Zła wiadomość dla Jarosława Wałęsy jest dobra dla Kacpra Płażyńskiego.
Aktywiści partyjni PO mają w głębokim poważaniu apel Wałęsy o porzucenie roboty w urzędniczym orszaku Adamowicza.
Aleksandra Dulkiewicz, Piotr Grzelak, członkowie urzędniczo-liberalnej PO, wiedzą skąd wieje wiatr dostatku.
To nie liberałowie, to marksiści - to warunki socjalno-bytowe kształtują ich świadomość. Są one lepsze w urzędzie niż suchy chleb i woda w partii.
Prawda o ich poglądach mieści się w oświadczeniach majątkowych. Ci byli asystenci prezydenta, później specjaliści średniej urzędniczej rangi nie zrezygnują na żądanie z 200 tys. złotych rocznej pensji.
Wspieranie Adamowicza jest bardziej opłacalne.
Nawet krótkoterminowo.
Platforma nie jest bowiem partią idei tylko garniturem władzy i interesów. To arena partnerstwa publiczno-prywatnego jak działka w Letnicy z której Adamowicz wywłaszcza obywateli dla potrzeb rozrywkowych, które pojechał oglądać w Portugalii.
Na taką okoliczność produkuje się tony frazesów. Mniej widać wtedy pieniądze.
Naiwny apel Wałęsy dobrze więc ujawnia obłudę środowiska które reprezentuje. Czyni więc dobrze swoim konkurentom spośród których Płażyński skorzysta najwięcej.
Obiecuję bowiem zmianę a nie jej makijaż.
Marek Formela
- 20/07/2018 18:16 - Sopockie co nieco: Kto zrównoważy niezrównoważony rozwój?
- 13/07/2018 18:39 - Akapit wydawcy: Gildia gdańska
- 07/07/2018 15:50 - Sopockie co nieco: Interpelacje i impertynencje
- 07/07/2018 15:48 - Akapit wydawcy: Fasada gdańska
- 02/07/2018 18:53 - „Człowiek ze złotym obiektywem…”
- 22/06/2018 17:14 - Sopockie co nieco: Czarodziejski Młyn z kwitnącymi jabłoniami
- 22/06/2018 16:22 - Akapit wydawcy: Lider bezwstydu
- 22/06/2018 16:19 - Sopockie co nieco: Kto zrównoważy niezrównoważony rozwój?
- 10/06/2018 08:26 - Sopockie co nieco: Festiwalowa gorączka
- 10/06/2018 08:22 - Akapit wydawcy: Wyciek oleju u Struka