Przejście na ul. Kalinowej jest chyba najlepszym prezentem jaki miasto
sprawić mogło mieszkańcom Karczemek. Jest to także namacalny dowód na
to, że czasem wystarczy wziąć sprawy w swoje ręce i po prostu
interweniować. To działa.
Oto obrazki kilku dni przedstawiające ul. Kalinową w Gdańsku.
Właściwie zdjęcia mówią wszystko. Przedstawiają one jedyną możliwą drogę na przystanek autobusowy Gdańsk-Karczemki. Dramat rozpoczynał się w godzinach szczytu komunikacyjnego rano i po południu. Prawy pas drogi był wtedy zastawiony ciągiem samochodów oczekujących na wyjazd z ul. kalinowej na ul. Kartuską, a na drugim pasie tłoczyli się piesi, na których z ulicy Kartuskiej wjeżdżają kolejne samochody. Dodatkowo regularnie dochodzi tam do stłuczek samochodów próbujących pad prąd wyjechać z ul. Kalinowej a samochodami wjeżdżającymi na nią z ul. Kartuskiej. Wydawało się, że kwestią czasu jest kiedy zostanie potrącony któryś z pieszych próbujących dość na przystanek. Dodatkowo piesi byli zmuszeni chodzić na przystanek wąską zabłoconą po kolana ścieżką.
Czemu wspominamy o sytuacji sprzed kilku dni? Zgłosiliśmy bowiem tę sprawę do sprawującej pieczę nad budowaną w tym miejscu trasą W-Z spółki miejskiej Gdańskie Inwestycje Komunalne. Ku naszemu zdziwieniu, zanim materiał wraz z komentarzem rzecznika GIK-u poszedł w świat... zbudowano chodnik. Ba! Nawet odśnieżono okoliczne chodniki!
Do redakcji zaś przyszła taka oto odpowiedź.
W odpowiedzi na Pana e-mail z dnia 17.12.2010 r. uprzejmie informujemy, iż opisana i zilustrowana przez Pana sytuacja na ulicy Kalinowej jest nieaktualna i wynikała z ustawienia przy ul. Kalinowej stałego ogrodzenia hurtowni materiałów budowlanych.
W zaistniałej sytuacji do czasu docelowej przebudowy ul. Kalinowej ruch pieszy zostanie przeniesiony na drugą stronę ulicy i w związku z tym został wykonany tymczasowy chodnik (z destruktu bitumicznego o szerokości 1,5 m), a do zarządcy drogi został złożony wniosek o zatwierdzenie tymczasowej organizacji ruchu - oznakowanie tymczasowego ciągu pieszego w ul. Kalinowej (wyznaczenie i oznakowanie przejść dla pieszych przez jezdnię). Zmiana organizacji została zatwierdzona przez zarządcę drogi w bieżącym miesiącu, po czym niezwłocznie przystąpiono do jej wyprowadzenia. Obecnie mimo bardzo trudnych warunków atmosferycznych dbamy, by nowy ciąg pieszych był na bieżąco odśnieżany Wydzielona jest również widoczna ścieżka prowadząca od przystanku do przejścia dla pieszych Mimo poprawnego i widocznego oznakowania, jak również odpowiedniego odśnieżania ciągu pieszego zauważyliśmy, iż mieszkańcy nadal wchodzili bezpośrednio z przystanku na ul. Kalinową. W tej sytuacji dodatkowo zostały ustawione balustrady, na których zamieszczono informację „Przejście drugą stroną jezdni” Rozwiązanie to powinno ostatecznie spowodować, że piesi będą poruszali się po specjalnie przygotowanym dla nich ciągu – piszą pracownicy GIK-u.
Choć jako dziennikarzowi trudno przechodzi mi to przez palce, zmuszony jestem pochwalić GIK za szybką i konkretną interwencję w zgłoszonej sprawie. Gdyby wszyscy pracownicy miejscy tak sumiennie wykonywali swoje obowiązki dziennikarze nie mieli by o czym pisać. Przejście na ul. Kalinowej jest chyba najlepszym prezentem jaki miasto sprawić mogło mieszkańcom Karczemek. Jest to także namacalny dowód na to, że czasem wystarczy wziąć sprawy w swoje ręce i po prostu interweniować. To działa.
Rafał Szultk
Fot. Rafał Szultk
- 07/01/2011 17:11 - Prezes Kostecki wywieziony na taczce!
- 05/01/2011 15:10 - Wiceprezydent Lisicki o sukcesach i patologii
- 05/01/2011 09:47 - I edycja konkursu „Sarmatia”
- 03/01/2011 18:42 - Nie było wojny służb
- 29/12/2010 12:45 - Prokuratura i CBA wchodzą do Teatru Miniatura
- 24/12/2010 13:01 - Czy urzędnicy komentują w sieci zamiast pracować?
- 23/12/2010 18:57 - Kazimierz Janiak, prezes SKEF: Kryzys odczuwają wszystkie rodziny
- 23/12/2010 16:57 - Budżet Gdańska wśród ostrych sporów - czeka nas 365 milionów deficytu
- 22/12/2010 20:59 - Chińska wycieczka syna premiera Donalda Tuska za publiczne pieniądze - czy mamy "słońce Szanghaju"?
- 22/12/2010 13:50 - Mandat za nieodśnieżony chodnik?