Pracownicy szpitala w Kościerzynie płacą za błędy dyrekcji i brak nadzoru nad placówką ze strony urzędu marszałkowskiego. Pensje za marzec otrzymają w dwóch turach. Obowiązki dyrektora pełni Zbigniew Krzywosiński, wicedyrektor Departamentu Zdrowia UMWP, tego samego, który bezpośrednio sprawuje nadzór właścicielski nad szpitalem. Krzywosiński bada stan szpitala, czyli m.in. efekty nadzoru i próbuje łatać dziury.
W poniedziałek stu pracowników Szpitala Specjalistycznego w Kościerzynie walczyło o swoje prawa przed gmachem Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku. Pracownicy nie zgadzają się ze zwłoką w wypłacie wynagrodzeń i domagają się gwarancji, że wypłatę otrzymają. Dyrekcja szpitala podjęła decyzję, że na konta pracowników wpłynie jedynie 70 proc, należnej za marzec pensji.
- Chcemy naszych wynagrodzeń - skandowali przed Urzędem Marszałkowskim.
Grupa pracowników Szpitala Specjalistycznego w Kościerzynie domagała się też programu, który pozwoli uratować zadłużony na 96 mln zł szpital.
- Czy pracownicy nie wykonali swojej pracy, a może wykonywali ją na raty? Dlaczego pracownicy mają ponosić odpowiedzialność za błędy w zarządzaniu szpitalem – dopytuje w rozmowie z nami Krzysztof Dośla przewodniczący ZRG NSZZ „S”. Związkowcy złożyli w piątek wizytę wicemarszałek Hannie Zych-Cisoń, domagając się gwarancji na piśmie, że pracownicy otrzymają należne pensje.
Obecnie placówka boryka się z problemami związanymi z obsługą komercyjnych kredytów zaciąganych w przeszłości na jej funkcjonowanie. Kontrakt z NFZ na 2013 rok jest mniejszy niż dług szpitala.
Delegacja pracowników szpitala, którego organem założycielskim jest samorząd województwa, chciała uzyskać od przedstawicieli samorządu gwarancję, że wynagrodzenia zostaną wypłacone.
Pracownicy szpitala w Kościerzynie otrzymali tuż przed Świętami Wielkanocnymi informację o obniżeniu pensji. Na ich reakcję nie trzeba było długo czekać. Pracownicy nie chcą płacić za błędy Urzędu Marszałkowskiego i dyrekcji szpitala. Po spotkaniu z przedstawicielami protestujących Zych-Cisoń zadeklarowała, że kwietniowe pensje zostaną wypłacone.
- Traktujemy taką formę wypłacenia pensji jako incydentalną - powiedziała pomorska wicemarszałek, która o swoją pensję póki co się nie martwi.
Urząd Marszałkowski zmierza do przekształcenia szpitala w spółkę prawa handlowego. Po takiej operacji, na którą w lutym zgodził się Sejmik, pozostanie bagatela - 50 mln zł długu, obciążającego nową spółkę.
ASG
Inne artykuły związane z:
- 09/04/2013 16:32 - Remont mostu w Sobieszewie
- 09/04/2013 16:23 - Wystawa estońskich strojów ludowych
- 08/04/2013 18:29 - Gdańsk żegna Margaret Thatcher
- 08/04/2013 18:14 - Obniżki stawek za odpady komunalne w Gdańsku
- 08/04/2013 15:10 - Leszek zaprasza Lecha
- 07/04/2013 15:07 - Konsul Federacji Rosyjskiej Sergiej Puczkow kończy misję dyplomatyczną w Gdańsku
- 06/04/2013 17:06 - Obniżka stawek „śmieciowych” w Gdańsku?
- 05/04/2013 18:50 - Funkcjonowanie rad jednostek pomocniczych
- 05/04/2013 15:41 - Nowy dyrektor Pomorskiego Centrum Traumatologii w Gdańsku
- 05/04/2013 15:30 - Uczniowie I LO dyskutowali z prezydentem Adamowiczem o strategii rozwoju Gdańska do 2030 roku