Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku od 2003 r. jest jednym z oddziałów Muzeum Historycznego Miasta Gdańska. Mająca miejsce 1 września 1939 r., trwająca przez około 14 godzin obrona gmachu w którym znajdowała się Poczta Polska w Wolnym Mieście Gdańsku była jednym z pierwszych starć II wojny światowej.
Muzeum funkcjonuje od 1 września 1979 r., a zatem zostało otwarte w 40. rocznicę obrony Poczty Polskiej w Gdańsku. Tego samego dnia, na placu przed gmachem Poczty Polskiej w Gdańsku – również noszącym jej imię – odsłonięty został pomnik Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku. Upamiętniający obronę monument został wykonany ze stali nierdzewnej. Przedstawia on umierającego pocztowca otrzymującego z rąk bogini zwycięstwa Nike karabin. Postać pocztowca została wyposażona w torbę z której wysypują się listy. Projektantem pomnika jest Wincenty Kućma.
Historia powstania muzeum i pomnika.
Płonący gmach Poczty Polskiej w Wolnym Mieście Gdańsku
Pamiątki przekazane przez uczestników obrony Poczty Polskiej
Otwarcie Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku oraz postawienie pomnika Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku za jedno ze swoich najważniejszych dokonań uznaje prof. Jerzy Młynarczyk, prezydent Miasta Gdańska w latach 1977-1981. Jednakże, w zeszłym roku – w rozmowie z prowadzonym przez Urząd Miejski w Gdańsku Portalu Miasta Gdańska – stwierdził on, że nie wszyscy byli zwolennikami budowy pomnika i musiał do realizacji tego pomysłu przekonywać najwyższe ówczesne władze państwowe i partyjne, ponieważ uważał, że ludzie na których Niemcy dokonali w 1939 r. mordu sądowego powinni zostać odpowiednio uhonorowani. Zapytaliśmy o to dr hab. Janusza Trupindę, kierownika Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku.
Ekspozycja Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku dotycząca obrony gmachu Poczty Polskiej 1 września 1939 r.
– Wydawać by się mogło, że uwarunkowania polityczne były wręcz sprzyjające, ponieważ to była inicjatywa rządzących. Na otwarciu Muzeum pomnik odsłaniał Edward Gierek, ówczesny pierwszy sekretarz PZPR – powiedział Trupinda. – Znam opowieści prof. Młynarczyka dotyczące realizacji budowy pomnika, aby zdążyć z jego ukończeniem przed planowaną datą odsłonięcia. Jeśli natomiast była jakaś niechęć, skoro prof. Młynarczyk tak stwierdził, to skutecznie ją przełamał, ponieważ na ceremonię odsłonięcia stawił się Tadeusz Fiszbach, w latach 70. I 80. sekretarz Komitetu Wojewódzkiego PZPR oraz cała wierchuszka partyjna. Była to uroczystość państwowa – doprecyzował kierownik Muzeum.
Ekspozycja Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku dotycząca obrony gmachu Poczty Polskiej 1 września 1939 r.
Tablica przedstawiająca fotografie uczestników obrony gmachu Poczty Polskiej w Wolnym Mieście Gdańsku
Nie tylko muzeum
Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku znajduje się w historycznym, przedwojennym gmachu Poczty Polskiej w Gdańsku. W tym budynku działa również czynnie oddział Poczty Polskiej. Z informacji uzyskanych od naszego rozmówcy, taki właśnie był zamysł. – Do Muzeum należy cześć parteru. Koncepcja była taka, żeby parter odtworzyć w stanie możliwie podobnym do przedwojennego, a także by utrzymać, czy też pogodzić te dwie funkcje, aby obok Muzeum funkcjonował tam czynny Urząd Pocztowy. Urząd działa do dzisiaj, jest Urzędem Pocztowym nr 1, chociaż przepisy pocztowe mówią, że pierwszy numer powinien nosić największy urząd, obsługujący największą ilość przesyłek. Natomiast ta „jedynka” jest utrzymywana ze względów historycznych – omówił dr hab. Trupinda. Na dwóch górnych piętrach do tej pory najprawdopodobniej funkcjonuje bursa szkolna, czyli rodzaj internatu. Plany są takie, żeby Zespół Szkół Łączności przejął te pomieszczenia na swoje cele, w związku z reformą edukacji – powiedział kierownik Muzeum, zapytany o pozostałe pomieszczenia zajmujące się w gmachu.
Działające na terenie Wolnego Miasta Gdańska, trzy Polskie Urzędy Pocztowo -Telegraficzne, w roku 1925 wprowadziły do obiegu polskie znaczki z nadrukiem „Port Gdańsk”. Listy opłacone tymi znaczkami obsługiwały korespondencję z Polską i mogły być wrzucane do polskich skrzynek pocztowych, których na terenie Gdańska było dziesięć.
Plany rozwoju ekspozycji
– Za dwa lata planujemy poszerzyć naszą część ekspozycyjną, ale nie w górę, tylko w dół, czyli o piwnicę. Chcemy wykorzystać tę część oryginalnych piwnic, które obecnie są używane przez szkoły w celach magazynowych. My zaaranżujemy tam ekspozycję, aby pokazać zwiedzającym miejsce, w którym dokonał się ostatni akt obrony – korzystając z poruszenia tematu wykorzystania pomieszczeń, Janusz Trupinda przedstawił plany Muzeum na najbliższe lata. – Ekspozycja nie jest zamknięta, na kolejną rocznicę planujemy opisaną przeze mnie nową ekspozycję stałą w piwnicach gmachu. Nieustannie poszukujemy i apelujemy o przekazywanie do Muzeum nie tylko pamiątek, ale także życiorysów, opisów dalszych losów pocztów, nie tylko tych, którzy się tutaj bronili 1 września 1939 r., ale także wszystkich, którzy w Gdańsku pracowali, we wszystkich trzech przedwojennych urzędach pocztowych w Wolnym Mieście Gdańsku – rozszerzył nasz rozmówca, pytany o rozwój ekspozycji w kierowanym przez siebie Muzeum.
Ekspozycja upamiętniająca działalność Polaków w Wolnym Mieście Gdańsku przedstawia m. in. historię organizacji akademickich oraz Gedanii Gdańsk, czyli polskiego klubu sportowego w Wolnym Mieście Gdańsku, założonego 15 sierpnia 1922 r.
W ekspozycji upamiętniającej działalność Polaków w Gdańsku znalazło się miejsce dla archiwalnego numeru „Gazety Gdańskiej” z końca XIX w.
- Zmieniła się koncepcja Muzeum. W 1979 roku była to koncepcja „muzeum jednego dnia”, ponieważ miało ono upamiętniać wydarzenia z 1 września 1939. Dziś koncepcja wygląda inaczej. Rozszerzyliśmy narrację o Polaków mieszkających na terytorium Wolnego Miasta Gdańska, ponieważ chcemy pokazywać wydarzenia z 1 września 1939 r. jako finał pewnego procesu, który dokonał się w międzywojennym Gdańsku. Chcemy przedstawiać aktywność Polaków, ich codzienne życie, przekonania oraz przejawy patriotyzmu dnia codziennego. W kontekście strasznego przebiegu i konsekwencji obrony Poczty Polskiej uległy one zatarciu. Należy natomiast pamiętać, że tak naprawdę również dużym, jeśli nie większym bohaterstwem było w latach 30. wyjść na ulicę Wolnego Miasta Gdańska w polskim mundurze, niż chwycić za karabin, a raczej pistolet, w momencie, w którym nie było już innego wyjścia. To był już naturalny odruch, z kolei przyznawanie się do polskości w ówczesnych Gdańsku wiązało się z byciem poniżanym, opluwanym, czy wręcz bitym, bo zdarzały się ciężkie pobicia Polaków. To dziś również należy pokazywać – opisał zmiany zachodzące w ekspozycji Janusz Trupinda, zapytany o znajdujące się w zbiorach Muzeum i wyeksponowane pamiątki z działalności Polaków w Wolnym Mieście Gdańsku, przedstawiające m. in. historię organizacji akademickich oraz Gedanii Gdańsk, czyli polskiego klubu sportowego w Wolnym Mieście Gdańsku.
Płyta upamiętniająca obronę Poczty Polskiej w Gdańsku z 1 września 1939 r.
Pomnik Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku, odsłonięty 1 września 1979 r.
Patryk Bukowski
Kalendarium wydarzeń
1 września 1939
ok. 4:00
Gmach Poczty Polskiej w Gdańsku został odcięty od prądu i połączenia telefonicznego.
4:45
Niemieckie siły złożone z gdańskiej Policji Porządkowej oraz dwóch pododdziałów Oddziałów Ochronnych NSDAP (SS), dowodzone przez SS-Untersturmführera Alfreda Heinricha, rozpoczęły atak na gmach Poczty Polskiej w Gdańsku.
W trakcie pierwszego ataku Niemcy wdarli się do gmachu Poczty Polskiej w Gdańsku, ale zostali odparci. W tym samym czasie odparty został również atak od strony ówczesnego Arbeitsamtu (Urzędu Pracy), prostopadłego skrzydła gmachu w którym mieściła się Poczta Polska w Gdańsku. Podczas szturmu śmiertelną ranę odniósł Alfred Heinrich.
W trakcie drugiego ataku niemieckich sił zginął dowódca obrony Poczty, ppor. Konrad Guderski.
ok. 8:00
Pracownicy Poczty Polskiej w Gdańsku, zmierzający na swoją zmianę, zostali zatrzymani przez kordon policji uformowany przed gmachem.
ok. 10:00
Na plac Heweliusza przybyli gauleiter Albert Forster, namiestnik Okręgu Rzeszy Gdańsk-Prusy Zachodnie, oraz SS-Oberführer Johannes Schäfer odpowiedzialny za zdobycie gmachu Poczty Polskiej w Gdańsku, aby poznać rezultat szturmu.
ok. 11:00
Atakujące siły otrzymały wsparcie w postaci dwóch dział artyleryjskich piechoty, jednak kolejny szturm na gmach nie przyniósł powodzenia.
ok. 15:00
Celem wsparcia atakujących pod gmach Poczty Polskiej w Gdańsku sprowadzoną haubicę o większym kalibrze, natomiast saperzy dokonali podkopu pod ścianą budynku, podkładając pod nią 600-kilogramowy ładunek wybuchowy.
W tym samym czasie SA-Standartenführer Willi Bethke, drugi po Alfredzie Heinrichu dowódca ataku, zarządził przerwę w szturmach, dając broniącym się pocztowcom dwie godziny na kapitulację.
17:00
Z powodu braku realizacji niemieckiego ultimatum przez obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku, odpalony został podłożony dwie godziny wcześniej ładunek. W wyniku wybuchu zburzyła się część jednej ze ścian gmachu. Dzięki temu, wsparte ostrzałem artyleryjskim siły niemieckie wdarły się do budynku, spychając obrońców do piwnic.
ok. 18:00
Przy wykorzystaniu motopomp, do piwnic wpompowano benzynę, którą podpalono przy użyciu miotaczy ognia. Żywcem spłonęło wówczas co najmniej czterech obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku. Po zakończeniu walk znalezione zostały zwłoki Brunona Marszałkowskiego i Stanisława Rekowskiego, natomiast dwóch ciał nie udało się zidentyfikować
ok. 19:00
Obrońcy Poczty Polskiej w Gdańsku podjęli decyzję o kapitulacji. W trakcie opuszczania gmachu – pomimo niesienia białej flagi – zastrzelony został dr Jan Michoń, dyrektor Poczty, natomiast Józefa Wąsika, naczelnika Poczty, spalono żywcem przy użyciu miotacza ognia. Najprawdopodobniej zginął wówczas również Bronisław Szulc, który podjął próbę ucieczki.
- 08/09/2017 18:12 - Sztuczna inteligencja - nadzieje, wyzwania perspektywy
- 08/09/2017 17:50 - Zwijanie Maćkowych: koniec serków i śmietany
- 07/09/2017 19:49 - Artystyczne otwarcie Oliwskiego Ratusza Kultury
- 07/09/2017 16:43 - Kazimierz Koralewski: Adamowicz w panice
- 06/09/2017 13:09 - Sędzia nie powinien brać czynnego udziału w debacie politycznej – odpowiada nam Ministerstwo Sprawiedliwości
- 05/09/2017 10:58 - Gem, set - CBA?: Czy J. Karnowski naruszył art. 231 KK?
- 04/09/2017 14:35 - Klienci Energi mogą już korzystać ze wsparcia swojego rzecznika
- 04/09/2017 11:32 - II Gdański Piknik Patriotyczną imprezą rodzinną
- 04/09/2017 11:00 - „Godność” bojkotuje Adamowicza
- 01/09/2017 22:16 - „Mistrzowie w pasach” czyli jak jeździć bezpiecznie