Rozmowa z mecenasem Donatem Paliszewskim,obrońcą w procesie gimnazjalistów z Kiełpina
- Po kilku latach procesu sprawa gimnazjalistów wraca ponownie na wokandę...
Donat Paliszewski: Jako obrońca zwróciłem sie w styczniu tego roku z wnioskiem o rozpoczęcie procesu od nowa. Jego przedłużanie, w tym blisko półtoraroczna przerwa, mogło tylko skutkować uchyleniem wyroku w przyszłości. Dobrze, że taka decyzja została podjęta.
- Trudno jednak mówić o sukcesie wymiaru sprawiedliwości...
Donat Paliszewski: Państwo, które nie respektuje praw jednostki, nie respektuje praw dzieci, jest obojętne na ich los, jest państwem złym, państwem krzywdzącym. Mamy do czynienia z porażką wymiaru sprawiedliwości.
- Teraz proces ma mieć priorytet...
Donat Paliszewski: To jest oczywiście bardzo ważna deklaracja dla uczestników procesu, ale trzeba ją widzieć w perspektywie minionych czterech lat i zauważyć, że dotyczy dzieci, które w wiek dorosły wkroczyły z ciężarem jednego wydarzenia, którego wymiar prawny dorośli tak nieudolnie przez lata próbują ocenić. Ich prawo do szybkiego i sprawiedliwego osądzenia tego przypadku nie zostało przez państwo uszanowane.
- Jak wygląda obecna sytuacja byłych gimnazjalistów?
Donat Paliszewski: Są pełnoletni, wszyscy się uczą w różnych szkołach, żyją z piętnem tego zdarzenia. Tak z pewnością po tylu latach być nie powinno.
GG
- 03/12/2010 16:28 - Czy Fułek gości wyborców Karnowskiego?
- 02/12/2010 16:22 - Rada Miasta Gdańska ma prezydium
- 22/11/2010 16:08 - Nowa gdańska Rada Miasta
- 22/11/2010 09:21 - Gdańsk i Gdynia bez zmian, druga tura w Sopocie
- 19/11/2010 19:07 - Marzenie czy koszmar?
- 12/11/2010 21:41 - Chcę dać gdańszczanom nowe otwarcie
- 11/11/2010 09:57 - Adamowicz nie musi odejść...
- 03/11/2010 19:41 - Dziwna kampania prezydenta
- 02/11/2010 13:42 - Miasto bliżej ludzi
- 30/10/2010 09:20 - Akcja Znicz 2010