Z Jerzym Śniegiem, liderem Rady Wojewódzkiej SLD w woj. pomorskim, członkiem Rady Krajowej SLD rozmawia Artur S. Górski
- Leszek Miller deklaruje, że o kolejną kadencję przewodniczącego SLD nie będzie się ubiegał. Jest kryzys przywództwa na lewicy? Nadchodzi czas zmian pokoleniowych?
Jerzy Śnieg: Młodość jest interesująca. Wszyscy byliśmy młodzi. Świat wydawał się wówczas prostszy, wszystko było przed nami. W SLD stawialiśmy już na młodych. Nie można jednak zapominać o doświadczeniu. Doświadczenie i młodość muszą współpracować oraz iść ze sobą w parze. Nie chcemy przecież jakiejś pokoleniowej luki, a tym bardziej konfliktów miedzy ambitnymi młodymi, a doświadczonymi starszymi. Przecież Leszek, nasz szef, zapowiedział, że na przewodniczącego na następną kadencję nie startuje.
- Od jakiegoś czasu w mediach aktywny jest znów Włodzimierz Czarzasty. On pokieruje waszym sztabem wyborczym do jesiennych wyborów. To dobry lider na czas kampanii, a może i dalej?
Jerzy Śnieg: Włodkowi - mówię Włodkowi, bo znamy się od lat - szczególnie kibicuję. Tak, jak kibicuję całej lewicy. To jest dobry lider dla całej formacji lewicowej. Czas na pojednanie. Zagrajmy jako jedna drużyna. O przywództwie na kolejne lata pogadamy po wyborach. Musimy mieć w wyborach dwucyfrowy wynik. O taki będziemy się starali i o taki zwrócimy się do naszych zwolenników i do tych, którym bliskie jest społeczne podejście do człowieka i gospodarki. Lewica w Polsce zasługuje na dobry wynik, a takim jest wynik dwucyfrowy.
- Czyli 10 procent, bo tamte 40 procent sprzed 20 lat się nie powtórzy…
Jerzy Śnieg: Na dzisiaj, przy obecnej sytuacji gospodarczej kraju trudno o typowanie. Sondaże też nie są wiarygodne. Za często się mylą w podawanych procentach poparcia, które zresztą co chwila się zmieniają.
- W nich na lewicy dominuje SLD, choć z mizernym poparciem w granicach 5 procent…
Jerzy Śnieg: Najważniejszą częścią lewicy jest Sojusz. To SLD jest najliczniejszy, ma struktury. Jestem nieco zniechęcony tą walką wewnątrz. Muszą następować zmiany i nastąpią. Ale powoli. Mamy wyjść teraz na zewnątrz, do ludzi.
- Ostatnio podjęliście próbę łagodzenia sporów. Sąd partyjny złagodził marcową karę dla waszego byłego szefa SLD Grzegorza Napieralskiego i zezwolił na pełnienie przez niego funkcji w partii…
Jerzy Śnieg: I teraz niechaj Grzegorz Napieralski pokaże, co on chce dla Sojuszu. Czy on uważa, że może być tylko szefem? Był już nim i pokazał co potrafi. Nie ma u nas namaszczenia, że kto raz był na czele, ma nim być na zawsze, wolno mu krytykować, oceniać, a nie pracować na rzecz partii.
- Leszek Miller okazał miłosierdzie i wybaczył mu krytyczne wypowiedzi o partii i działanie na jej szkodę?
Jerzy Śnieg: Leszek Miller jest bardzo związany z ludźmi lewicy. Niektórzy ta jego dobrotliwość wykorzystują. Wewnętrzne tarcia osłabiają nas w oczach wyborców i osłabiają też lidera, tego głównego, jak i tych wojewódzkich, powiatowych. Oby teraz Napieralski działał dla dobra Sojuszu, chyba nie będzie tworzył żadnej frakcji.
- Jerzy Śnieg wznosi transparent „Nie ma wroga na lewicy”?
Jerzy Śnieg: Dzisiaj budujemy wspólną lewicę. Pracy jest dużo i dużo jest miejsca dla lewicy. Trzeba się dogadać i pójść pod jednym szyldem.
- OPZZ ma wam w tym pomóc? Przed tygodniem z inicjatywy OPZZ spotkali się przedstawiciele partii i ruchów lewicowych. Był Miller, była Wanda Nowicka i Barbara Nowacka, jako współprzewodnicząca Twojego Ruchu. Chcecie wypracować wspólny program?
Jerzy Śnieg: Czas na to najwyższy. I myśmy pomagali dla OPZZ. Idziemy w dobrym kierunku. Dajmy sobie jeszcze kilka tygodni. Będzie wiadomo, co się z tego wykluje. Mamy realizować program społeczny. Przecież bezrobocie nadal doskwiera. Jest też to ukryte, nie tylko to zarejestrowane. Ludzie wyjeżdżają z kraju. Emeryci nie mają na godziwe życie po latach pracy. Jestem za podniesieniem kwoty wolnej od podatku. Ludziom w kieszeni niechaj zostanie i te kilkadziesiąt złotych. Dla tego, komu słońce świeci to może nic, ale byłem ostatnio w aptece. Widziałem, jak wykuje się tylko część recepty. My w Kwidzynie proponujemy konkrety. Budujemy mieszkania. Realizujemy program lewicowy, program spółdzielczy. Nie patrzymy na zdolność kredytową na całe mieszkanie. Budujemy i nie mamy pustostanów. Mówmy więc o konkretach. A przede wszystkim mniej mówimy, a więcej róbmy…
- 30/06/2015 16:12 - Rozgłośnia publiczna Radio Gdańsk nadaje od 70 lat
- 30/06/2015 10:21 - "Solidarność" poprze propozycje Beaty Szydło w sprawie referendum
- 29/06/2015 15:44 - Miller: SLD przeciwstawia się koncepcji JOW-ów, bo są ważniejsze problemy
- 27/06/2015 22:17 - Hevelka - Festiwal piwa ze znakiem jakości
- 27/06/2015 21:10 - Pomorski NFZ i Synexus walczyły z cukrzycą
- 25/06/2015 17:58 - W szpitalu marszałka - z wyznaniem do okulisty?!
- 25/06/2015 17:55 - Nowe oświetlenie, remonty dróg – tylko w roku wyborczym
- 24/06/2015 19:21 - Największą na świecie przychodnię Synexus otwarto w Gdańsku
- 24/06/2015 17:10 - Wodowanie katamaranu naukowo-badawczego "Oceanograf"
- 24/06/2015 15:28 - Szewczak: Nie wszyscy są marionetkami układu lichwiarsko-bankowego