W wyniku fali strajków jaka od lipca do końca sierpnia 1980 roku przetoczyła się przez kraj powstał Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”, doszło do zmiany w kierownictwie partii i rządzie PRL. Zrodził się gigantyczny ruch społeczny. Nas nie trzeba stawiać na baczność, musztrować, upominać i napominać - przypominał metropolita gdański podczas rocznicowych uroczystości.
Do 1980 roku w opozycji wobec PRL działo około tysiąca osób (nie licząc Kościoła i duszpasterstw akademickich czy ruchów oazowych oraz wykluczonych z życia publicznego kombatantów, dzisiaj określanych jako Żołnierze Niezłomni). W SB służbę pełniło zaś 20 tysięcy oficerów tej formacji represyjnej. W WSW drugie tyle. Sierpień pobudził masy do działania. To się już w historii najnowszej zdarzało. Jednak tym razem forma i przesłanie pokojowej rewolucji były zgoła odmienne.
Ideały robotniczego Sierpnia, czyli postulat społecznego wpływu na losy państwa i jego obywateli, są aktualne, ale rocznicowe obchody od lat dzielą ludzi, którzy wówczas zdawali się być po jednej stronie. Ten podział ujawnił się już podczas strajku z 1980 roku, ale nigdy nie był tak wyraźny jak dzisiaj.
W wyniku wydarzeń bez precedensu w Europie Środkowo-Wschodniej od 1956 roku blisko10 milionów Polaków, w tym milion członków PZPR, przystąpiło do budowania alternatywnego wobec systemu porządku. W rocznicę początku drogi do własnego państwa kilka tysięcy ludzi wzięło udział w uroczystej mszy św. w bazylice św. Brygidy, w 37 rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych w Gdańsku. Po koncelebrowanej przez metropolitę gdańskiego abp. Sławoja Leszka Głódzia przeszli oni ulicami Gdańska pod bramę nr 2 Stoczni Gdańskiej. W uroczystościach uczestniczyli związkowcy z całego kraju. Poczty sztandarowe „Solidarności” wypełniły nie tylko nawę główną, ale także nawy boczne bazyliki. W pierwszych rzędach zasiedli politycy partii rządzącej, prezes TVP i związkowi liderzy.
- To wy stanowicie ostatnie ogniwo zmagań pokoleń o wolność, niepodległość i solidarność – zwrócił się do związkowców w metropolita gdański, który przypomniał słowa wypowiedziane przez św. Jana Pawła II 11 czerwca 1987 r. w Gdyni: „Solidarność musi iść przed walką. Dopowiem: solidarność również wyzwala walkę. Ale nie jest to nigdy walka przeciw drugiemu. Walka, która traktuje człowieka jako wroga i nieprzyjaciela – i dąży do jego zniszczenia. Jest to walka o człowieka, o jego prawa”.
- Wielokrotnie otwieraliście wasze serca i wypowiadaliście swoje nadzieje, a także pragnienia, aby Polska była Polską, świadomą swojej godności, swojej dziejowej drogi. Niewyczekującą pokornie w przedpokojach wielkich salonów państw i mocarstw, niekłaniającą się okolicznościom. Niepodległa – idąca swoimi drogami w imię Pana. Dlaczego? Po to, aby w naszej ojczyźnie zrealizowało się to, o czym mówi prorok Izajasz w pierwszym czytaniu «dziełem sprawiedliwości będzie pokój, a owocem prawa – wieczyste bezpieczeństwo»” – mówił ks. abp Głódź w Bazylice św. Brygidy.
– Nas nie trzeba stawiać na baczność, musztrować, upominać i napominać, abyśmy kornie stanęli w szeregu wsłuchani w dyrektywy brukselskich urzędników. Polacy mają być traktowani poważnie, jak równi z równymi i wolni z wolnymi – podkreślił abp Głódź, przypominając też wkład polskich żołnierzy w wyzwolenie wielu europejskich państw.
Poparł też działania na rzecz ograniczenia handlu w niedzielę:
– Pozwólmy tysięcy naszych rodaków zmuszonych w ten dzień do pracy, ten dzień święty święcić. Niech ten powrót do świętowania niedzieli, do ustawowego zakazu handlu o co zabiegacie, będzie darem także na trzechsetlecie królowania Maryi w naszym polskim domu, darem serc i darem sprawiedliwości – te słowa abp. Głódzia zostały przyjęte gromkimi oklaskami. Metropolita gdański wsparł także planowaną zmianę Konstytucji RP.
Dalsza część uroczystości miała miejsce na placu Solidarności i przed bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej.
1 września rano premier Beata Szydło złożyła kwiaty pod pomnikiem Anny Walentynowicz i chwilę rozmawiała z działaczami PiS. Na zdjęciu minister Mariusz Błaszczak; premier Beata Szydło; radna Anna Wirska; Andrzej Jaworski, były poseł, główny konkurent Pawła Adamowicza w wyborach samorządowych; w głębi radna Danuta Sikora.
Po mszy Lech Walesa pojawił się na wiecu KOD przy historycznej sali BHP i stwierdził, że był na "pisowskiej" mszy, ale "dobrze się modlił i słuchał wynaturzeń (sic!) biskupa"...
– Kiedy słuchałem tych wynaturzeń księdza arcybiskupa, kiedy słuchałem odbioru społecznego ludzi tam modlących się, to muszę powiedzieć: Ojczyzna w potrzebie – zaczął Lech Wałęsa.
– Udało nam się, doprowadziliśmy Polskę do wolności, tylko potem oddaliśmy tę wolność demokracji. A ta demokracja była nie do końca przygotowana, dlatego że w Katyniu nam głowy ucięto, że komunizm wykończył wielu dobrych patriotów. Nie byliśmy przygotowani ani fizycznie, ani umysłowo, ani programowo do przyjęcia takiego wielkiego zwycięstwa. Stąd mamy tego typu kłopoty dzisiaj - analizował laureat Pokojowej Nagrody Nobla i były przewodniczący "Solidarności".
Z kolei Janusz Śniadek, poseł PiS, niegdyś pracownik Stoczni Gdynia i członek jej rady nadzorczej, a w latach 2002-10 przewodniczący Solidarności" stwierdził, w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej", że uczniowie w szkołach powinni uczyć się w książkach do historii, że Wałęsa był "Bolkiem".
- Dzieci w szkole powinny się uczyć, że "Solidarności" to były miliony ludzi. To nie tylko Gdańsk, ale też Gdynia, Szczecin, Elbląg, Lublin, Świdnik, Mielec, Lubin itd. Solidarność to była armia Polaków, a nie jeden Wałęsa - mówił Śniadek. Śniadek dodał: "Gdybym miał wymienić osoby, których zasługi dla związku były największe, to Lech Kaczyński byłby na ich czele. Ubolewam, że na świecie 'Solidarność" wciąż kojarzona jest z Lechem Wałęsą". Tę myśl kontynuował też w rozmowie z dziennikarzami w sali Akwen podczas rozdania stypendiów Solidarności.
Przypomnijmy, że Lech Kaczyński był wiceprzewodniczącym "Solidarności" w 1990 roku i przegrał rywalizację o liderowanie związkowi po Wałęsie z mało znanym działaczem z Podkarpacia Marianem Krzaklewskim.
Przypomnijmy też fragment protokołu porozumienia z 31 sierpnia 1981 r., po rozmowach toczonych "jak Polak z Polakiem":
"Komisja Rządowa i Międzyzakładowy Komitet Strajkowy po rozważeniu 21 żądań strajkujących załóg Wybrzeża doszły do następujących ustaleń:
W sprawie punktu pierwszego, który brzmi: Akceptacja niezależnych od Partii l pracodawców wolnych związków zawodowych, wynikająca z ratyfikowanej przez PRL Konwencji nr 87 Międzynarodowej Organizacji Pracy dotyczącej wolności związkowych ustalono:
1. Działalność Związków Zawodowych w PRL nie spełniła nadziei i oczekiwań pracowników.
Uznaje się za celowe powołanie nowych samorządnych związków zawodowych, które byłyby autentycznym reprezentantem klasy pracującej. Nie kwestionuje się prawa nikogo do pozostania w dotychczasowych związkach, a w przyszłości widzieć można możliwość nawiązania współpracy między związkami".
Wcześniej, 28 sierpnia 1980 r. „Sztandar Młodych”, jako pierwszy ogólnopolski dziennik, opublikował listę 21 gdańskich postulatów. 29 sierpnia podczas obrad Biura Politycznego KC PZPR Władysław Kruczek zaproponował ogłoszenie stanu wyjątkowego. Jednak 31 sierpnia, gdy fala strajków rozlała się na niemal cały kraj, o godz. 16.40 w Gdańsku podpisano porozumienie pomiędzy MKS a Komisją Rządową.
Po podpisaniu porozumienia MKS przekształcił się w Międzyzakładowy Komitet Założycielski Niezależnego Związku Zawodowego. Jego pierwsze posiedzenie odbyło się już od godz. 17.55 w "małej" Sali BHP.
17 września 1980 roku powstał NSZZ "Solidarność" o zasięgu ogólnopolskim. Autorem nazwy był syndykalista i trockista Karol Modzelewski z Wrocławia a koncepcje i statut przygotował m.in. mec. Jan Olszewski.
Rozpoczęła się droga budowania alternatywnego wobec władz PRL porządku, chociaż w zapisach porozumień uznano Konstytucję PRL z zapisem o kierowniczej roli partii w budowaniu socjalizmu.
Kończył się zaś pierwszy etap w swej istocie syndykalistycznego protestu, w którym to robotnicy podczas strajku zdołali przejąć zakłady pracy i środki produkcji, zabezpieczyli swoje warsztaty, aby ratować podupadająca gospodarkę.
ASG
- 04/09/2017 14:35 - Klienci Energi mogą już korzystać ze wsparcia swojego rzecznika
- 04/09/2017 11:32 - II Gdański Piknik Patriotyczną imprezą rodzinną
- 04/09/2017 11:00 - „Godność” bojkotuje Adamowicza
- 01/09/2017 22:16 - „Mistrzowie w pasach” czyli jak jeździć bezpiecznie
- 01/09/2017 19:13 - Karol Nawrocki: Polska Poczta w Gdańsku i Westerplatte - archetypy polskiej postawy
- 31/08/2017 20:38 - Ogniomistrz Piotrowski: Poddawałem Westerplatte
- 31/08/2017 19:22 - Obchody sierpnia w miasteczku KOD-u
- 30/08/2017 19:15 - Gdańsk dołączył do sieci ICORN
- 28/08/2017 14:22 - Zmiana ustawy o OZE naprawia rynek energii
- 28/08/2017 08:02 - Sąd wpisał zarząd SKT - nowe fakty...