W 83. rocznicę egzekucji 67 Polaków z Wolnego Miasta Gdańska na froncie kamienicy przy ul. Wajdeloty 26 w ramach cyklu „Polskim Orłom” mającym na celu upamiętnianie wybitnych polskich patriotów z Wolnego Miasta Gdańska została odsłonięta tablica poświęcona Bogumile i Anastazemu Wika-Czarnowskim. W uroczystości wzięła udział Bożena Wika-Czarnowska, żona jedynego wnuka Państwa Wika-Czarnowskich, Wiesława.
Uroczystość odsłonięcia tablicy poświęconej Polskim Patriotom z Wolnego Miasta Gdańska - Bogumile i Anastazemu Wika-Czarnowskim, odbyła się 22. marca w Gdańsku przy ul. Wajdeloty 26, w kamienicy, w której przed laty zamieszkiwali.
W trakcie uroczystości przypomniane zostało niezwykle tragiczne dla historii Gdańska i Pomorza wydarzenie z 22 marca 1940 r. Tego dnia, dokładnie 83 lata temu, w Wielki Piątek Niemcy zamordowali 67 polskich patriotów, wybitnych działaczy polskich w Wolnym Mieście Gdańsku. Był wśród nich Anastazy Wika-Czarnowski. Wyroki śmierci na Polakach zapadły w Niedzielę Palmową 1940 r. Z osądzonych utworzono wówczas kompanię karną i skierowano do osobnego baraku w obozie koncentracyjnym Stutthof. Przed egzekucją byli głodzeni, szykanowani, kazano im wykonywać wycieńczające ćwiczenia fizyczne. Kilka dni później, w Wielki Piątek 22 marca 1940 r. po porannym apelu zostali wywołani z baraku i pod eskortą licznego oddziału esesmanów wyprowadzeni do lasu i rozstrzelani. Bogumiła Wika-Czarnowska, aktywna działaczka wielu polskich organizacji w Wolnym Mieście Gdańsku kilka tygodni po śmierci męża, wraz z córką Elżbietą została skierowana do niemieckiego obozu KL Ravensbruck, gdzie przebywała przez cały okres wojny.
Oddział IPN w Gdańsku reprezentowała naczelnik OBUWiM IPN w Gdańsku Katarzyna Lisiecka, która w okolicznościowym przemówieniu odniosła się do historii Polaków z Wolnego Miasta Gdańska: - Oddziałowe Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa w Gdańsku od lat bada historię Polaków z Wolnego Miasta Gdańska. Ustaliliśmy nazwiska około 1500 osób, działaczy licznych polskich organizacji, ich biogramy i miejsca zamieszkania. Około 500 z tych osób zostało zamordowanych przez Niemców w okresie II wojny światowej. Większość została aresztowana już w pierwszych dniach wojny. Był pośród nich Anastazy Wika-Czarnowski – podkreśliła.
- Jestem z rodem państwa Wika-Czarnowskich, mocno zaangażowanych patriotycznie, silnie związany - zauważył Andrzej Osipów, Dyrektor Regionu Północnego Centrum Realizacji Inwestycji PKP w Gdańsku, Wiceprezes Stowarzyszenia Godność w Gdańsku, przytaczając nieznaną historię związaną z Anastazym Wika-Czarnowskim. - Rodzina Wika-Czarnowskich skupiała się przy kościele św. Stanisława we Wrzeszczu, ona go budowała, zbierała fundusze. Jak opowiadał mi w Potulicach Wiesław Wika-Czarnowski, jedyny wnuk Anastazego Wika-Czarnowskiego, przyjechał do niego wysoko postawiony oficer z propozycją podpisania jednej z trzech list niemieckich. On tego nie podpisał i oddał życie, dlatego dzisiaj jesteśmy dumni i składamy hołd całej rodzinie Wika-Czarnowskich. Chciałbym serdecznie podziękować Instytutowi Pamięci Narodowej za przygotowanie dzisiejszych uroczystości.
- Stutthof ma wiele wymiarów, często jest kojarzony jako baraki, druty, komora gazowa i krematorium. Wymiarem Stutthofu jest także tu w Gdańsku nieodległy kościół polski, kompleks sportowy Gedanii, dzielnica polska w Nowym Porcie, czy ten dom, przy którym stoimy. Wymiarem Stutthofu, który nas dzisiaj łączy są też dwa doły i ofiary dwóch egzekucji. Pierwsza miała miejsce 11 stycznia, druga 22 marca 1940 r. Spoczęły w nich dziesiątki polskich patriotów z Gdańska, którzy zapłacili życiem za to, że przed wojną myśleli po polsku, mówili po polsku i byli Polakami - zauważył dr Marcin Owsiński, kierownik działu naukowego Muzeum Stutthof.
Tablicę poświęcił i modlitwę odmówił proboszcz parafii pw. św. Stanisława Biskupa, ks. Zbigniew Cichon.
Po zakończeniu uroczystości pracownicy Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa w Gdańsku zapalili znicze na wszystkich symbolicznych grobach Polaków z Wolnego Miasta Gdańska zamordowanych przez Niemców w egzekucji z 22 marca 1940 r., a także na grobie Bogumiły Wika-Czarnowskiej znajdującym się na gdańskim cmentarzu Srebrzysko.
W uroczystości wzięła udział Naczelnik Wydziały IPN w Gdańsku p. Katarzyna Lisiecka, a poświęcenia dokonał Kapelan Koła Polonii Gdańskiej - Ks. Kanonik Zbigniew Cichon, proboszcz parafii św. Stanisława BM w Gdańsku. W uroczystości wzięli udział także: P. Bożena Wika - Czarnowska, żona wnuka Wiesława P. Anastazego i Bogumiły, Prezes PLOÂÂ Dorota Arciszewska -Mielewczyk, przedstawiciele Muzeum KL Stutthof oraz Rodziny Katyńskiej, Radni PiS Rady Miasta Gdańska, Media TVP3 i Radio Gdańsk.
Anastazy Wika-Czarnowski, należał do Związku Zawodowego Pracowników Poczt, Telegrafów i Telefonów (od 1 X 1921 r.), działał w Gminie Polskiej, Związku Polaków, gdzie był członkiem komisji rewizyjnej, Gminie Polskiej Związku Polaków, Związku Harcerstwa Polskiego, Polskim Czerwonym Krzyżu, Klubie Sportowym Gedania, Towarzystwie Ludowym, amatorskim ruchu artystycznym, komitecie budowy kościoła św. Stanisława Biskupa Męczennika w Gdańsku-Wrzeszczu (fundator jednego z umieszczonych tam witraży), oraz w Stowarzyszeniu Emerytów Polskich, w którym był członkiem komisji rewizyjnej. Był więziony w obozie przejściowym dla jeńców cywilnych w Victoriaschule i obozie Stutthof. Rozstrzelany w masowej egzekucji 67 działaczy polskich z II Wolnego Miasta Gdańska oraz Pomorza w nadleśnictwie Stegna w pobliżu obozu. Szczątki ofiar ekshumowano w listopadzie-grudniu 1946 r. i 4 IV 1947 r. pochowano na cmentarzu na Zaspie.
Bogumiła Wika-Czarnowska, w okresie Wolnego Miasta Gdańska, działaczka Towarzystwa Kobiet Polek (członkini zarządu), Gminy Polskiej (od 25 VI 1927 r.), Gminy Polskiej Związku Polaków (kierowniczka Wydziału Polek), Gdańskiej Macierzy Szkolnej, Polskiej Misji Dworcowej, Towarzystwa Ludowego, Towarzystwa Śpiewaczego. Od 1934 do 1939 r. przewodnicząca Wydziału Ochronkowego w ramach Rady Pracy Kobiet Związku Polaków oraz kierowniczka Koła Pracy Kobiet we Wrzeszczu. W 1936 r. weszła w skład komitetu organizującego pożegnanie kończącego swą misję w Gdańsku komisarza generalnego RP Kazimierza Papée i jego żony Leonii. W siedzibie Towarzystwa Polek, „Bratniaku” przy Heeresanger 11 (al. Legionów) współorganizowała tzw. bazary w celu zdobycia funduszów na budowę i wyposażenie kościoła św. Stanisława Biskupa Męczennika, przeznaczając zarazem część dochodu na działalność polskich ochronek w Gdańsku. Pracę charytatywną prowadziła również w ramach Polskiego Komitetu Pomocy dla Bezrobotnych czy Komitetu Pań Pomocy Zimowej (1937). Po wybuchu wojny aresztowana przez Niemców i skierowana wraz z córką Elżbietą do KL Ravensbrück, w którym przebywała od 10 IV 1940 r. do 26 IV 1945 r.
Do Gdańska powróciła 31. października 1945 r., w grupie Polek z byłego Wolnego Miasta, m.in. z Balbiną Bellwon. Opiekowała się wdowami i sierotami, organizując dla nich pomoc finansową. Pochowana została na cmentarzu Srebrzysko w Gdańsku (rejon VI, kwatera II skarpa, miejsce leśne, grób nr 74). (Źródło IPN Oddział Gdańsk)
Inne artykuły związane z:
- 27/03/2023 07:58 - W tygodniku „Sieci”: 13 kłamstw Tuska na jednym spotkaniu
- 26/03/2023 09:20 - Jarosław Sellin: Kultura to jeden z fundamentów tożsamości narodowej
- 24/03/2023 18:43 - PZU Zdrowie wzmacnia sieć medyczną w Gdańsku. Pracownia rezonansu magnetycznego przy ul. Abrahama jest już dostępna dla pacjentów
- 24/03/2023 18:18 - Tadeusz Cymański: Polskie lasy to wyłącznie nasza kompetencja
- 24/03/2023 18:12 - Startuje druga edycja programu „Natura od kuchni"
- 23/03/2023 12:25 - Adamowicz bez prawa do sądu? A Konstytucja mówi...
- 22/03/2023 17:44 - Pamięć o zbrodni w lesie sztutowskim
- 21/03/2023 19:55 - Uniwersyteckie Centrum Stomatologiczne będzie mieć nową siedzibę dzięki rządowemu wsparciu
- 21/03/2023 18:25 - "Judasze naszych czasów". P. Duda ostro o posłach PO
- 21/03/2023 12:10 - Spotkanie z mieszkańcami Oruni Górnej - Gdańska Południe, Ujeściska - Łostowic