Zarząd francusko – gdańskiej spółki nie chce przekazać gdańszczanom informacji ile zarabia prezes zajmującej się wodą i ściekami spółki SNG oraz ile i gdzie odbywają się posiedzenia jej Rady Nadzorczej.
Zarząd gdańskiego przedsiębiorstwa Saur Neptun Gdansk SA lekceważy Konstytucję RP. Stawia się ponad obowiązującym w Polsce prawem i odmawia udzielenia informacji, gdyż uważa, że nie jest do tego zobowiązany.
- W odpowiedzi na zadane przez Pana pytania stwierdzamy, że nie jesteśmy zobowiązani udzielać odpowiedzi w trybie udostępnienia informacji publicznej. Jest to ostateczne stanowisko Zarządu spółki w tej sprawie – czytamy na firmowym papierze przekazanym przez rzeczni prasową SNG Grażynę Pilarczyk.
31 lipca i 7 sierpnia b.r. zwróciliśmy się do SNG o odpowiedź ile posiedzeń Rady Nadzorczej SNG odbyło się w 2012 roku oraz czy odbywały się w siedzibie spółki Saur Neptun Gdańsk w Polsce czy też we Francji – w siedzibie Saur International.
Pytania pozostały bez odpowiedzi.
Nad działalnością prezesa SNG Serge Bosca i jego zastępcy Jacka Kielocha czuwa siedmioosobowa Rada Nadzorcza. W radzie Francuzi mają czterech członków. Wynagrodzenie z tego tytułu pobierają: Christilla Jacqueline Cyr, Thomas Brice Gatignol, Andre Michel Fourre, Jean Philippe Seba. Trzy miejsca gminy obsadzają od lat Anna Machnikowska, Krystyna Dziworska i Eugeniusz Aleksandrowicz, b. poseł i działacz KLD. Łączne w 2012 roku jej członkowie zainkasowali 506 136 zł. Czyli za posiedzenie dla jednego członka rady wypada 6 tys. zł miesięcznie. Nawet we Francji 1500 euro nie leży na ulicy. Na rok to już po 72 tys. zł. Znajduje to odbicie w cenach wody. Autorem tego biznesowego pomysłu jest zapomniany już prezydent Franciszek Jamroż.
Francuski oddział koordynujący działalność międzynarodową ma siedzibę w Guyancourt, malowniczej miejscowości w regionie Île-de-France. To niemal przedmieścia Paryża zatem koszt przejazdu tam z lotniska Paryż - Roissy im. Charles de Gaulle’a nie jest nadto wysoki. LOT, SAS, Air Berlin czy Lufthansa oferują - co prawda z przesiadką w Kopenhadze, Monachium lub Warszawie bilety po 2510-3872 zł od osoby.
By dowiedzieć się w końcu jak to z tymi kosztami, które pokrywają gdańszczanie i sopocianie jest 25 września w związku z brakiem odpowiedzi złożyliśmy wniosek o udostępnienie informacji publicznej i przesłanie odpowiedzi na pytania
1. Ile posiedzeń Rady Nadzorczej SNG odbyło się w 2012 roku i w 2013 roku
2. Czy posiedzenia RN SNG odbywały się w siedzibie spółki w Polsce czy we Francji?
3. Ile wynosi pensja prezesa SNG?
I na te właśnie pytania otrzymaliśmy kategoryczną odpowiedź odmowną. Warto zatem przypomnieć zarządowi SNG, opłacanemu z pieniędzy mieszkańców Gdańska i Sopotu, iż informacja publiczna – według prawa polskiego jest to informacja o sprawach publicznych. Art. 61 Konstytucji RP stanowi jasno, iż „Obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. Prawo to obejmuje również uzyskiwanie informacji o działalności organów samorządu gospodarczego i zawodowego, a także innych osób oraz jednostek organizacyjnych w zakresie, w jakim wykonują one zadania władzy publicznej i gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa”.
Obowiązek udostępniania informacji publicznej nałożony jest m.in. na podmioty reprezentujące jednostki organizacyjne samorządu terytorialnego i gospodarujące mieniem komunalnym. Dla przypomnienia udziały w SNG ma Gmina Gdańsk (49 proc.).
W ubiegłym roku francuski właściciel gdańskiej wody (w 51 proc. akcji) odnotował zysk w niebagatelnej kwocie 25,05 mln zł. Po odprowadzeniu podatku pozostało netto do podziału miedzy udziałowców blisko 20 milionów złotych – 19 982 241 zł.
Do Saur International (51 proc.) popłynęła dywidenda – 9 936 375 zł. Miasto Gdańsk zadowoliło się kwotą nieco mniejszą – 9 546 713 zł (49 proc. udziałów), którą odprowadziła spółka dostarczająca nam dwutlenek wodoru.
Członkowie zarządu spółki pobrali 1 887 087 zł wynagrodzenia brutto wraz z wypłatą nagród z zysku. Premia za wynik finansowy udzielona trzem członkom zarządu (do 31 października ub.r. zasiadał w zarządzie obok Bosca’e i Kielocha także Cyrille Teyssonnieres) to 329 888 zł. Wypada więc średnio po 630 tys. zł na członka zarządu, czyli 52 tys. zł miesięcznie. Jako, że większościowy pakiet akcji (51 procent) ma francuski międzynarodowego koncernu Saur International, a Miasto Gdańsk – ma pozostałe 49 proc. udziałów – przedsiębiorstwa z mniejszościowym pakietem akcji po stronie gminy nie obejmuje „ustawa kominowa”.
O cenie wody w negocjacjach decyduje koncern i prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Warto więc przyjrzeć się co de facto generuje koszt,a w jego konsekwencji cenę wody i odprowadzania ścieków. Tym bardziej, że dostarczanie wody to dobry sposób na biznes. Szczególnie gdy jest się monopolistą w dystrybucji niezbędnego do życia związku chemicznego.
Prezes spółki Serge Bosca i jego zastępca Jacek Kieloch mogą być dumni. Saur Neptun Gdańsk może pochwalić się kolejny rok niezłymi wynikami finansowymi za dostarczanie wody i odprowadzenie ścieków. Tym bardziej dziwi pójście zarządu SNG „w zaparte” i odmowa odpowiedzi na stosunkowo nieskomplikowane pytania.
A my idąc do łazienki, napełniając czajnik wodą napełniamy też portfel głównego udziałowca – przedsiębiorstwa znad Sekwany. I tak już od dwudziestu lat. Saur Neptun Gdańsk wchodzi bowiem w skład francuskiej grupy SAUR International. W 1992 r. spółka SNG była pierwszym partnerstwem publiczno-prywatnym, zawartym pomiędzy miastem a prywatnym operatorem w kraju Europy Środkowej dla usług wodociągowych i dystrybucji wody oraz odprowadzania ścieków. Umowa ma już ponad dwadzieścia lat i była podpisywana w odmiennych warunkach gospodarczych.
- Po 20 latach jego obowiązywania warto się poważnie zastanowić nad jego publiczną użytecznością, nad sensem funkcjonowania spółki, której gmina jest udziałowcem mniejszościowym, a sprzedaż wody z kranu 447 tysiącom klientów jest działalnością najprostszą z możliwych, bo pozbawioną jakiejkolwiek konkurencji. Dywidenda ze spółki powinna służyć realizacji celów społecznych w Gdańsku, a nie napędzać konsumpcję we Francji – komentuje Marek Formela, przewodniczący SLD w Gdańsku.
Nie znane są opinii publicznej i radnym zapisy umowy terminowej zawartej z Saur Neptun Gdańsk.
ASG
Inne artykuły związane z:
- 07/10/2013 19:29 - 16. Targi Uroda w Gdańsku - GALERIA
- 07/10/2013 14:32 - Oświadczenie prezydenta Adamowicza
- 07/10/2013 12:37 - Majątek prezydenta Gdańska pod lupą prokuratury
- 07/10/2013 10:57 - Miller: Referendalna hipokryzja PO
- 04/10/2013 19:00 - Potulski o religii, socjalizmie, papieżu Franciszku, dyktacie pieniądza i inwestycjach…
- 01/10/2013 16:57 - Jaka strategia rozwoju Gdańska 2030 plus?
- 01/10/2013 15:54 - W Szadółkach smród krytykujesz – nie pracujesz
- 01/10/2013 08:37 - Zegar CBA tyka dla prezydenta Gdańska
- 30/09/2013 12:05 - Oktoberfest po gdańsku czyli święto piwa w Brovarni Gdańsk
- 30/09/2013 07:12 - Przyjęcie z okazji 70. urodzin Lecha Wałęsy