Ponad 1100 skontrolowanych placówek, prawie 900 zamkniętych sklepów, w których prowadzono sprzedaż hurtową, detaliczną i produkcję dopalaczy to efekt walki z tymi niebezpiecznymi substancjami przeprowadzonej w całym kraju przez kilkuset inspektorów sanitarnych i około 3000 policjantów. Lista sklepów z tymi specyfikami na bieżąco jest weryfikowana.
Akcja trwa nadal i będzie kontynuowana jeszcze przez kilka najbliższych dni. Inspektorzy sanitarni i policjanci docierają do kolejnych placówek, w których są sprzedawane dopalacze tak, aby dostarczyć decyzję Głównego Inspektora Sanitarnego do wszystkich podmiotów.
Działając na mocy decyzji Głównego Inspektora Sanitarnego w sprawie wycofania z obrotu wyrobów o nazwie „Tajfun” oraz wszystkich podobnych wyrobów, mogących mieć wpływ na bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia ludzkiego inspektorzy zabezpieczają specyfiki sprzedawane w sklepach z dopalaczami, a ich próbki zostaną przekazane do badań laboratoryjnych. Decyzja Głównego Inspektora Sanitarnego nakazuje także zaprzestania działalności w obiektach służących produkcji, obrotowi hurtowemu i detalicznemu tych wyrobów.
Tymczasem w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim w Gdańsku na konferencji prasowej dotyczącej dotychczasowych działań rządu w walce z dopalaczami przemawiał premier Donald Tusk. - W piątek odbyło się ostatnie spotkanie z cyklu przygotowujących zmasowany atak na rynek dopalaczy. Postanowiliśmy wykorzystać wszystkie możliwości prawne tak, aby przeciwnik, celowo używam tego określenia, nie mógł prawa wykorzystywać przeciwko zdrowiu i życiu ludzi. Dlatego uznaliśmy, że wszystko to co funkcjonuje w tych sklepach jako tak zwane dopalacze, a to jest z powszechnej wiedzy dopalacz jest środkami odurzającym, czy działającym tak jak psychotropy, czy paranarkotykiem, niezależnie od tego co właściciele, sprzedawcy czy hurtownicy nakleją na ten produkt, będziemy traktowali jako produkt zakazany jeśli zagraża zdrowiu - jako produkt spożywczy. Nie może być tak, że ktoś sprzedaje truciznę zagrażającą zdrowiu i życiu ludzi, szczególnie dzieci, i że państwo jest na to bezradne tylko dlatego, że naklei na ten produkt informacje, że to nie jest produkt spożywczy. Wszyscy chcemy, i taką intencję mają sprzedawcy, aby to był produkt przeznaczony do spożywania. W związku z tym podjęliśmy decyzję o wykorzystaniu przepisów, które umożliwiają natychmiastowe zamknięcie wszystkich punktów sprzedaży, a także miejsce produkcji oraz zatrzymanie produktów – mówił Donald Tusk. - W walce z dopalaczami, jak będzie trzeba, będziemy działać na granicy prawa, ale w ramach prawa - dodał stanowczo premier.
Rafał Szultk
- 09/10/2010 08:52 - Komitet Wyborczy „Koryto”: Chcemy się dochrapać
- 08/10/2010 16:49 - Szczukowski poświęcony dla koalicji lewicowej w Gdańsku?
- 07/10/2010 20:06 - Formuje się kształt Młodego Miasta
- 07/10/2010 18:53 - Radni i eksperci o samorządzie: Autokratyczny i partyjniacki
- 07/10/2010 18:24 - Książkowy wagon SKM
- 02/10/2010 12:44 - W Gdańsku Adamowicz kontra... Adamowicz
- 01/10/2010 20:28 - Makowska: Miasto to nie spółka z o.o.
- 30/09/2010 17:34 - PiS oskarża Adamowicza
- 30/09/2010 12:33 - Radni chcą kontrolować podwyżkę cen wody
- 29/09/2010 21:37 - Wielka dyskusja: Młodzi o Solidarności