Gramy.
Drużyna Franciszka Smudy uporządkuje dziś zbiorowe emocje Polaków. Dotrze swoją grą do zawodowców, sympatyków i partaczy. Przestaną liczyć się drogi, dworce i lotniska. Najważniejsza,jak przytomnie zauważył Michel Platnini, jest w końcu murawa.
Ostatni raz polska reprezentacja na wielkim turnieju nie poślizgnęła się na grupowej trawie w 1986 roku. Radziła sobie także w 1982, 1978 i w 1974. Nie poradziła sobie ani w 2002, ani w 2006, ani też w Wiedniu w 2008. Łatwo zauważyć, że radziła sobie w PRL, a nie radzi sobie kompletnie w III RP. Wymiar polityczny otoczenia, w którym kopie się piłkę jest bowiem dla samego kopania zupełnie drugorzędny. Piłkarze nie należą do porządku politycznego, należą do zbiorowej emocji swoich wyznawców. Ich misją nie jest zaspokajanie potrzeb partyjnych. Przenoszenie piłki z jednej części boiska na drugą nie ma żadnego związku z parlamentarną dekoracją. Pod przywództwem Edwarda Gierka i gen. Wojciecha Jaruzelskiego piłkarska komunikacja wypadała daleko sprawniej niż pod rządami Leszka Millera, Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska, zresztą piłkarza, choć marnego bardzo. Futbol dla swojego piękna nie potrzebuje demokracji na zewnątrz, i demokracji wewnątrz, w drużynie. Potrzebuje bramek strzelanych we właściwym momencie. One tworzą piękno sukcesu i piętno porażki.
Marek Formela
PS. Tytuł felietonu zapożyczyłem od red. Alberta Gochniewskiego, ikony wybrzeżowego dziennikarstwa sportowego, który na łamach "Głosu Wybrzeża" kilkadziesiąt lat towarzyszył "Piłce w grze" na wszystkich ważnych i mniej ważnych murawach. Piękno i wyrafinowana podłość tej gry niezmiennie bowiem fascynuje tłumy, wśród nich nawet politycznych ignorantów wietrzących wyborcze łupy. A poza tym dobrze, że do Lechii wrócił Boguś "Bobo" Kaczmarek...
- 24/06/2012 19:36 - Albertowicz: To tylko piłka
- 17/06/2012 22:54 - Okiem Borowczaka: Nic się nie stało?
- 17/06/2012 22:49 - Formela: Piłka w grze - noga w portfelu
- 16/06/2012 17:01 - Albertowicz: Wiele rzeczy mnie irytuje
- 11/06/2012 10:49 - Okiem Borowczaka: Czy leci z nami trener?
- 03/06/2012 20:17 - Okiem Borowczaka: Lechię w dobre ręce sprzedam
- 01/06/2012 13:08 - Formela: W baraku historii
- 01/06/2012 13:02 - Albertowicz: How much is the coffin?
- 28/05/2012 12:57 - Okiem Borowczaka: Piłkarskie bagienko
- 25/05/2012 12:49 - Potulski: Przedszkola raz jeszcze