Polską rządzi autorytaryzm wyborczy.
Oraz sędziowska wyobraźnia.
Wstyd jechać do Bremy, żeby się o tym dowiedzieć.
Czy wspólny wypad za Odrę z prezydent Dulkiewicz aż tak oświecił panią sędzię Gersdorf?
Zła jest tylko bowiem ta władza, która nie jest nasza.
Dyktatura samorządu służy jej pomorskim dyrygentom.
Osobliwa lokalna semidemokracja, porozumienie elit politycznych - gospodarczych, krępujące demokrację obywatelską.
Wyklucza ono opozycje oraz myślących wspak. Co widać na co dzień w instytucjach okolicznej władzy.
Swoim zaś demokratom zapewnia dostatek.
Czy to dostęp do bezpłatnych parkingów pod urzędem albo w domu towarowym, transfer do pracy i do domu na obiad, czy to wybór posad w radach nadzorczych.
Nawet można kupić ciastko i kawę na spotkanie z posłem.
System tak utrwalony musiał więc panią sędzie Gersdorf pchnąć ku tak nietaktownej wobec Dulkiewicz opinii.
Radują też serca wyroki sądowe.
Że PiS czyli zorganizowana grupa przestępcza to raptem metafora, opinia na temat jego "modus operandi".
Czyli technologii produkowania przestępstw.
Właściwie komplement.
Czy więc Platforma Obywatelska to też zorganizowana grupa przestępcza, ale inaczej?
Że słowa proste jak drut nabierają odmiennych znaczeń.
Dziś to nie dziś, ale też wczoraj i przedwczoraj, a nawet cztery lata temu.
Kiep, kto tej wiecowej paraboli nie pojął.
Sąd pojął.
Czy Trzaskowski wie więc co mówi, a mówi nieprawdę, którą według własnego "modus operandi" uważa za prawdę?
Przecież musi być prawdą, że Kurski poszczuł Stefana W. na Adamowicza, a nie może być prawda że Adamowicz mówił o Kurskim że idiota.
Skoro tak uważa satyryk, którego goły tyłek mógł oglądać Buzek.
Przecież nie jest prawdą, że zamordowany prezydent kręcił w sprawie mieszkań i pieniędzy, bo byłoby to niezgodne z rodzinnym "modus operandi", o którym pisał do Pawła Wojtunika, szefa CBA za kadencji Tuska.
Szczucie zaś rozpoczął Newsweek, ale to było działanie wychowawcze.
Wykonywany wobec Andrzeja Dudy w wybranych lokalizacjach sądowych i samorządowych wychowawczy "modus operandi" większości obywateli nie uwodzi.
Mniejszość więc uważa, że zawodzi w Polsce demokracja.
Jeździć z takim przesłaniem do Niemiec to hańba.
Marek Formela
- 09/07/2020 17:34 - Akapit wydawcy: Piąty kisiel po Tusku
- 03/07/2020 15:31 - Widziane z Sopotu: Między turami
- 02/07/2020 18:31 - Akapit wydawcy: (PO)d mostem w Tczewie
- 30/06/2020 09:19 - Grzegorz Berendt: Sopot miastem Stalina
- 26/06/2020 14:22 - Widziane z Sopotu: Niby nic się nie stało, ale…
- 24/06/2020 19:21 - Artur Kiełbasiński: Drożejące parkingi, a miasto pełne pijanych turystów. Odległe skojarzenie? Chyba jednak nie bardzo
- 19/06/2020 15:16 - Widziane z Sopotu: Czy Sopot jest najlepszym miejscem do życia?
- 18/06/2020 17:24 - Akapit wydawcy: Kandydaci nago - krach Biedronia
- 12/06/2020 13:37 - Widziane z Sopotu: Pianino na dworcu i gruszki na wierzbie
- 11/06/2020 18:25 - Akapit wydawcy: Trzaskowski et consortes