Na temat nowego systemu gospodarowania odpadami komunalnymi, we wtorek 23 października odbyło się trzecie z serii sześciu otwarte spotkanie z mieszkańcami Gdańska Śródmieście. Debata społeczna odbyła się w auli Centrum Kształcenia Ustawicznego w Gdańsku im. marszałka Józefa Piłsudskiego, przy ul. Augustyńskiego 1.
Na 240 rozstawionych krzeseł, zajętych było zaledwie 19, w tym dwa przez przedstawicieli Straży Miejskiej i sześć przez pracowników Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Tak nikłe było zainteresowanie mieszkańców Gdańska Śródmieście sprawami ich żywotnie dotyczącymi. A szkoda, bo przecież od 1 lipca 2013 roku nawet o sto procent mogą wzrosnąć opłaty za wywóz śmieci z naszych mieszkań.
Podczas spotkania Zastępca Prezydenta Miasta Gdańska ds. Polityki Komunalnej, Maciej Lisicki omówił zalety i wady czterech propozycji naliczania odbioru od mieszkańców odpadów komunalnych. Opłaty te mogą zależeć od ilości osób zamieszkujących dane mieszkanie, jego powierzchni, ilości zużytej wody lub mogą być ryczałtowe. Konsultacje społeczne trwają, ale i tak w imieniu około 460 tyś mieszkańców Gdańska, ostateczną decyzję podejmie 34 gdańskich radnych. Ich stanowisko i podjęta uchwała jest podyktowana wymogami Unii Europejskiej.
Obecny na spotkaniu radny Piotr Grzegorz Grzelak (PO) powiedział nam, że jak radnym wcześniej ten sam problem wyjaśniały władze Gdańska, to opowiadał się za dwoma wariantami - ryczałtowym i wodnym. Po tym spotkaniu i szczegółowych wyjaśnieniach Macieja Lisickiego, opowiada się podobnie jak on za ryczałtowym.
Wiceprezydent miasta Maciej Lisicki twierdził m.in., że osoby mieszkające w pojedynkę tzw. single „produkują” o 50 proc. więcej śmieci niż kilkuosobowa rodzina. Średnia dla Gdańska jest to 2,4 osoby. Nie jest ewidencjonowanych kilkanaście tysięcy studentów, mieszkający w wynajętych kwaterach prywatnych. Za wynajem płacą na szaro do rączki wynajmującemu. Latem przez dwa miesiące mieszka w Gdańsku wielu turystów, aż jedna szósta ogółu mieszkańców Gdańska. Nie ma możliwości dokładnego zweryfikowania ile osób rzeczywiście mieszka w danym mieszkaniu. Radni tej metody osobowej nie uwzględniają. Okazuje się, że w około 30 proc. mieszkań głównie wspólnotowych, nie ma zamontowanych wodomierzy. Zużycie wody (łącznie zimnej i ciepłej) na jedną osobę jest w granicach od 1 do 8 m sześć, przy średniej 3,2 na miesiąc. Metoda pomiaru jest pracochłonna. Wariant naliczania od powierzchni mieszkania, przy średniej w Gdańsku 59 m kwadr., jest najmniej akceptowany społecznie. I to nawet przy określonej górnej granicy naliczania 110 m kwadr.
Wiceprezydent Maciej Lisicki i tym razem stanowczo opowiedział się za wariantem ryczałtowym. Stwierdził też, że żadna z czterech proponowanych metod nie jest sprawiedliwa. - Ja walczę, aby nie było metody osobowej, chociaż 60 proc. mieszkańców ją chce, stanowczo powiedział Lisicki. - Z tym tematem chcę się zmierzyć z mieszkańcami Gdańska i optować za wariantem ryczałtowym, bo warto.
Obecny na spotkaniu szef gdańskiej SLD Marek Formela wyraził swoje zdziwienie, że prawie stu procentową czekającą nas podwyżkę za wywóz odpadów komunalnych, władze miasta uzasadniają m.in. wywożonymi do lasów śmieciami. Przecież, aby do tego nie dochodziło opłacają armię strażników Straży Miejskiej. - Nie ma powodu, by gdańszczanie płacili znacząco więcej za wywóz śmieci niż płacą obecnie, gdy każdy musi mieć zawartą umowę na wywóz nieczystości komunalnych - powiedział Marek Formela. - Inwestowanie w ekologię jest marnym pretekstem, skoro dla własnej próżności buduje się gigantyczny stadion, teatr i ECS w formie mauzoleum, a obywatelom Gdańska funduje się stały fetor z Szadółek, których prezes dostaje z publicznych pieniędzy gigantyczne wynagrodzenie. Słucham prezydenta Lisickiego i jestem pełen podziwu dla arogancji z jaką pomawia obywateli Gdańska o łamanie prawa. Z takimi cnotami byłby lepszym władcą niż jego zwierzchnik.
Kolejne spotkania o godz. 17:00 odbędą się na początku listopada:
5 (poniedziałek), w XV Liceum Ogólnokształcącym im. Zjednoczonej Europy, ul. Pilotów 7 (Zaspa Młyniec),
6 (wtorek), w Gimnazjum nr 33, ul. Wodnika 57 (Osowa),
8 (czwartek), w Szkole Podstawowej nr 12, ul. Człuchowska 6 (Ujeścisko-Łostowice).
Wła-49
Fot. Włodzimierz Amerski
Inne artykuły związane z:
- 26/10/2012 18:14 - „Olek! Opamiętaj się!”
- 26/10/2012 18:06 - Weź udział w ankiecie: Jaką ocenę wystawisz motorniczemu?
- 26/10/2012 08:06 - Nie tylko chryzantemy
- 25/10/2012 17:32 - Misja gospodarcza Pomorza w USA
- 25/10/2012 16:33 - Szkoła, pomnik i biurowce z parkingiem, decyzją radnych Gdańska
- 22/10/2012 19:12 - Ruszyło Kaszubskie Radio Gdańsk
- 22/10/2012 16:15 - Nie starzeje się ten, kto nie ma na to czasu! - GALERIA
- 22/10/2012 13:30 - Kreatywne rozwiązanie dla osób 50+
- 22/10/2012 13:14 - Hestia radzi jak dobrze ubezpieczyć nieruchomości
- 22/10/2012 13:07 - Nowy szef Dziennika Bałtyckiego