Kiepską prasę, poza prasą własną kosztującą prawie 5 mln zł rocznie, ma prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
Chyba nie przypadek? Trzeba sposobić miasto do dobrej zmiany. Pokiereszowanie prezydent ułatwi wymianę bez wymiany... politycznej architektury. Za rok wybory komunalne...
Inne niż w 2019 roku. Taboret przy biurku Pawła Adamowicza nie będzie miał już rozstrzygającego znaczenia.
Zrobić wszystko dla Gdańska może już dla wyborczej urody klubu... "Wszystko dla Gdańska" nie wystarczyć. Nie po to Tusk wskazywał A. Pomaską na szefa Platformy Obywatelskiej na Pomorzu, by w stolicy regionu rządzili partyjni dezerterzy...
Spekuluję z przyjemnością, bo bez zobowiązań...
Jest w gminie Gdańsk kłopot z politycznym przywództwem.
A. Dulkiewicz od Pawła Adamowicza wypada tylko lepiej na korcie tenisowym. Pocieszeniem mogą być liczne sukcesy w polityce zagranicznej miasta, które wnet dostrzegli politolodzy z UG. To wróży drogę do komisji spraw zagranicznych sejmu i nadzieję na kompromis. W końcu to sejm a nie ambasada w Ułan Bator...
Siłą Dulkiewicz są dobre relacje z marszałkiem M. Strukiem. Łączą ich sentymenty konserwatywne, choć marszałek zanim został konserwatystą był organem rządu premiera Messnera w Jastarni. Priorytet miały uchwały zjazdu PZPR i lokalne wskazania partii, co podkreślał publicznie, tając jeszcze myśli Jana Pawła II.
Rekomendując Struka, choćby w towarzystwie towarzystwa Belki, Cimoszewicza, Huebner, do wyjazdu do Brukseli, szef PO zapewni mu godziwe wynagrodzenie i godną emeryturę; ubarwi też monotonne życie powszednie marszałka. A Struk zawsze był życiowo roztropny i wiedział, że dwa pokoje dla naczelnika Jastarni to więcej niż jeden.
Przy okazji awansu Struka, Tusk polepszy kondycję liberałów we władzach regionu, a osłabi zaplecze polityczne Dulkiewicz, które marszałek zapewnia samorządowcom z bliskiego mu świata.
Władztwo Struka w regionie mogłaby wtedy łatwiej przejąć frakcja liberalna, pewnie z A. Pomaską na froncie, choć niekoniecznie, bo czuć zasadne aspiracje senatora R. Świlskiego i wicemarszałka L. Bonny. Ktokolwiek nie przejmie schedy po Struku, nie wskaże już w Gdańsku na Jarosława Wałęsę. Polityk, którego miniona kampania partię w jej mateczniku upokorzyła, sztandaru po raz drugi nie otrzyma.
Kandydatką, która władze PO w Gdańsku może przywrócić, zastąpić bezkolizyjnie i bez sentymentu zdezorientowaną Dulkiewicz, być by najpewniej mogła Agnieszka Owczarczak, dziś przewodnicząca rady miasta Gdańska, radna od 2006 roku, związana długoterminowo i lojalnie z frakcja liberalną, młoda demokratka a nie wibrująca po nieznanych rewirach konserwatystka.
Zaletą Owczarczak jest brak krępujących opinię publiczną potknięć, spokojne wykonywanie mandatu, stabilna pozycja zawodowa no i spójny krajobraz partyjnych relacji. Mąż jest byłym wicewojewodą, cyrkuluje wciąż w polityce, ojciec był wiceprezydentem Gdańska. Przy tym Owczarczak ma własne mieszkanie, a nie pół mieszkania w darowiźnie od mamy, no i jawnie korzysta z polityki społecznej PiS, kwitując należne dodatki - 18 tys. zł - w oświadczeniu majątkowym.
Lepszy od Owczarczak byłby tylko Tusk. Raz już ustąpił na rzecz T. Posadzkiego, ale teraz zamiaru abdykować na rzecz R. Trzaskowskiego nie ma. Nie po to wulgaryzuje debatę publiczną, czym się brzydzi, by wracać boso do domu.
Rozważać wysunięcie Owczarczak grzechem politycznym w Gdańsku nie jest...
Marek Formela
- 28/03/2023 14:57 - Czy Tuskowi marzy się jeden wódz, jedna partia, jeden naród?
- 26/03/2023 08:31 - Posterunek Straszyn: Krótkie nogi kłamstwa Biedronia
- 17/03/2023 15:57 - Posterunek Straszyn: Karawana do Zwycięstwa
- 02/03/2023 09:20 - Posterunek Straszyn: Strach w oczach Niemców
- 25/02/2023 11:32 - Posterunek Straszyn: Jak się podczepić pod PiS, przebierając nogami
- 18/02/2023 16:53 - Posterunek Straszyn: TSUE znów zakasuje w polskiej sprawie rękawy
- 14/02/2023 20:15 - Akapit wydawcy: "Formaty" Sikorskiego - format prawa
- 12/02/2023 14:41 - Posterunek Straszyn: Klęska Tuska na froncie jedności