Andrzej Jaworski, Jan Kilian i Jolanta Szczypińska, posłowie PiS, zapytali podczas ostatniego posiedzenia Sejmu ministra rolnictwa, Krzysztofa Jurgiela, o wyjaśnienia w sprawie dr Włodzimierza Przewoskiego, Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii w Gdańsku: - Dlaczego do czasu wyjaśnienia zarzutów stawianych jego osobie nie został zawieszony w pełnieniu funkcji?
Zdaniem Andrzeja Jaworskiego, który, przypomnijmy, już jesienią ub. roku domagał się zawieszenia szefa inspektoratu, mimo wielu zgłaszanych publicznie zarzutów, listu otwartego do premier Beaty Szydło, nadal nie ma stosownej reakcji ze strony odpowiednich instytucji, w tym Głównego Lekarza Weterynarii, dr Marka Pirsztuka.
- Zarówno Wojewódzki Lekarz Weterynarii jak i Główny Lekarz Weterynarii podlegają ocenie. Zaledwie 23 stycznia bieżącego roku weszła w życie ustawa o służbie cywilnej. Cierpliwości. W ciągu 30 dni od wejścia ustawy zostaną podjęte decyzje w tej sprawie - wyjaśnił z mównicy sejmowej min. K. Jurgiel.
Przypomnijmy: list otwarty do premier B. Szydło w grudniu ub. roku skierowali: lek. wet. Andrzej Gurzyński, b. powiatowy lekarz weterynarii w Tczewie, lek. wet. Edward Kowalke, b. powiatowy lekarz weterynarii w Kościerzynie i Magdalena Baranowska, b. inspektor ds. pasz i utylizacji w Tczewie. Jak wynika z tekstu, opublikowanego m.in na łamach "ABC"i "Gazety Gdańskiej", oficjalne pisma kierowane wcześniej do dr Marka Pirsztuka, Głównego Lekarza Weterynarii i ówczesnego wojewody pomorskiego Ryszarda Stachurskiego, polityka PO, nie skłoniły przełożonych dr Przewoskiego do powołania niezależnej komisji i bezstronnego zbadania ujawnionych zarzutów.
W ciągu kilku najbliższych dni kwestie konfliktu w pomorskiej weterynarii zamierza rozwiązać nowy wojewoda pomorski, Dariusz Drelich i zaproponować powołanie nowego szefa inspekcji. Według informacji "GG", kandydat na to stanowisko został już wstępnie zaakceptowany.
Tymczasem redakcja "Gazety Gdańskiej" otrzymała z biura prasowego wojewody pomorskiego odpowiedz na pytania o ocenę listu sołtysów z gminy Szemud zaniepokojonych, że prywatny, jak piszą, konflikt dr W. Przewoskiego, zakłóca funkcjonowanie inspekcji w ich terenie. Jak informują służby prasowe wojewody D. Drelicha, pismo sołtysów zostało zgodnie z przepisami przekazane niezwłocznie do głównego lekarza weterynarii, dr Marka Pirsztuka, żeby mógł odnieść się do przedstawionych zarzutów.
Wojewoda zwraca także uwagę, że stosunki pracy z osobami zajmującymi wyższe stanowiska w służbie cywilnej - czyli wojewódzkiego lekarza weterynarii - po nowelizacji ustawy wygasają po upływie 30 dni od dnia jej wejścia w życie 22 lutego jeżeli przed upływem tego terminu nie zostaną zaproponowane im nowe warunki lub oferta kontynuacji. Co, jak wynika z ostatniego zdania nadesłanej odpowiedzi, wydaje się wykluczone: "Decyzje w sprawie powołania nowego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii podejmie Główny Lekarz Weterynarii w porozumieniu z wojewodą".
Z wcześniejszych informacji "GG" wynika, że wojewoda zarekomenduje swojego kandydata na miejsce dr W. Przewoskiego, ale zdaje się też przesądzone, że decyzji tej nie będzie już koordynował z obecnym głównym lekarzem...
GG
- 02/02/2016 17:31 - „Gdzie przemoc i nuda – tam nic się nie uda!”
- 02/02/2016 13:06 - Szymański: Rodzina ważnym podmiotem działań ministerstwa
- 01/02/2016 17:32 - "Bursztynowy obiektyw" dla dziennikarzy TVP 3 Gdańsk
- 01/02/2016 15:30 - Prezydent Adamowicz i uczniowie III LO dyskutowali o samorządzie
- 01/02/2016 12:36 - Wystawa UKRYTE/WYPOWIEDZIANE/PRZYPOMNIANE "pod lupą" podopiecznych TPG
- 30/01/2016 18:41 - "Okruchy życia" dla TPG
- 30/01/2016 09:21 - Grzegorz Bierecki: Polski dług w polskim banku
- 29/01/2016 16:53 - Szewczak: Tłuste koty w polskich konfiturach
- 28/01/2016 20:35 - Sołtysi alarmują: Co z tą weterynarią?!
- 28/01/2016 18:25 - Andrzej Wajda Honorowym Obywatelem Gdańska