Nie minęło nawet kilka dni jak opozycja, która aż tupie nogami do sformułowania nowego rządu, zaczyna powoli wycofywać się z kolejnych obietnic wyborczych. Dalej aktualny jest cytat z klasyka "dwa razy obiecać, to tak jak raz dotrzymać". Zaczął Donald Tusk przewodniczący KO. Jeszcze pod koniec sierpnia przed przed elekcją złożył "uroczyste przyrzeczenie", że "dzień po wyborach pojadę i odblokuję pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. Jak na razie nigdzie nie pojechał i nic nie odblokował. Ale "pierwsze śliwki robaczywki" i potraktujmy tę obietnicę, aczkolwiek złożoną w formie uroczystego przyrzeczenia, jako żart.
Ale dalej jest już gorzej. Dziennikarz opozycyjnego Radia TOK/FM Jakub Medek na platformie X wysypał się. Nawiązując do wrześniowej Konferencji Koalicji Obywatelskiej, na której padły zapowiedzi konkurencyjnego programu do programu Prawa Sprawiedliwości. Zaprezentowano tam szereg obietnic wyborczych, które nazwano „100 konkretami na 100 dni”. Teraz opozycyjny dziennikarzÂÂ TOK/FM ogłasza wszem i wobec, że: „Wyborcy KO, czas przyjąć do wiadomości, ze niektóre ze stu konkretów to był tylko taki żart”. Red. Medek rozwija swoją myśl dalej: - Nie będzie liberalizacji przepisów aborcyjnych. Maks to depenalizacja i odwrócenie wyroku pseudoTK. A i to raczej nieprędko. Związki partnerskie? Teraz są ważniejsze sprawy. To nie koniec. Dalej następowało rozwinięcie kolejnych punktów. "Więcej parków narodowych? Bez jaj samorządowe weto rzecz święta. Nie mają prawa weta przy budowie dróg czy lotnisk, ale to przecież tylko jakieś ptaszki i żabki, a postęp musi być. Reforma szkolnictwa? Na to trzeba mnóstwo kasy. Mnóstwo. A teraz się będzie oszczędzać. Realna próba rozwiązania kryzysu w mieszkalnictwie, który rozwala demografie i rynek pracy? Ten sam problem co wyżej, poza tym własność dla Polaka rzecz święta a interes banku i dewelopera najważniejszy". Towarzystwo jeszcze nie sformowało rządu, a już przez swoich dziennikarzy informuje elektorat, że część obietnic jest niemożliwa do spełnienia.
To teraz przejdźmy do Trzeciej Drogi i jej 12 gwarancji. Jedną z nich był "dobrowolny ZUS". Jak tuż po wyborach wyjaśnił Władysław Kosiniak-Kamysz, okazało się, że ma być to tylko przerwa w płaceniu składek podobnie, jak tzw. wakacje kredytowe w bankowości. "Szybko poszło. PSL już się wycofuje z dobrowolnego ZUSu dla przedsiębiorców. Proponowała to Konfederacja, a oni udawali, że proponują" - skomentował Stanisław Tyszka z Konfederacji.
Nieźle jak na początek. Obiecanki cacanki, a głupiemu radość.
Andrzej Potocki
- 29/10/2023 12:57 - Posterunek Straszyn: Bieńkowska prawdę ci powie
- 26/10/2023 16:15 - Akapit wydawcy: Gubernia Polska
- 24/10/2023 08:06 - Złapał Kozak Tatarzyna, czyli Trzecia Droga i Lewica w pułapce koalicyjnego układu
- 20/10/2023 15:36 - Chcieli Europy, wybrali polski los
- 19/10/2023 18:08 - Latarką w półmrok: Tusk szatniarzem u Obajtka?
- 13/10/2023 18:31 - Latarką w półmrok: "Rodzinny" Sopot Tuska?
- 12/10/2023 16:30 - Akapit wydawcy: Tusk nie gapa - "NIE" głosuje?
- 11/10/2023 11:41 - Posterunek Straszyn: „Dzień generałów”
- 08/10/2023 08:53 - Posterunek Straszyn: „Jeśli to nie zdrada…”
- 04/10/2023 20:02 - Akapit wydawcy: Na granicy zdrady...