Cokolwiek Tusk powie - nie ma to znaczenia.
To co miało znaczenie - powiedział 5 lat temu.
W przemówieniu bez końca nakreślił obraz państwa, które sobie wymarzył. Skutecznie zaszczepił wyborców. Dziś ochrona zdaje się pękać. Najbliższy sojusznik, dawny koalicjant PZPR, Unii Demokratycznej, SLD, wicepremier Waldemar Pawlak z PSL/ZSL łazi po knajpach i spotyka się z każdym, kto premierowi życzy jak najgorzej. Minister sprawiedliwości likwiduje samodzielne sądy w powiatach, które wicepremier uważa za własne. Minister od zdrowia, spadek po SLD z wiedzą o bilingach z komisji hazardowej, sam raczej potrzebuje pomocy medycznej - publiczne szpitale leżą na łopatkach prywatyzacyjnego szaleństwa. Minister od rolnictwa nie należy do paczki premiera. Minister od zagranicy zajmuje się ćwierkaniem, a minister od cyfryzacji od roku szuka dla siebie pomieszczeń. Minister od dróg przestał jeździć po budowach, które stanęły z powodu lawiny bankructw. Przepadła minister od sportu, a minister od oświaty przebywa w podziemiu. Uspokaja jedynie minister od wojska. Mimo wszystko, wspólnie z Turcją nie zaatakujemy Syrii.
Premier jest piłkarzem, który nie ma już drużyny, ale jak sam oświadczył nie ma też rezerwowych. Dlatego zmian nie przewiduje; nie będzie też dla jaj sztorcował przed kamerami swoich podopiecznych. Co kiedyś kibicom proponował. Na wieczór. Uwierzywszy w wulgarny liberalizm aż do grobowej deski, umrze politycznie złożony do grobu przez wicepremiera Pawalaka.
Rynek bowiem, a premier wierzy w niego jak w biblię, dzieli nierówno. Żeby go jakoś ocalić, trzeba respektować prawa obywateli - osobiste, polityczne, socjalne. Trzeba umieć komunikować kapitał i pracę, zmniejszać nierówności społeczne, która krzywa Ginnigo dramatycznie w Polsce ukazuje.
Mnożąc obywatelom represje, podatki, dolegliwości rząd Tuska z odstającym Pawlakiem pójdzie powoli w odstawkę. Lub w odstawkę pójdzie premier, co jest typowe, gdy zespół gra coraz gorzej.
Marek Formela
- 07/11/2012 10:36 - Okiem Borowczaka: IV Rzeczpospolita – Dzień Świra
- 02/11/2012 11:43 - Okiem Borowczaka: Nadejszła wiekopomna chwila!
- 25/10/2012 17:29 - Latarką w półmrok: Lisicki grzebiący w śmieciach
- 22/10/2012 16:27 - Okiem Borowczaka: Kto zawinił?
- 16/10/2012 13:06 - Okiem Borowczaka: Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą
- 08/10/2012 08:54 - Okiem Borowczaka: Niech wygra republikanin
- 03/10/2012 07:24 - Okiem Borowczaka: Debaty o debacie
- 26/09/2012 15:22 - Albertowicz: Terminarze do poprawy
- 25/09/2012 19:49 - Okiem Borowczaka: Jesienny wysyp kandydatów na Premiera
- 17/09/2012 08:07 - Okiem Borowczaka: Anonimowi paraolimpijczycy