„Odwołam się do tego co Janusz Korwin Mikke, mój prezes głosi od 30 lat. Za każdym razem gdy mowa jest o spółkach skarbu państwa - nazywał je korytem. Takim prawdziwym korytem nie może być sejm - tam jest tylko 460 posłów. Korytem rzeczywistym o które bije się każda władza są właśnie spółki skarbu państwa”. Kto i kiedy wypowiedział te słowa?
To Artur Dziambor we wrześniu 2021 r jako gość studia portalu onet.pl, kiedy jeszcze razem ze swoim patronem Januszem Korwinem-Mikke jako poseł Konfederacji i wolnościowiec - sypał gromy na PiS za polityczne obsadzanie spółek państwowych.
Dziś Dziambor sam dostał posadę w spółce skarbu państwa. Został szefem marketingu w porcie gdańskim, a o epizodzie z Konfederacją i znajomości z Januszem Korwinem-Mikke woli nie pamiętać. A Trzecia Droga, z ramienia której Dziambor startuje do sejmiku województwa pomorskiego z okręgu nr 2 – nie gardzi stanowiskami, w miejscach, o którym z taką pogardą wyrażał się były gdański poseł. Prezesem portu został polityk Krzysztof Zbigniew Kaczmarek, były wspólnik biznesowy męża posłanki Małgorzaty Sroki – posłanki Trzeciej Drogi z Pomorza.
Sam Dziambor nie traci rezonu. Z irytacją reaguje na przycinki dziennikarzy i przypomina, że kiedyś uczył języka angielskiego ludzi żeglugi i gospodarki morskiej. A na pytanie czy kiedykolwiek otarł się o sprawy portów –bez kompleksów przypomina, że jego funkcja to marketing więc żadnego problemu nie ma i być nie może.
Jak widać deklarowane z zadęciem w kampanii Trzeciej Drogi zapowiedzi odpolitycznienia spółek skarbu państwa były aktualne tylko do momentu dorwania się do władzy.
Ale i PSL, nie ustępuje kolegom z ugrupowania Polska 2050 w zajmowaniu stanowiska w spółkach. Tyle, że Władysław Kosiniak-Kamysz, lider ludowców ma aktualnie inny problem.
Oto Donald Tusk skończył właśnie z polityką uśmiechów wobec protestujących włościan i policja w trakcie ostatniej demonstracji pod Sejmem była bardzo brutalna wobec protestujących. Na miesiąc przed pierwszą turą wyborów samorządowych to fatalna wiadomość dla ludowców. Nie trudno przywidzieć, ze obcesowe potraktowanie protestujących ze wsi może odbić się na wynikach PSL. Tyle, że Donalda Tuska nie musi to obchodzić. Jego wielkomiejski elektorat i tak patrzy na rolników jak na piątą kolumnę Putina.
Szymon Hołownia ogłosił, że nie ma mowy o brutalności policji, wszystkiemu winni są jedynie bliżej nieokreśleni prowokatorzy.
Wszyscy wyborcy, którzy oddali głos na Trzecią Drogę mogą w tej sytuacji tylko zadumać się nad swoją naiwnością. Miała być nowa jakość, a wyszła tak jak zawsze. Trzecia Droga to dziś słaba przystawka Wielkiego Donalda. A polityczne ambicje mniej uwierają gdy jest pokrycie w solidnych posadach.
Piotr Semka
- 29/03/2024 17:03 - Akapit wydawcy: "Zmiany, zmiany, zmiany" - mamy chwilę władzy...
- 28/03/2024 18:54 - Posterunek Straszyn: Dlaczego Magdalena Sroka zasiada jako przewodnicząca komisji ds. Pegasusa?
- 28/03/2024 18:47 - 100 dni Tuska minęło i co dalej? Udana akcja rozliczania 100 konkretów to za mało
- 21/03/2024 19:21 - Gdański bigos: Rywale na niby
- 17/03/2024 16:43 - Posterunek Straszyn: Najwyższym hierarchą w polskim Kościele został nasz Pasterz
- 12/03/2024 17:02 - „Róbta co chceta”? Oczywiście, a demolka w szkołach w wykonaniu Nowackiej et consortes to zwieńczenie całej akcji prania mózgów małolatom
- 10/03/2024 14:32 - Posterunek Straszyn: O murzyńskości Polaków i kryzysie klimatycznym
- 05/03/2024 15:04 - Pójdź, dziecię, ja cię uczyć NIE każę, czyli jak Nowacka z koleżankami demolują polską szkołę
- 05/03/2024 15:02 - Fraszka polska
- 03/03/2024 13:43 - Posterunek Straszyn: Hołownia doigrał się. Na razie sondażowo