Andrzej Jaworski, kandydat na posła PiS oraz Hubert Grzegorczyk, kandydat na senatora PiS odnieśli się do polityce proimigracyjnej sejmiku pomorskiego oraz propagandy w filmie "Zielona Granica".
- Jako politycy Prawa i Sprawiedliwości, jako politycy, którzy startują w najbliższych wyborach parlamentarnych jesteśmy tym co robią lokalni politycy Platformy Obywatelskiej, którzy są we władzach najwyższych Platformy Obywatelskiej, są przyjaciółmi Donalda Tuska - powiedział Andrzej Jaworski, kandydat na posła PiS w okręgu gdańskim. - Czujemy, że mieszkańcy Pomorza mogą czuć się zagrożeni. W Telewizji Polskiej występowałem w debacie z przedstawicielem Platformy Obywatelskiej, który powiedział, że nie widzi problemu, aby kilka tysięcy osób, nielegalnych imigrantów czy migrantów, zostało rozmieszczonych na terenie Kociewia. Dałem temu stanowczy sprzeciw. Powiedziałem, że nie godzę się na to, aby nielegalni imigranci byli lokowani w Tczewie, Starogardzie Gdańskim czy na Powiślu. Ostatni dni potwierdziły, że te wypowiedzi nie są przypadkowe. Kilka dni temu przedstawiciel urzędu marszałkowskiego występował w Hamburgu gdzie podpisał rezolucję pod tytułem "Wzmacnianie spójności społecznej - migracja i integracja". Została ona oficjalnie popisana w parlamencie w Hamburgu. Z informacji, która została dalej przekazana usłyszeliśmy, że parlamenty lokalne, reprezentujące regiony europejskie, solidaryzują się z uchodźcami i rozumieją region południowego Bałtyku czyli nas Polskę, Pomorze jako przestrzeń umożliwiającą korzystanie z europejskich praw do swobodnego przepływu pracowników i otwartych granic. Jeżeli takie rezolucje są podpisywane w imieniu mieszkańców Pomorza to rozumiem, że mieszkańcy Pomorza powinni o tym wcześniej wiedzieć. Pan Struk powinien powiedzieć gdzie te osoby, które politycy Platformy chcą na Pomorze sprowadzić, mają być relokowane. Mamy do czynienia z rezolucją, która jest podpisywana w świetle kamer, o której mieszkańcy Pomorza nie wiedzą. Jako mieszkańcy Pomorza powinniśmy czuć się bezpiecznie, powinniśmy wiedzieć, że dzisiejsza opozycja, która ma władzę chociażby w sejmiku województwa pomorskiego, nie doprowadzi do sytuacji takiej, że wbrew intencjom rządu Prawa i Sprawiedliwości sprowadzi nam nielegalnych imigrantów jako samorządy. W tej rezolucji jest informacja o otwartych granicach. Czy to jest ta informacja, która mówi o tym, że jednak Platforma Obywatelska chce zburzyć mur na granicy polsko-białoruskiej? Czy chce otworzyć granice z Kaliningradem? Nie godzimy się na to, nie godzimy się aby w ten sposób lokalni politycy Platformy Obywatelskiej decydowali o tym, że w naszym otoczeniu, na naszych ulicach zostaną rozlokowani nielegalni imigranci i że zostanie zburzony mur na granicy Polski i Białorusi. Uważamy, że ta rezolucja to jest dowód na to, że w najbliższych wyborach Polacy powinni iść i zagłosować w referendum cztery razy NIE, dlatego, że to jest jedyna możliwość zapewnienia naszego konstytucyjnego bezpieczeństwa dla nas i naszych najbliższych. Prosimy Polaków, a zwłaszcza mieszkańców Pomorza, aby wzięli udział w referendum, ale zagłosowali także na Prawi i Sprawiedliwość, bo my realnie pilnujemy naszych granic, my realnie bronimy mieszkańców Pomorza.
- Podpisanie rezolucji przez sejmik województwa pomorskiego jest działaniem, które zbiega się z innym narzędziem politycznym, które dzisiaj stosuje Platforma Obywatelska, a którym jest film Agnieszki Holland "Zielona Granica" - powiedział Hubert Grzegorczyk, kandydat na senatora PiS w okręgu gdańskim. - Film ten jest sponsorowany ze środków zewnętrznych, ze środków unijnych. "Zielona Granica" bardzo mocno poparła Europejska Akademia Filmowa, która jest sponsorowana przez Fundację Lotto Berlin i przez Ministerstwo Mediów i Radia z Niemiec. Pieniądze na ten film wyłożyły między innymi telewizja ZDF czy też European Cinema Support Foundation. Można zobaczyć sceny mówiące o tym, że kobieta przerzucana przez granicę traci dziecko, co jest oczywistą nieprawdą. Ewentualnie sytuacja, gdzie polskie służby mundurowe przerzucają zwłoki imigranta na stronę białoruską. To nie jest wcale tak, że Wojsko Polskie nie broniło naszych granic, a tylko i wyłącznie znęcało się nad imigrantami.
– Jak bardzo ktoś musi nienawidzić Polaków, żeby w takim filmie dawać fragment, kiedy do termosu wrzuca się pokruszone szkło i takie picie podaje się komukolwiek. To jest wbrew logice i to jest próba pokazywania Polaków jako bandytów na arenie międzynarodowej – dodał Andrzej Jaworski.
TŁ
- 27/09/2023 13:32 - Politycy PiS: samorządy powinny wesprzeć rząd w staraniach o odszkodowanie od Niemiec
- 25/09/2023 15:07 - Kacper Płażyński: nie chcemy żeby ta pamięć zaginęła
- 25/09/2023 12:29 - Stowarzyszenie "Godność" o kandydatach Zjednoczonej Prawicy
- 25/09/2023 12:16 - W tygodniku „Sieci”: Ukraińsko-polska wojna zbożowa
- 22/09/2023 19:02 - Sellin: jako Pomorzanie jesteśmy dumni z UCK
- 19/09/2023 15:52 - Kandydaci PiS zachęcali do udziału w wyborach
- 19/09/2023 12:00 - Muzeum Plenerowe na Westerplatte
- 18/09/2023 19:56 - Jesień w ogrodzie - na zakupy i po wiedzę
- 18/09/2023 13:49 - Profesor Burkiewicz kończy współpracę z instytucjami miejskimi
- 18/09/2023 09:25 - W tygodniku „Sieci”: Ten film to hańba