W czerwcu miliony Polaków przypomniały politykom, jak może wyglądać wspólnota emocjonalna rodaków i codzienny patriotyzm. Potrafiliśmy wspólnie wspaniale kibicować polskiej drużynie. Nie było podziałów na prawicę czy lewicę, na czarnych, czerwonych, czy zielonych, na lepszych, czy gorszych. Cała Polska, my wszyscy, byliśmy biało-czerwoni! Każdy przekazywał swoje pozytywne emocje jak tylko potrafił: na stadionach, w strefach kibica, przyczepiając biało-czerwone gadżety do samochodów, przed telewizorami, przy piwku, w pociągach, na dworcach i w codziennych rozmowach. Poziom tożsamości z barwami narodowymi osiągnął zenit.
Nawet po przegranym meczu z Czechami pozostała w nas tęsknota do tych wspaniałych dwóch tygodni, które przeżyliśmy w narodowej wspólnocie. Liczę, że ta szczególna atmosfera potrwa jak najdłużej. Chciałbym, aby wspomnienie tej życzliwości, wspólnej mobilizacji i jedności stało się też nauczką dla polityków. Polaków nie należy dzielić! Polacy chcą i potrafią się zjednoczyć. Zjednoczenie i patriotyczne zrywy są możliwe tylko wokół rzeczy ważnych i obiektywnie dobrych.
Występ Polaków na EURO 2012 i organizacja przez Polskę tego turnieju stała się dla nas takim wyzwaniem. Walczyliśmy o dobrą pozycję polskiej drużyny ale i o dobry wizerunek Polski w Europie. Kibice pokazali swoim zachowaniem, że taka idea może liczyć na powszechne poparcie milionów polskich patriotów.
Czym ten spontaniczny zryw różnił się od politycznej złości i narzekania ,,prawdziwych Polaków” nazywanego patriotyzmem? Nie można zjednoczyć Polaków wokół fałszywych idei i wokół złości. Obawiam się, że niedługo posłyszymy kolejne zatrute idee, które będą miały na celu podzielenie nas i wywołanie nowej fali złości. Mam też nadzieję, że po EURO znowu wygrają kibice, czyli zwykli Polacy, patrioci. Dlatego nie rozpoczynajmy kłótni. Nie dajmy ponownie się skłócić. Nawołujący do kłótni niech pozostaną w mniejszości jak nieliczni kibole. Pracujmy dalej nad rozwojem Polski i dobrą opinią o nas w Europie i świecie. W Polsce niepokłóconej żyje się lepiej.
Jerzy Borowczak
- 23/07/2012 12:21 - Okiem Borowczaka: Zapomniał wół jak cielęciem był
- 16/07/2012 13:05 - Okiem Borowczaka: Gorące lato z in vitro
- 16/07/2012 13:02 - Formela: Obywatel we władzy władzy
- 09/07/2012 13:29 - Piłka w grze: Skopać Latę
- 09/07/2012 13:10 - Okiem Borowczaka: Piłka to nie wszystko
- 30/06/2012 10:46 - Formela: IPN dla Nałęcza
- 24/06/2012 19:40 - Okiem Borowczak: Euro zysków, czy strat?
- 24/06/2012 19:36 - Albertowicz: To tylko piłka
- 17/06/2012 22:54 - Okiem Borowczaka: Nic się nie stało?
- 17/06/2012 22:49 - Formela: Piłka w grze - noga w portfelu