisku prezesa Zarządu SNG zasiadła Magdalena Markiewicz z ramienia Saur International, a odwołany został Guy Fournier. Na przewodniczącego Rady Nadzorczej SNG S.A. wyznaczono Gillesa Lassartesse. Akcjonariusz mniejszościowy Miasto Gdańsk, miał wiceprzewodniczącą rady Izabelę Kuś, skarbnika Gdańska.
Zmiany wywołują zmiany
„Odzyskanie” wody i spółki oznaczają pewne zmiany w składzie rady nadzorczej i zarządu. Jednak Jacek Kieloch, wieloletni wiceprezes, od lipca ub.r. prezes Saur Neptun Gdańsk to od 2 stycznia br. prezes Gdańskich Wodociągów. Nie jest na razie znane nazwisko drugiego członka zarządu GdW. Zdecyduje o nim prezydent miasta.
Odchodzą z rady przedstawiciele francuskiego SAUR Int., których zastąpi ekipa Miasta Gdańska. Posiadający wcześniej 49 proc. akcji magistrat miał już w radzie Pawła Orłowskiego, wiceprezesa Międzynarodowych Targów Gdańskich, byłego samorządowca i wiceministra ds. rozwoju, skarbniczkę miasta Izabelę Kuś oraz szefową Wydziału polityki gospodarczej Iwon,e Bierut. Na mocy przedświątecznej decyzji prezydent Aleksandry Dulkiewicz do Rady Nadzorczej GdW wejdą: wiceprezydent Piotr Kryszewski (zostanie jej wiceprzewodniczącym), sekretarz miasta Danuta Janczarek i wicedyrektor Europejskiego Centrum Solidarności Magdalena Mistat, prawą rękę Basila Kerskiego, dyrektora ECS. Skład rady uzupełnia prawnik Krzysztof R. Kochanowski.
Szerokie wody
Gdańszczanie mogą liczyć, że od 2024 roku dywidenda z SNG popłynie do kasy miasta nad Motławą. Niefrasobliwość miejskich włodarzy, brak pieczołowitej troski o powierzone im mienie oraz brak umiejętności zarządczych sprawiły, że teoretycznie niezbywalne, bo strategiczne usługi dostarczenia wody i ciepła gdańszczanom znalazły się na lata w rękach Francuzów (SNG) i Saksończyków (GPEC). Niemcy i Francuzi wiedzą, że nie wyzbywa się sfery usług komunalnych. Podstawowym zadaniem zarządu gminy (prezydenta, burmistrza, wójta) jest zaspokajanie potrzeb wspólnoty w zakresie wody, ciepła, odprowadzenia ścieków, edukacji itd. Samorząd ma sens, jeżeli ma autonomię finansową. Realizacja zadań własnych wymaga zapewnienia koniecznych środków finansowych na ich realizację, w tym z dochodów własnych gminy.
ASG
- 08/01/2023 17:18 - Niemiecka zbrodnia w sztutowskim lesie
- 06/01/2023 14:51 - XII Orszak Trzech Króli
- 06/01/2023 14:25 - "Polskość to nienormalność" - historyk Tusk i... "Łupaszka"
- 05/01/2023 19:52 - Nadchodzi FALA. Nowy system przyniesie podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej na Pomorzu
- 05/01/2023 19:39 - Dekadę temu PO podniosła wiek emerytalny. Radni PiS: będziemy o tym przypominać cały rok
- 04/01/2023 20:50 - Pomorscy politycy PiS: powinniśmy się cieszyć, że mamy taką spółkę jak Orlen
- 04/01/2023 18:21 - Przyszłość rafinerii Lotosu była niepewna". PKN Orlen: konsolidacje w branży są nieuniknione
- 02/01/2023 18:02 - Dzik(i) Gdańsk
- 29/12/2022 16:20 - Nie tylko Pomaska i Aziewicz - Lotos kąskiem na sprzedaż...
- 27/12/2022 15:13 - Kolejna afera z konsultacjami społecznymi w Gdańsku