W środę po południu w Gdańsku gościł minister skarbu państwa Włodzimierz Karpiński, biorąc udział w debacie na temat przemysłu stoczniowego.
Marszałek woj. pomorskiego Mieczysław Struk zaprosił do debaty na temat przyszłości branży stoczniowej pomorskich parlamentarzystów, przedstawicieli branży stoczniowej z Gdańskiej Stoczni Remontowej, Remontowa Shipbuilding, Crist SA, Nauta, ISD Polska (Stocznia Gdańsk) i z Agencji Rozwoju Przemysłu. Uczestnikiem spotkania był Krzysztof Dośla, przewodniczący ZRG NSZZ „S” oraz stoczniowi związkowcy Krzysztof Żmuda i Mirosław Piórek.
Zdaniem K. Dośli najpierw należy ustalić o jakim modelu przemysłu mamy dyskutować. Czy o zatrudnieniu na umowy śmieciowe i kontrakty z jednoosobowymi podmiotami, czy na umowach o pracę? Minister Karpiński miał też okazję wysłuchać stoczniowych racji i zamienić słowo z Konstantym Litwinowem, prezesem ISD Polska. ARP pertraktuje o stoczni z ukraińskimi partnerami o dokapitalizowanie zakładu. Litwinow i prezes ARP Wojciech Dąbrowski zapewnili o dokapitalizowaniu Stoczni Gdańskiej. Proporcjonalne dokapitalizowanie oznaczałoby, że na każdy 1 mln zł wyłożony przez ARP ukraińscy inwestorzy musieliby wyłożyć 3 mln zł. Do rozstrzygnięcia jest jak to zostanie przeprowadzone by nie narazić się na zarzut o pomocy publicznej?
- Oczywiście to kwestia polityki. Z całym szacunkiem dla marszałka Struka, który odważył się na zwołanie debaty. W założeniu spotkanie miało posłużyć usprawiedliwieniu likwidacji Stoczni Gdańsk, ale w jego trakcie okazało się, że właściciele stoczni mają konkretne plany – powiedział przysłuchujący się spotkaniu Krzysztof Żmuda, przewodniczący KZ Remontowa Shipbuilding SA.
Tymczasem zakładowa „S” od 10 maja weszła w spór zbiorowy z zarządem spółki. Ukraiński inwestor z opóźnieniem przekazał pieniądze na wypłaty dla pracowników, a krakowska spółka Biprostal złożyła w gdańskim sądzie wniosek o upadłość Stoczni Gdańsk SA.
Właścicielem stoczni są: ukraiński koncern Indiustrialnyj Sojuz Donbasa ISD (poprzez należący do ukraińskich biznesmenów Gdańsk Shipyard Group) 75 proc. udziałów i Skarb Państwa poprzez ARP - 25 proc. akcji
- Wokół stoczni prowadzone są niejasne gry – ostrzegają związkowcy.
Gdańska NSZZ „Solidarność” domaga się więc od rządu, agencji państwowych, specjalnych stref ekonomicznych wsparcia dla tworzenia dobrych i stabilnych miejsc pracy, a nie budowania nieuczciwej konkurencji.
ASG
Inne artykuły związane z:
- 01/07/2013 15:11 - CBA sprawdziła majątek Adamowicza - są zastrzeżenia?
- 29/06/2013 15:03 - Nowy dziekan izby adwokackiej w Gdańsku
- 27/06/2013 20:35 - Nowicki: Kuszące jest podążyć w stronę malarstwa
- 27/06/2013 20:28 - Grzenia: Choroba stała się towarem
- 27/06/2013 13:11 - W Gdańsku ulice pod napięciem
- 26/06/2013 14:42 - Energa rusza na manifestację. Jest zgoda
- 25/06/2013 13:37 - Gdańsk walczy ze skutkami południowej ulewy
- 25/06/2013 09:45 - Absolutorium dla Adamowicza, radna Chmiel zostaje - aktualizacja
- 25/06/2013 08:05 - Miller: zdrowie nie jest towarem, a szpital nie jest fabryką
- 25/06/2013 07:10 - Gdańsk czy Inpro? Czy gmina zrezygnuje z pierwokupu działki TV Gdańsk?