Aleksandra Kosiorek z „Gdyńskiego Dialogu” dokonała czegoś co wydawało się wielu prawie niemożliwe. Nie tylko wypchnęła z gdyńskiego fotela Wojciecha Szczurka, ale i pokonała Tadeusza Szemiota - kandydata Platformy Obywatelskiej. W trójmiejskim diademie platformersów wyleciało gdyńskie oczko. Nie pomogły wizyty w Gdyni Aleksandry Dulkiewicz i Magdaleny Czarzyńskiej-Jachim. Wbrew zasadom kobiecego „siostrzeństwa”- gospodynie Gdańska i Sopotu próbowały ratować szanse kandydata PO, ale niewiele to pomogło. Ale podstawy sukcesu Aleksandry Kosiorek tkwiły w jej umiejętności zgromadzenia w swoim sztabie postaci z różnych stron gdyńskiego krajobrazu aktywności obywatelskiej. Taka postać w jej teamie jak Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski był wiarygodny dla części środowisk konserwatywnych. Z kolei Dawid Biernacik, szef Stowarzyszenia Kibiców Gdyńskiej Arki, pomagał Aleksandrze Kosiorek wyjść poza elektorat kobiecy z okolic Strajku Kobiet. W sukcesie kandydatki „Gdyńskiego Dialogu” pomogły realne dyskusje co zmienić w mieście. Przychodzili na nie ludzie z różnych środowisk.
Pytania teraz są trzy. Czy Aleksandra Kosiorek utrzyma ten centrowy kurs czy z czasem skręci w lewo? Czy dokona korekty szaleńczej wręcz polityki poprzedniego magistratu likwidowania miejsc parkingowych? Czy będzie trzymała się z dala od polityki - wbrew wzorcom płynącym z gdańskiego magistratu?
Prawdopodobnie nowa pani prezydent wejdzie w koalicję z Platformą. To powoduje, że część zgryźliwców już przepowiada, że Platforma przegrała w drugiej turze, ale odbuduje swoje wpływy w ramach koalicji z gdyńskim Dialogiem. Na pewno oczekiwania gdynian po zastoju schyłku rządów Wojciecha Szczurka są bardzo rozbudzone. Aleksandra Kosiorek ma szansę pokazać, że można prowadzić politykę, poskromienia władza deweloperów. Udowodnić, że będzie więcej miejsca na dialog z mieszkańcami.
Wojciech Szczurek pozostawia po sobie balast ogromnego zadłużenia Gdyni. „Miasto z marzeń” będzie musiało jeszcze długo wygrzebywać się z finansowej zapaści. No i oby nowa pani prezydent wreszcie moja osobista nadzieja. Bardzo chciałbym aby Aleksandra Kosiorek wskrzesiła lata świetności ulicy Świętojańskiej. Dziś to wpółmartwa aleja banków i kebabów. Gdynianie spoza centrum nie mają tam gdzie zaparkować samochodów aby udać się na zakupy. I jeszcze jedno. Mam nadzieję, że nowe władze miasta nie wygnają z Gdyni festiwalu Niepokorni Niezłomni Wyklęci. To impreza, która wpisała się już bardzo mocno w krajobraz Gdyni. Źle byłoby gdyby zaszkodziło jej ideologiczne zacietrzewienie. Pani Prezydent - zapraszam do roboty!
Piotr Semka
- 17/05/2024 16:51 - Akapit wydawcy: Rzym upadł - Tusk upadnie
- 17/05/2024 16:45 - Posterunek Straszyn: Kłamstwa premiera coraz bezczelniejsze
- 09/05/2024 17:46 - Akapit wydawcy: Donald, syn matki Anny
- 08/05/2024 17:44 - My z Artykułu 4 - czyli przedwyborczych refleksji kilka
- 08/05/2024 16:45 - Posterunek Straszyn: Kasta sędziowska bez żadnej kontroli
- 26/04/2024 16:13 - Nie zabijaj
- 18/04/2024 16:43 - Posterunek Straszyn: Posterunek Straszyn, a II tura wyborów
- 18/04/2024 16:40 - Akapit wydawcy: Kołowrotki władzy: w Tczewie, Gdyni, Kartuzach
- 18/04/2024 16:37 - Gdański bigos: Żegnaj Gdańszczanko
- 16/04/2024 08:49 - Posterunek Straszyn: Kość niezgody