Sejmowa Komisja Skarbu Państwa zbiera się w środę by zająć się kondycją polskiego przemysłu wydobycia i przetwórstwa ropy naftowej. Tymczasem Grupa Lotos odnotowała rekordową stratę.
Grupa Lotos, druga co do wielkości polska spółka naftowa zanotowała w ostatnim kwartale ub.r. stratę netto - 1,27 mld zł. W tym stratę operacyjną 1,07 mld zł. W całym 2014 roku Lotos miał 1,47 mld zł straty netto.
- Będę rozmawiać o sektorze paliwowym i jego kondycji z uwzględnieniem Orlenu. Chce bowiem pokazać, ze poniesione straty są natury obiektywnej. Jeśli zauważymy, że strata Lotosu wywołana kursem dolara i niskimi cena paliw da się obiektywnie uzasadnić to trudno o nią obwiniać menadżerów – mówi Tadeusz Aziewicz, przewodniczący sejmowej KSP i dodaje:
– Staram się trzymać zdrowego rozsądku i przede wszystkim nie zaszkodzić. Prezes Lotosu Paweł Olechnowicz ma na swoim koncie niebagatelne sukcesy jak choćby program „10 plus” – dodaje poseł Aziewicz.
Co do jakości politycznej zarządu Lotos nie ma wątpliwości Marek Formela, członek władz krajowych SLD.
– Umiejętność z jaką prezes Paweł Olechnowicz przekonuje kolejne rządy do swojej wizji pracy w Lotosie jest odwrotnie proporcjonalna do wyników jakie osiąga. W takiej sytuacji na ogół menadżer składa rezygnację jeśli ma poczucie odpowiedzialności za sytuację firmy lub robi to rada nadzorcza lub presję wywiera właściciel – mówi Formela.
Poseł Aziewicz przywołał z kolei nazwiska kilku pomorskich menadżerów jak Mirosław Bieliński, Paweł Olechnowicz i Janusz Jarosiński przekonując, że nie wywodzą się ze środowiska PO.
– Jest jednak różnica między Bielińskim, Jarosińskim a Olechnowiczem. Dwaj pierwsi rozwijają firmy, odnotowują znakomite wyniki w kolejnych latach, a prezes Olechnowicz odnotował dramatyczną stratę – uważa Formela.
Największe pogorszenie wyniku operacyjnego w Grupie Lotos zanotował segment produkcji i handlu - 928 mln zł. Tak znacząca strata to m.in. efekt przeszacowania zapasów i spadających cen ropy. Największe odpisy dotyczyły wartości aktywów litewskich (AB LOTOS Geonafta) - 103 mln zł oraz złoża Heimdal na Norweskim Szelfie Kontynentalnym (60 mln zł).
- W biznesie zdarzają się niekorzystne wiatry. Warto sprawdzonego menadżera zachować by przeprowadził przedsiębiorstwo przez te nie zawsze sprzyjające warunki – puentuje polityk PO.
Czy jednak zarząd Pawła Olechnowicza, prezesującego Lotosowi od 2002 r. nie wyczerpał już swoich możliwości?
- W moim przekonaniu prezes Olechnowicz utracił prawo do zajmowania stanowiska. Tylko część straty polega na przeszacowaniu zapasów, a znacząca część to klęska projektu norweskiego i zaskakująco słabe wyniki sprzedaży detalicznej – uważa Marek Formela.
Z kolei Tadeusz Aziewicz przestrzega przed „dość łatwym pozbywaniem się menadżera”:
- Intuicja mówi mi, że może być poważny kłopot ze znalezieniem następcy o porównywalnych kwalifikacjach. Będzie konkurs. Będą kandydatury. Jednak bardzo źle by się stało, gdyby na miejscu sprawdzonego od wielu lat menadżera znalazł się ktoś kto akurat zechciałby sprawdzić się w biznesie i zacząłby uczyć się sektora paliwowego – mówi Aziewicz.
Czyżby szef sejmowej KSP obawiał się, że nie wyniki świadczą o sprawności zarządzania, a o powierzeniu funkcji może decydować coś innego niż kompetencje? Przypomnijmy, że były dwukrotny minister skarbu Wiesław Kaczmarek (SLD) zasłynął powiedzeniem „Staszek chciał się sprawdzić w biznesie” co miało uzasadniać powołanie Stanisława Dobrzańskiego (PSL) na prezesa Polskich Sieci Elektroenergetycznych, kontrolujących polską energetykę.
Za Lotosem ciągnie się też spadek po krzywdzącym podziale rynku pod koniec lat 90. Kiedy to płocki Orlen otrzymał całą schedę po Centrali Paliw Naftowych oraz kłopoty z wydobyciem złóż na norweskim szelfie.
Lider gdańskich radnych PiS, ekspert rynku paliw Grzegorz Strzelczyk uważa, że kłopoty Lotosu mają swoje źródło w pozbawieniu dostępu do rynku detalicznego przy podziale Centrali Produktów Naftowych (CPN) w 1999 r.
- Lotos do dzisiaj się z tym boryka. Marża na sprzedaży jest niższa niż Orlenu. Taki jest skutek działań byłego premiera Jerzego Buzka, obecnie polityka PO. Nie tylko 1258 stacji paliw CPN, ale i bazy hurtowe, logistyka Naftobazy, zostały wówczas przydzielone do Orlenu. Dawna Rafineria Gdańska została pozbawiona dyslokacji produktów na terenie kraju – dodaje Strzelczyk.
Na dodatek ponad 20 stacji ESSO, po tym jak ten koncern wycofał się z Polski, przejął Lukoil. Lotos nadal szuka szans przy eksploatacji złóż Norwegii i to pomimo nieudanej inwestycji w złoże YME.
- Była to porażka, która nie pozostaje bez wpływu na wyniki finansowe co jeszcze pogłębia ujemny wynik za 2014 rok – dodaje Strzelczyk.
Grupa Lotos jest nadal zainteresowana udziałami w koncesjach na gaz ziemny i lekkiej ropy naftowej u wybrzeży Norwegii, jak Heimdal położony na północny zachód od Stavanger.
Przypomnijmy też o próbie wrogiego przejęcia firmy przez Rosjan w roku 2008. Co prawda dzisiaj poseł Aziewicz w rozmowie z nami ocenia, że de facto była to tylko „publicystyka” to faktem jest „wycena” aktywów Lotosu na 0 (zero) złotych dokonana na jesieni 2008 roku przez jedną ze spółek.
W wyniku upublicznienia owej wyceny wartość akcji Lotos spadła aż o 17 proc. Wówczas gdańskiej spółce udało się powstrzymać regres informacjami o realizacji programu inwestycyjnego za 10 mld zł (Program 10+). Kiedy rok później minister skarbu Aleksander Grad próbował pozbyć się 53 proc. udziałów Skarbu Państwa w Grupie Lotos doszło do protestów (zebrano ponad 200 tysięcy podpisów w obronie Lotosu). Ostatecznie w 2011 r. ministerstwo skarbu nie zdecydowało się na wyłonienie nabywcy, a kolejny minister Mikołaj Budzanowski zakończył próby prywatyzacji. Głównym akcjonariuszem Grupy Lotos jest Skarb Państwa, który ma 53,19 proc. akcji.
Przypomnijmy, że zaopatrzenie w surowce energetyczne to kluczowe zadanie rządu. I tak ślimaczący się gazoport w Świnoujściu to strategiczna inwestycja. Litwini zaś już mają pływający terminal LNG (skroplonego gazu ziemnego) „Independence”. Zaczął działać 1 stycznia tego roku w porcie Kłajpeda. To alternatywa dla rosyjskiego gazu, regularne jego źródło dla Litwy. Spółka LitGas podpisała z norweskim Statoil kontrakt na dostawy gazu skroplonego.
ASG
Inne artykuły związane z:
- 12/03/2015 14:59 - Skok na SKOK przed wyborami
- 12/03/2015 08:03 - Jacek Król: Rady dzielnic – najbliżej wyborców
- 11/03/2015 15:56 - Dutkiewicz zwraca kasę, a Adamowicz nasze pieniądze ładuje w kampanię, w której go nie chcą
- 11/03/2015 11:55 - Oświadczenia senatora Grzegorza Biereckiego
- 10/03/2015 16:32 - 100 dni nowych radnych
- 10/03/2015 16:09 - Adamowicz: nic mnie nie ogranicza. Opozycja: do dymisji!
- 10/03/2015 07:07 - Sześć zarzutów wobec prezydenta Gdańska
- 09/03/2015 16:13 - Związkowcy z wizytą u parlamentarzystów z postulatami ludzi pracy
- 08/03/2015 21:25 - Manifa pod hasłem "Tak odważę się"
- 07/03/2015 18:18 - W Gdyni protestowano przeciwko zmiano w gdyńskiej służbie zdrowia