Zaczęło się od artykułu w „Financial Times”. Potem leitmotiv tekstu z brytyjskiego dziennika pojawił się w stwierdzeniu rzecznika prasowego Komisji Europejskiej Stefana De Keersmaecker’a. Powiedział on, że Polska jest zagrożona wstrzymaniem Funduszy Regionalnych (Spójności) w wysokości 76,5 mld euro ponieważ „nie wykonuje warunków wynikających z Karty praw podstawowych”. Następnie powielił to dziennik „Rzeczpospolita”, a na koniec za gazetą ruszyła rzesza polityków opozycji, którzy już wg własnych opinii, już wygrali przyszłoroczne wybory do Sejmu, krytykując rząd w czambuł za blokowanie pieniędzy dla naszego kraju. Rozpoczął się tak modny ostatni po stronie przeciwników partii rządzącej jazgot, że to „wszystko jest winą PiS-u”. Problem jednak polega na czym innym.
Ta cała historia okazuje się manipulacją i ustawką nie mającą pokrycia w rzeczywistości. Po pierwsze, Polska nigdy nie podpisała Karty Praw Podstawowych. De Keersmaecker po prostu kłamał. Po drugie, jeszcze 18 września unijny komisarz odpowiedzialny za budżet i administracje Johannes Hahn poinformował, że nasz kraj w odróżnieniu od Węgier spełnia wszystkie wymogi otrzymywania Funduszów Regionalnych. – W przypadku Polski nie ma wystarczająco bezpośredniego związku pomiędzy problemami sądownictwa a zagrożeniami dla funduszy unijnych – jasno wyraził się Hahn. Wg innego komisarza ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego nie ma żadnych sygnałów ze strony Komisji Europejskiej o jakichkolwiek próbach wstrzymywania tych pieniędzy. W końcu ex szef resortu Spraw Zagranicznych Witold Waszczykowski w ostatniej rozmowie z Hahnem również „nie usłyszał wątpliwości wobec budżetu dla Polski.”
To o co tu chodzi? Otóż sprawa może mieć drugie dno. Jak zwykle niektórzy przedstawiciele Komisji działają w kontekście wyborów, które przypadają równo za rok. Śpieszy się, by pomóc pozbawionej programu, histerycznej i totalnej opozycji. Może być to również gra na osłabienie złotówki, by na siłę przepychać wprowadzenie euro w naszym kraju. I na koniec balon próbny. Być może tuż przed wyborami znów pojawią się tego typu pomysły, by osłabić notowania rządu. Kolejna obrzydliwa gra przeciwko polskiej racji stanu byle dorwać się z powrotem do koryta.
Andrzej Potocki
- 10/11/2022 18:36 - Posterunek Straszyn: Marsz Niepodległości 2022
- 09/11/2022 15:23 - Polska wolna od mitów będzie o wiele mocniejsza
- 06/11/2022 18:37 - Posterunek Straszyn: Francuskim władzom starczy zapału?
- 03/11/2022 19:07 - Akapit wydawcy: Kanonizacja Westerplatte
- 30/10/2022 18:24 - Posterunek Straszyn: Kto sieje wiatr…
- 17/10/2022 07:31 - Posterunek Straszyn: Czasem warto zwrócić uwagę na słowa przeciwnika
- 13/10/2022 16:39 - Latarką w półmrok: Zdrowe miasto Gdańsk?
- 11/10/2022 08:13 - Posterunek Straszyn: Polska bomba atomowa wg programu „Nuclear Sharing” w zasięgu ręki
- 06/10/2022 16:13 - Akapit wydawcy: ABW ukoi "Miasto Gdańsk" - nerwy po nietakcie
- 04/10/2022 12:26 - Posterunek Straszyn: Baltic Pipe