Pracownicy szpitala w Kościerzynie otrzymali tuż przed Świętami Wielkanocnymi informację o obniżeniu pensji. Na ich reakcję nie trzeba było długo czekać. Pracownicy nie chcą płacić za błędy Urzędu Marszałkowskiego i dyrekcji szpitala. Pogotowie strajkowe w Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie trwa od wtorku 2 kwietnia.
Akcję protestacyjną, polegający na oflagowaniu placówki, ogłosiły wszystkie działające w niej organizacje związkowe. Powodem akcji jest zapowiedź p.o. dyrektora szpitala Zbigniewa Krzywosińskiego, że marcowe wynagrodzenia zostaną obniżone o 30 proc. Szpital ma gigantyczny dług 96 mln zł.
Andrzej Pufelski, przewodniczący KM NSZZ „S” w Szpitalu Specjalistycznym informuje, że o planie dyrekcji dowiedział się w Wielki Piątek. Lada dzień mają zapaść decyzje co do innych form protestu, ze strajkiem włącznie. Pracownicy liczą, że pensje, które wypłacone zostaną 10 kwietnia, jednak nie zostaną okrojone.
Przypomnijmy, że m.in. NSZZ „Solidarność” od kilku lat alarmuje o złym zarządzaniu szpitalem przez dyrekcję oraz o braku nadzoru ze strony organu założycielskiego (właściciela), czyli Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego.
Organizacja NSZZ „S” w Szpitalu Specjalistyczny o sytuacji poinformowała Najwyższą Izbę Kontroli. Z kolei z wnioskiem do Ministerstwa Zdrowia o przeprowadzenie pilnej kontroli w Urzędzie Marszałkowskim i Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie zwróciła się w marcu Rada Oddziału NSZZ „Solidarność” Regionu Gdańskiego w Kościerzynie.
- Dramatyczne błędy w systemie organizacji opieki zdrowotnej skutkują gigantycznym zadłużeniem szpitala. Załoga jest zaniepokojona o miejsca pracy, warunki pracy i wynagrodzenia. W połowie przekształconych zakładów opieki zdrowotnej zmieniły się warunki pracy i płacy. Niewydolność systemu i nieudolność władzy skutkuje tym, że mieszkańcy regionu zostaną pozbawieni społecznej opieki zdrowotnej – mówił nam wówczas Andrzej Pufelski, przewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ „S” w Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie. Jego słowa okazały się prorocze. Zarząd Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność” negatywnie zaopiniował przekształcenie samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej - szpitala w Kościerzynie, w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Zdaniem związkowców to pierwszy krok do prywatyzacji szpitala. Przekształcenie nie uwalnia nowej spółki od balastu długów. Nowopowołany podmiot będzie borykał się z problemem zadłużenia.
Również opozycyjny SLD domaga się uruchomienia mechanizmów kontrolnych. Zarząd Pomorskiej Rady Wojewódzkiej SLD wyrażał wielokrotnie zaniepokojenie pogarszającą się sytuacją finansową w publicznych szpitalach pomorskiej służby zdrowia. Kolejne ważne społecznie placówki ujawniają olbrzymie problemy finansowe, które degradują ich funkcje lecznicze, mimo, że art. 68 Konstytucji RP na władze publiczne nakłada obowiązek zapewnienia równego dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Zarząd Pomorskiej RW SLD domaga się rezygnacji Hanny Zych-Cisoń z funkcji wicemarszałka, przejęcia nadzoru nad służbą zdrowia przez marszałka Mieczysława Struka i zwołania nadzwyczajnej sesji sejmiku poświęconej sytuacji w pomorskiej służbie zdrowia.
ASG
Inne artykuły związane z:
- 05/04/2013 15:30 - Uczniowie I LO dyskutowali z prezydentem Adamowiczem o strategii rozwoju Gdańska do 2030 roku
- 04/04/2013 20:30 - 65 lat od położenia stępki na „Sołdku”
- 04/04/2013 20:16 - 74 twórców kultury nagrodzonych przez marszałka pomorskiego
- 04/04/2013 20:10 - Rowerowa Oliwa
- 04/04/2013 20:05 - Jaworski: Zwrócić Gdańsk mieszkańcom
- 02/04/2013 17:13 - Porozumienia promujące Gdańsk
- 02/04/2013 17:04 - Sukcesy artystów Gdańskiej Szkoły Muralu
- 02/04/2013 14:20 - Zawyżona opłata za wywóz odpadów komunalnych w Gdańsku
- 31/03/2013 12:00 - Śniadanie wielkanocne dla ubogich w Gdańsku
- 30/03/2013 15:10 - Życzenia Wielkanocne