Już po raz 35 mecz noworoczny rozegrali znani trójmiejscy sportowcy i pracownicy AWFiS Gdańsk. Mecz odbył się 1 stycznia 2014 roku w pochmurne południe na uczelnianym boisku ze sztuczną nawierzchnią. Mecz zakończył się wynikiem remisowym 6:6, ale do przerwy prowadzili jednym golem 4:3 byli sportowcy. Nawet w drugiej 40 minutowej połowie zdobyli kolejne dwa gole, prowadząc już 6:3. Niestety nieco młodszym wiekiem byłym sportowcom chyba zabrakło kondycji, a może koncentracji, co skrupulatnie wykorzystali obecni i byli pracownicy uczelni sportowej, doprowadzając do remisu 6:6.
Zanim zaczęto grę, większość zawodników przeprowadziła indywidualne rozgrzewki. Wspólnie przeniesiono dwie przenośne bramki i ustawiono na końcowych liniach.
Po złożeniu sobie w bardzo serdeczny sposób wzajemnych życzeń noworocznych, zawodnicy wspólnie pozowali do pamiątkowego zdjęcia. Będzie co pokazywać znajomym i rodzinie. Niektórzy odważyli się udzielić nam krótkich wypowiedzi.
Jarosław Niedzielski, były judoka, absolwent AWFiS z 1992 roku. Zaczął grać w tych noworocznych meczach jeszcze jako student. Tegoroczne spotkanie, to taki mały jego jubileusz, bo już po raz 25 stawił się na uczelnianym boisku. W domu spędził Sylwestra wraz z rodzinką, w tym z trójką dzieci: 5-letnim Maksymilianem, 10-letnią Sonią i 12-letnią Klaudią. Następnym razem im nie odpuści i zabierze swoje dzieciaki na noworoczny mecz piłkarski. Niech zobaczą jak tuż po Sylwestrze starsi panowie uganiają się za piłką.
Wojciech Kacprzycki, absolwent sportowej uczelni z 1993 roku. Obecnie pracuje jako ratownik na pływalni Zespołu Szkół Zawodowych nr 9 na Przymorzu. W tych meczach zaczął grać jeszcze jako student w 1988 roku. Tegorocznego Sylwestra spędził do godziny drugiej w nocy stojąc, a także i podskakując z zimna, tuż przy telewizyjnej scenie ustawionej na Nabrzeżu Kościuszki w Gdyni. Miał problem z dojechaniem do Gdańska, bo po zakończonym koncercie porobiły się niesamowite korki samochodowe.
Wojtek Ratkowski, maratończyk (na zdjęciu z prawej), spędził Sylwestra na sopockim molo wraz z rodzinką. Tak on jak i jego kolega z pracy Krzysztof Wnorowski (na zdjęciu z lewej), pełniący obowiązki kierownika wyszkolenia siatkówki, grają w meczach noworocznych na uczelnianym boisku już od 1988 roku.
Na mecz nieco spóźnił się Dariusz Zielke, były skoczek wzwyż, kilkakrotny mistrz Polski z najlepszym swoim wynikiem 231 cm. Uzyskał go 12 sierpnia 1984 roku w Warszawie i jest to 9 wynik w historii polskiej lekkoatletyki. Urodzony 21 października 1960 r., reprezentant klubu AZS Gdańsk. Brązowy medalista (zamiast Igrzysk Olimpijskich) Zawodów Przyjaźni w 1984 r. w Moskwie z wynikiem 2,20 m. Mistrz Polski z 1986 r., dwukrotny halowy mistrz Polski (1985, 1988). Reprezentant Polski w meczach międzypaństwowych.
Spóźnił się na mecz, bo na Chełmie gdzie mieszka, uciekł mu spod nosa tramwaj. Na następny musiał swoje odczekać. Jak sobie przypomina, to zaczął wspólnie kopać piłkę w dzień noworoczny jeszcze na studiach w AWFiS Gdańsk, a więc gdzieś tak w 1984 roku.
Leszek Chludziński (na zdjęciu z lewej) jest jednym z tych, którzy zagrali w pierwszym takim noworocznym meczu w 1979 roku. Jako absolwent uczelni, pracował wówczas w Katedrze Lekkoatletyki, a na pomysł takich spotkań na powietrzu przy piłce wpadł pracownik dydaktyczny Mirosław Rogo. Zagrali wtedy sami pracownicy uczelni i wykładowcy, a wśród nich tacy jak Wojciech Przybylski, późniejszy rektor tej uczelni, czy Zbigniew Szot i Stanisław Sawczyn, dwaj doskonali specjaliści od gimnastyki.
- W tamtych latach grano w tym samym miejscu co obecnie, ale wtedy 35 lat temu na ziemnym klepisku, niedokładnie obrośniętym trawą. No ale przyszła moda na sztuczne nawierzchnie i kilkanaście lat temu wyłożono cuchnącą murawę, czyli zieloną niby trawę posypaną małymi czarnymi kuleczkami. Po tylu latach użytkowania zrobiła się ona twarda, o wiele bardziej niż pamiętne ziemne klepisko - wspomina Chludziński.
Stanisław Seyfried od 19 lat przychodzi corocznie na boisko AWFiS Gdańsk, po to aby pograć sobie w pierwszym dniu nowego roku. Spędził Sylwestra w domowym ciepełku wraz z rodzinką. Jak zbliżało się południe, do torby sportowej spakował buty i dresy, wsiadł do samochodu i pojechał do Oliwy, parkując tuż w pobliżu boiska. Po krótkiej rozgrzewce trafił do zespołu byłych sportowców jako bramkarz. Miał tego dnia wyjątkową formę i refleks, bo bronił wyśmienicie. Obronił nawet kilka piłek w sytuacji sam na sam.
Pierwszego gola strzelił dla byłych sportowców Jarosław Niedzielski. Na 2:0 powiększył wynik Marek Wiktor, syn Mieczysława, tego słynnego specjalisty od usuwania różnych kontuzji. Zespół o niższej średniej wieku zawodników, zwiększył przewagę nawet do 3:0. Tym razem celnie strzelił Jarosław Bartkowiak. Kolejnego gola ponownie zdobył Marek Wiktor i zrobiło się już 4:0.
Pierwszego gola dla pracowników uczelni uzyskał Aleksander Babienko. Były protesty, że wcześniej był fal atakujących na obrońcy, ale sędzia główny Mirosław Piątek (grający w obronie pracowników) stwierdził, że faul może i był, ale przypadkowy i można go nie uznać. Drugiego gola dla przegrywających zdobył z rzutu karnego Michał Chamera. Kolejnego gola przepięknym strzałem w samo prawe okienko zdobył Bartosz Dolański, no i zrobiło się 3:4 do przerwy.
Młodzi po przerwie przystąpili do ostrego natarcia i Michał Reda zdobył dwa gole, ustanawiając wynik na 6:3. To prowadzących na tyle satysfakcjonowało, że już odpuścili, a może zabrakło im sił, gdyż dali sobie strzelić aż trzy gole, doprowadzając do wyniku remisowego 6:6.
Te noworoczne spotkania z futbolówką na murawie, jak zapewniają Mirosław Piątek i Marek Formela (obaj na zdjęciu) zapoczątkowano 34 lata temu. W kolejnych latach dochodzili młodsi znani sportowcy, jak tenisiści stołowi Andrzej Grubba, Andrzej Jakubowicz czy Leszek Kucharski oraz lekkoatleta Marek Fostiak i wioślarz Tomasz Tomiak. Bywało, że grano w śniegu i przy silnym mrozie, a jubileuszowy już 35 mecz, co jest swoistym rekordem piłkarstwa amatorskiego na gdańskim Wybrzeżu, rozegrany został niemal przy wiosennej pogodzie.
Wła-49
Fot. Włodzimierz Amerski
Inne artykuły związane z:
- 07/01/2014 14:16 - Rënk zaprasza na pokazy i warsztaty florystyczne
- 07/01/2014 13:00 - Autostrada A-1 wybudowana na nierzetelnych fakturach
- 06/01/2014 17:25 - Dla pozyskania 194 mln euro Gdańsk i Gdynia muszą się porozumieć
- 02/01/2014 19:25 - Awizo sądowe w... kiosku
- 02/01/2014 11:05 - Morsy przywitały 2014 rok w osłabieniu - GALERIA
- 01/01/2014 19:38 - Nowy Rok przyniósł dwie ofiary śmiertelne
- 31/12/2013 19:53 - Życzenia noworoczne piłkarza Donalda Tuska z murawy na Traugutta
- 31/12/2013 15:54 - Sylwestrowy Konkurs Butelkowy
- 31/12/2013 15:49 - Akt oskarżenia przeciw byłemu ministrowi Skarbu Państwa
- 30/12/2013 18:04 - Po raz 35 noworoczna piłka na AWFiS