To dzięki akcji dyplomatycznej polskiego rządu Ukraina dostaje czołgi. Pierwsze 14 już pojechało ze Świętoszowa na front wschodni. Reszta dotrze tam w najbliższych tygodniach i miesiącach. To trochę długo, ale zawsze. Zresztą i tak przed latem nie ma sensu dla Kijowa przeprowadzać ataku na pełną skalę z powodu pogody. Czołgi nawet te najnowocześniejsze mogą ugrzęznąć w błocie nie spełniając pokładanych w nich nadziei - przełamania frontu. Poza tym przydałyby się samoloty. Czołg działa najskuteczniej jeśli ma wsparcie piechoty, artylerii, dronów do rozpoznania i przewagi w powietrzu. Ukraińcom niezbędne są samoloty. Także i tu Polska ruszyła jako pierwsza. Premier Mateusz Morawiecki poinformował w ubiegły wtorek o przekazaniu myśliwców MiG-29 Ukrainie, że „to może nastąpić w ciągu najbliższych czterech-sześciu tygodni”. Wzorem dostaw czołgów montujemy kolejną koalicję tym razem "samolotową".
Niczym jak przysłowiowa kropla, która drąży skałę, tak już możemy dostrzec, że dyplomatyczne starania rządu w Warszawie przynoszą efekt. Kilka innych państw również zgodziło się dostarczyć wielozadaniowe myśliwce Siłom Zbrojnym Ukrainy. „Decyzje dotyczące przekazania Kijowowi myśliwców MiG-29 są podejmowane w gronie kilku państw; mamy już jasne deklaracje, które to państwa będą” – powiedział w środę rzecznik rządu Piotr Müller. Rzecznik rządu zapytany na wtorkowej konferencji prasowej kto, poza Polską, będzie należał do koalicji przekazującej MiGi-29 oraz o jakiej liczbie samolotów jest mowa, odpowiedział - Mogę tylko potwierdzić, że te decyzje są podejmowane w gronie kilku państw, natomiast siłą rzeczy nie jest moją rolą, aby w imieniu tych państw to komunikować. Mamy już jasne deklaracje, które to państwa będą, ale umówiliśmy się, że one we własnych terminach i stosownych procedurach tego typu decyzję ogłoszą — powiedział, unikając jeszcze wiążącej odpowiedzi Müller.
W każdym razie sprawy są na dobrej drodze mimo krzyków z Niemiec, że lotnictwo dostarczane Kijowowi może doprowadzić do eskalacji konfliktu. Ale tak to jest czasami w tej polityce. Psy szczekają, a karawana jedzie dalej. Do zwycięstwa!
Andrzej Potocki
- 02/04/2023 09:18 - Posterunek Straszyn: Prof. Grala grzęźnie w swoich wyobrażeniach
- 30/03/2023 18:03 - Akapit wydawcy: Z "polskiej paki" - 132 urodziny Gazety Gdańskiej
- 28/03/2023 14:57 - Czy Tuskowi marzy się jeden wódz, jedna partia, jeden naród?
- 26/03/2023 08:31 - Posterunek Straszyn: Krótkie nogi kłamstwa Biedronia
- 23/03/2023 12:19 - Akapit wydawcy: Tusk 67 minus
- 16/03/2023 11:36 - Akapit wydawcy: Stefan W. skazany, politycy PO obnażeni, TVP bez winy
- 06/03/2023 20:04 - Latarką w półmrok: Spekulacja gdańska: A. Owczarczak kandydatką PO?
- 02/03/2023 09:20 - Posterunek Straszyn: Strach w oczach Niemców
- 27/02/2023 13:47 - Akapit wydawcy: Orlen przed "dezorganizacją" Tuska - "Rozmowy (nie)kontrolowane" PO
- 25/02/2023 11:32 - Posterunek Straszyn: Jak się podczepić pod PiS, przebierając nogami