Leszek Miller pozostaje szefem SLD, Leszek Aleksandrzak podał się do dymisji, Paulina Piechna Więckiewicz przeprasza działaczy partii za poparcie M. Ogórek, Marek Balt ogłasza list "50", a Anna Bańkowska pyta: dlaczego nie Małgorzata Szmajdzińska...
To nie był łatwy zarząd dla... zarządu krajowego SLD. Ani wystąpienie Leszka Millera, ani tym bardziej Leszka Aleksandrzaka, który jako szef sztabu wyborczego chybionej kandydatki sprawił swoimi pokrętnymi wyjaśnieniami, wrażenie chybionego na tym stanowisku, nie przekonały członków zarządu. W efekcie krytyki L. Aleksandrzak zgłosił dymisję.
- Nie obwiniajmy członków partii o brak zaangażowania, obwiniajmy siebie za dokonanie wyboru kandydatki, która nie miała nic wspólnego z wartościami lewicy, z której wypowiedzi musieliśmy się tłumaczyć przed swoimi sympatykami i wyborcami, nie oskarżajmy członków za własny błąd, bo zostaniemy sami na tej sali - mówiła w emocjonalnym wystąpieniu radna Warszawy, wiceprzewodnicząca SLD, Paulina Piechna Więckiewicz. I dodała: - Przepraszam, że na zarządzie głosowałam za tą kandydaturą. Przepraszam, bo to był błąd. Nawet mój ojciec, prawnik, zawsze wyborca lewicy odmówił głosowania na kandydatkę spoza świata wartości lewicowych.
Marek Balt, jedyny członek zarządu, szef SLD na Śląsku, który był przeciw kandydaturze M. Ogórek, przedstawił list "50" działaczy SLD, m.in. prezydentów Częstochowy, Będzina, Głogowa, b. skarbnika partii, dziś koalicjanta PO w zarządzie woj. śląskiego, samorządowców z kilku regionów, w którym wzywają Leszka Millera do ustąpienia z funkcji szefa partii z powodu efektów kampanii prezydenckiej. Pod listem były nazwiska czterech działaczy pomorskich: Adama Piłata, szef SLD w Tczewie, członka zarządu pomorskiego, Krzysztofa Andruszkiewicza, sekretarza SLD w Gdańsku, Aleksandra Lewandowskiego, szefa SLD w Wejherowie, etatowego pracownika biura partii w Gdańsku, Piotra Kaczmarka, przewodniczącego Federacji Młodych Socjaldemokratów.
W dyskusji głos zabierali m.in. znani parlamentarzyści: Tadeusz Iwiński, Wincenty Elsner, Tadeusz Tomaszewski, Witold Klepacz, Anna Bańkowska, a także Włodzimierz Czarzasty, Jerzy Śnieg, szefowa forum kobiet Bogusłaqa Pniakowska, która opowiedziała o rozczarowaniu jakie towarzyszyło próbom zorganizowania spotkań kandydatki na prezydenta ze środowiskami kobiecymi.
- Dlaczego - spytała natomiast Anna Bańkowska - złożyliśmy propozycje startu Małgorzacie Szmajdzińskiej, daliśmy jej czas do namysłu i nie poczekaliśmy na jej odpowiedz? Dlaczego wybrano kandydatkę, która nie wykonała ani jednego gestu w stronę elektoratu lewicy?
Na posiedzeniu zarządu pojawił się b. szef partii, zawieszony w pełnieniu funkcji, Grzegorz Napieralski. Nie zabierał głosu, intensywnie natomiast współpracował z mediami, krytycznie recenzując swojego następcę i kandydatkę na prezydenta. Jak zauważył europoseł Janusz Zemke, G. Napieralski cierpi na alergię na nazwisko Miller. Bycie byłym przewodniczącym bywa trudniejsze niż bycie przewodniczącym urzędującym nawet w warunkach kryzysu.
Leszek Miller, wyczuwając dobrze nastroje na sali, oświadczył, że dobro SLD nie wymaga jego dymisji. Jednocześnie przeprosił wszystkich, których kandydatura pani M. Ogórek rozczarowała i oświadczył, że ta współpraca uległa zakończeniu. Lewica nie poprze żadnego kandydata w II turze, ale zaznaczono, że to kandydat Bronisław Komorowski poparł bez zastrzeżeń wydłużenie wieku emerytalnego, a nie zainteresował się milionami podpisów obywateli oburzonych tym pomysłem rządu PO-PSL.
Ciąg dalszy wewnętrznej dyskusji w SLD odbędzie się 30 maja podczas posiedzenia rady krajowej partii. Teraz głównym celem są wybory parlamentarne i SLD jest otwarty na budowę bloku lewicowego, który skutecznie stanie do walki po stronie uprawnień obywateli zapisanych w rozdziale II Konstytucji RP.
(GG)
Inne artykuły związane z:
- 21/05/2015 15:02 - Brovarnia Jasne – piwo o smaku historii
- 20/05/2015 19:54 - Dośla: Kolejne pięć lat Komorowskiego zakonserwuje szkodliwy układ
- 19/05/2015 14:54 - Nowe przepisy w ruchu drogowym: Na Pomorzu zatrzymano 9 praw jazdy
- 19/05/2015 14:13 - Związki zawodowe są stroną przy decyzjach włodarzy o edukacji Szkoła - nie spółka
- 18/05/2015 17:00 - Dziennik Bałtycki świętował 70-lecie
- 16/05/2015 21:29 - Tysiące gości na "Wiosna w ogrodzie" - GALERIA
- 15/05/2015 21:00 - 20 lat RËNK: Nasiono, które wydało piękny kwiat
- 15/05/2015 20:49 - Najemcy o RËNK: Jakość i życzliwość
- 15/05/2015 20:33 - Stanisław Gierszewski: Żeby najemcy nie mówili "Wasza spółka", ale "Nasza spółka"
- 13/05/2015 19:43 - Los kompleksu kin na Długiej przesądzony, za dwa lata stanie tam hotel