Platforma Obywatelska swoim utartym zwyczajem już dzieli skórę na niedźwiedziu. Mam na myśli nadchodzące wybory. Donald Tusk rozpoczął jak podaje portal "Onet.pl" forsowanie kandydatury na przyszłego premiera (po odsunięciu PiS od władzy) Izabeli Leszczyny. Gdyby nie to, że sprawa jest poważna wybuchnąłbym śmiechem. Izabela Leszczyna - nauczycielka z zawodu, samorządowiec i poseł na Sejm RP czyli ta sama, która chciała oddawać Donbas Putinowi. Ale na polu ekonomii odnosi też nie lada sukcesy. „O naszych propozycjach mało się mówi, a one są 100 razy lepsze od tych pisowskich. My złożyliśmy cały pakiet ustaw antyinflacyjnych” - stwierdziła. Na uwagę, że pomysł PO, by zamrozić raty kredytów na poziomie z końca 2021 roku skrytykował nawet „guru PO od ekonomii”, Leszek Balcerowicz, odpowiedziała: "Leszek Balcerowicz nie jest naszym guru ekonomicznym. Po premierostwie Ewy Kopacz Leszczyna byłaby rzeczywiście "godnym" następcą na to stanowisko. O cóż więc może chodzić Tuskowi lansującemu tę karkołomną koncepcję? W tle może być narastający konflikt pomiędzy szefem Platformy, a jego konkurentem Rafałem Trzaskowskim. Tak jak Tuska raczej nie interesują prezydenckie aspiracje Trzaskowskiego tak już premierowskie jak najbardziej. Mówienie o wystawieniu zająca by kicał przodem czyli poseł Leszczyny może być typową zasłoną dymną. - Donald sam chce być premierem. Czy pan słyszał, co mówił niedawno? „Dajcie mi po wyborach 400 dni, zrobię porządek żelazną miotłą”. Czy tak mówi ktoś, kto chce siedzieć na zapleczu, na piątym piętrze naszej siedziby przy Wiejskiej? On kocha władzę i wie, że ona jest w Kancelarii Premiera" - twierdzi anonimowy polityk PO. Donald Tusk szykuje się teraz na organizowany w lecie przez Radosława Sikorskiego cykl spotkań, na których obecni będą młodzi posłowie i partyjna młodzieżówka.
W PO są głosy, że to konkurencja dla „Campusu Polska Przyszłości” Rafała Trzaskowskiego. Wśród części polityków panuje wręcz przekonanie, że letnie warsztaty PO w rzeczywistości mają być swego rodzaju „campusem Tuska”. Zapowiada się ciekawie, bo Trzaskowskiemu już rosną kopytka i obawia się tego sam Donald Tusk. Tylko jest jedno "ale". Najpierw trzeba wygrać wybory, a Platforma uwielbia jak pokazuje historia tego ugrupowania dzielić skórę na niedźwiedziu.
Andrzej Potocki
- 31/05/2022 13:32 - Czy Donald Tusk będzie roznosił ulotki wyborcze Franka Starczewskiego?
- 30/05/2022 08:22 - Posterunek Straszyn: Polityka ustępstw nie przyniosła jeszcze żadnych korzyści
- 26/05/2022 17:57 - Akapit wydawcy: Frazesowicze w senacie
- 24/05/2022 15:47 - We własnym imieniu: Wojna i wakacje - wdzięczność starzeje się...
- 19/05/2022 17:31 - Latarką w półmrok: Lekcja manier
- 05/05/2022 18:31 - Akapit wydawcy: Tramwaj "Danzig" obrazą dla ofiar KL Stutthof
- 03/05/2022 19:06 - We własnym imieniu: Kofty nadmiar prawd
- 28/04/2022 16:52 - Akapit wydawcy: Filippides padł - Tusk przemówił
- 26/04/2022 19:45 - Etyka terroru - czynią to zwykli Rosjanie
- 19/04/2022 18:09 - W imieniu własnym: Środy pigułka "dzień po" czy "przed"