Tajemnice podróży Donalda Tuska na poświęcony pamięci Pawła Adamowicza wieczorny wiec 14 stycznia 2019. Czy Jacek Karnowski i Paweł Graś mogli przekroczyć swoje uprawnienia przy próbie organizacji nagłego przyjazdu przewodniczącego Rady Europejskiej z Brukseli do Gdańska?
Zdaniem CBA, które zawiadomiło Prokuraturę Okręgową w Gdańsku, 14 stycznia 2019 mogło dojść do naruszenia art. 271 KK. Prokurator Agnieszka Barbarowicz dochodzenie umorzyła, ale dziennikarzom Radia Gdańsk i Gazety Gdańskiej, odmówiła dostępu do akt postępowania, gdyż "ujawnienie w tym trybie okoliczności dotyczących życia prywatnego określonych osób, a także ujawnienie danych osobowych, w tym danych wrażliwych" oceniła "jako zagrażające gwarantowanym wolnościom i prawom".
Tymczasem z odpowiedzi, która dziennikarze otrzymali na pytania przesłane w trybie prawa prasowego od prok. Grażyny Wawryniuk, rzeczniczki prokuratury, zdaje się wprost wynikać, że nie o życie prywatne osób publicznych chodzi w piśmie CBA, a o czynności podejmowane przez te osoby w związku z pełnioną funkcją publiczną. Pytania dotyczyły organu powiadamiającego, treści zawiadomienia, ewentualnych podejrzeń CBA, podejmowanych czynności, czy na przykład wzywano jako świadków w sprawie Jacka Karnowskiego - prezydenta Sopotu, Aleksandrę Dulkiewicz - prezydent Gdańska, Piotra Grzelaka - jej zastępcę, Donalda Tuska - szefa RE, Pawła Grasia, doradcę z jego biura, czy wydawano decyzje o zatrzymaniu kogokolwiek lub postawieniu zarzutów?
W przeciwieństwie do prok. Barbarowicz, która wycenia prywatność J. Karnowskiego czy P. Grasia jako dobro wyższego rzędu niż prawo obywateli do informacji publicznej, prok. Wawryniuk wyjaśnia, że chodziło o "podejrzenie popełnienia w dn. 14 01.2019 czynu z art. 271 kk przez funkcjonariusza publicznego z Sopotu", którego jednak prok. Barbarowicz nie przesłuchała, podobnie jak żadnej z wymienionych osób, choć, według informacji, które trafiły do dziennikarzy, w zawiadomieniu CBA takie sugestie czy rekomendacje miały zostać zawarte.
Według oficjalnego komunikatu prokuratury, śledztwo o sygnaturze PO I Ds98/2019 wszczęto z zawiadomienia prokuratury na podstawie materiałów nadesłanych we wrześniu 2019 przez CBA, ale "nie zgromadzono materiału dowodowego dającego podstawy do postawienia komukolwiek zarzutu popełnienia przestępstwa". Decyzje o umorzeniu podjęto niespełna rok później, w lipcu 2020 roku.
14 stycznia 2019 roku na Długim Targu odbył się wiec Gdańszczan poświęcony pamięci zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Wziął w nim udział Donald Tusk, który z przedproży Dworu Artusa krótko przemawiał do zgromadzonego w zadumie tłumu. W oficjalnym kalendarzu przewodniczącego Rady Europejskiej nie ma tego dnia żadnej wzmianki o jego wyprawie do Gdańska. Dopiero 19 stycznia jest oficjalna informacja o służbowym wyjeździe na pogrzeb.
Według rzeczniczki Kathariny Pauli, przewodniczącemu Rady Europejskiej prawo do korzystania z samolotu przysługuje z racji pełnienia funkcji lub wykonywania obowiązków protokolarnych; tylko w przypadku braku lotów komercyjnych może korzystać z przelotów wynajętymi taksówkami lotniczymi.
Według nieoficjalnych, bo oficjalne prok. Barbarowicz zamknęła dla opinii publicznej, ustaleń dziennikarzy, to właśnie sposób organizacji przyjazdu D. Tuska z Brukseli do Gdańska, zainteresował CBA. Z uzyskanych droga operacyjną materiałów wynikało, że Paweł Graś i Jacek Karnowski mieli zastanawiać się na wystosowaniem oficjalnego zaproszenia dla D. Tuska, co mogłoby ułatwić organizację i sfinansowanie jego nagłego przyjazdu 14 stycznia na wiec pamięci do Gdańska. W tej sprawie, ze względu na Gdańsk jako miejsce spotkania, J. Karnowski miał się kontaktować najpierw z Aleksandra Dulkiewicz, a potem z Piotrem Grzelakiem. Przebieg tych rozmów, ich soczysty język i argumenty, których używano, pozostaje pod ochrona przepisów kodeksu postępowania karnego.
Ostatecznie samolot z D. Tuskiem dotarł do Gdańska. Pozostaje otwarte pytanie jak niedostateczny materiał dowodowy w tej sprawie zgromadziła prokuratura, jakie przeprowadzono czynności wobec funkcjonariusza publicznego z Sopotu, jaki charakter miał przelot przewodniczącego Rady Europejskiej i kto i na jakiej podstawie rozliczył jego koszty.
- Wydaje mi się, że ta sprawa powinna zostać publicznie wyświetlona, choćby z tego powodu co politycy PO wygadują w trakcie tej kampanii. Trzeba będzie zwrócić się do prokuratora krajowego o ujawnienie akt z postępowania przygotowawczego - mówi Kazimierz Smoliński, poseł PiS, członek KRS.
(GG,RG)
- 01/07/2023 19:38 - Premier w Rusocinie: w weekendy bezpłatny przejazd autostradą A1 między Toruniem a Gdańskiem
- 01/07/2023 19:27 - Premier Mateusz Morawiecki: Zawsze przygotujemy jakieś działania osłonowe dla Polaków, którzy tego potrzebują
- 28/06/2023 18:33 - Przemysław Majewski: Puder Dulkiewicz: 300 drzew a 300 mln zł od rządu
- 22/06/2023 09:22 - Stowarzysznie "Godność" przedstawiło projekt ławeczki upamiętniającej księdza Bogdanowicza
- 22/06/2023 07:34 - Otwarcie wystawy „Polacy internowani na Litwie 1939–1940”
- 20/06/2023 09:47 - Adrianna Sikorska: Sponsoring sportu zawsze się opłaca
- 20/06/2023 09:29 - "Arytmetyka wojny. Bitwy II wojny światowej w 15 infografikach"
- 20/06/2023 09:18 - Wizje i rozwój
- 20/06/2023 09:04 - Życie pełne radości...
- 18/06/2023 17:48 - Protest mieszkańców Otomina