Działka przy Al. Grunwaldzkiej w Gdańsku Oliwie znów budzi emocje i apetyty. Łakomy to bowiem kąsek. Sąsiedztwo urokliwego Parku Oliwskiego i gdańskiej TVP to dodatkowy atut nieruchomości. Sparzyła się na niej francuska sieć hipermarketów, ale gdański deweloper Inpro ma swoje plany. Do pełni szczęścia trzeba jeszcze przekwalifikowania gruntu z usług na budownictwo. A to w obecnym składzie rady nie będzie zabieg nazbyt trudny. Opozycja bije na alarm i dziwi się, że miasto nie chce skorzystać z prawa pierwokupu i zarobić na gruncie.
Na razie Inpro podpisał umowę przedwstępną na ok. 19 mln zł za ten gruntu od gdańskiego oddziału TVP o powierzchni 35 tys. m kw. Na razie dogaduje się przedsiębiorca budowlany, gromadząc fundusze na transakcję rezygnując nawet z dywidendy. Miasto zachowuje się pasywnie. TVP jest użytkownikiem wieczystym gruntu, który należy do Miasta. Tu jednak gospodarz terenu nie wyraża zainteresowania i najwyraźniej nie chciał korzystać z prawa pierwokupu. Dziwne to w mieście, którego włodarz zna się na nieruchomościach jak mało kto i nawet chwali się na blogu umiejętnością dbania o finanse – swoje i Miasta. Z analizy i rekonesansu wykonanego wśród trójmiejskich deweloperów i kupców wynika, że teren w Oliwie po zmianie przeznaczenia z usług na cele mieszkaniowe zyska na wartości drugie tyle. Czysty zysk. I pole do popisu dla opozycji...
Zadaliśmy pytanie Antoniemu Pawlakowi, rzecznikowi prezydenta Gdańska, o przyszłość działki.
- Czy działka - w planie jako teren przeznaczony pod usługi, zmieni w planie zagospodarowania przestrzennego swoje przeznaczenie na grunt budowlany?
- Najprawdopodobniej tak. Ale nie ma jeszcze decyzji w tej sprawie – poinformował nas prezydencki rzecznik.
- Działka jest w użytkowaniu wieczystym TVP SA zatem jest własnością Miasta. Czy Miasto Gdańsk rozważało nabycie terenu od TVP na zasadach pierwokupu. Jeśli nie - dlaczego? Jeśli tak - dlaczego nie doszło do transakcji? Byłby to znaczący zysk dla Miasta - teren pod zabudowę (po przekształceniu planu zagospodarowania) byłby łakomym kąskiem dla "budowlańców".
- Nie, bo w tej chwili nie ma takich sum w budżecie. Nadto miasto nie jest deweloperem – zauważa Pawlak.
Opozycja ma wątpliwości.
- Prezydent na stać na straży interesów mieszkańców, nie deweloperów. W sytuacji tak znakomitego dyskonta handlowego nie skorzystanie z prawa pierwokupu zadziwia. Tym bardziej, że prezydent Gdańska chwali się publicznie swoim profesjonalizmem, a nawet niezwykłą biegłością w finansach. Skąd ta bierność? SLD wykorzysta dostępne środki by nadać tej transakcji transparentności. Warto by pytania zadały wyspecjalizowane służby – analizuje Marek Formela, lider SLD w Gdańsku.
Grzegorz Strzelczak z klubu radnych PiS ma zastrzeżenia do gospodarowania miejskim mieniem. Na wtorkowej sesji wypomniał nawet prezydentowi Pawłowi Adamowiczowi, że ten nie potrafi zarobić nawet na spółkach komercyjnych jak MTG, czy Port Lotniczy, by sfinansować np. raty za stadion.
- Miasto nie skorzystało też z szansy na zarobienie na gruncie w Oliwie. Miasto nie musi być deweloperem. Nie musi budować niczego. Za 15 mln zł miasto kupuje grunt, na którym zarobi odsprzedając po przekształceniu jego funkcji, a nie wspierając prywatnych deweloperów – mówi Grzegorz Strzelczyk.
ASG
- 26/06/2013 15:38 - Ważą się losy Stoczni Gdańsk SA
- 26/06/2013 14:42 - Energa rusza na manifestację. Jest zgoda
- 25/06/2013 13:37 - Gdańsk walczy ze skutkami południowej ulewy
- 25/06/2013 09:45 - Absolutorium dla Adamowicza, radna Chmiel zostaje - aktualizacja
- 25/06/2013 08:05 - Miller: zdrowie nie jest towarem, a szpital nie jest fabryką
- 24/06/2013 20:01 - III Europejski Kongres Finansowy w Sopocie
- 24/06/2013 18:38 - ETER-MED bez kontraktu na nefrologię, laryngologię, okulistykę
- 24/06/2013 18:04 - Sobótkowe święto ulicy Jaśkowa Dolina - GALERIA
- 24/06/2013 16:38 - Zbigniew Canowiecki ponownie prezesem „Pracodawców Pomorza”
- 24/06/2013 16:22 - Przed XXXIX Sesją Rady Miasta Gdańska: Absolutorium dla Adamowicza, odwołanie Małgorzaty Chmiel