W Gdyni dzień przed ciszą wyborczą odbył się happening miejscowej Lewicy. Kandydaci na posłów mówili, że będą robić porządki po PiS-ie. Nad wodami Bałtyku kandydaci do sejmu i sympatycy gdyńskiej Lewicy spakowali bagaże i zapowiedzieli, że jadą do Warszawy.
- Wracamy do Sejmu już na zawsze. Dlatego jesteśmy spakowani, z walizkami, przygotowani – mówiła podczas piątkowego happeningu Lewicy Joanna Senyszyn, kandydatka do Sejmu z okręgu słupsko-gdyńskiego. – To już pewne, nie ma żadnych wątpliwości, wracamy do Sejmu na stałe, można spokojnie głosować na listę numer 3. To jedyna prawdziwa lewicowa lista, tylko my zapewnimy świeckie państwo. Ruszamy do Sejmu by zrobić porządki po PiS-ie.
Powrót do parlamentu przedstawicieli lewicowych przekonań to według nich efekt wzmożonej pracy przed wyborami.
-ÂÂ To była ciężka i wyczerpująca kampania wyborcza – mówił Marek Rutka, kandydat do Sejmu z listy Lewicy. – Muszę powiedzieć, że z taka reakcja, jaka nas spotkała na ulicach całego naszego okręgu, świadczy, że możemy mieć poparcie około 20-30 procent wyborców. Rewelacyjne przyjęcie, odbyliśmy wiele ciepłych i ciekawych rozmów.
Gdyńscy lewicowcy chcą stawiać m.in. na prawa kobiet.
- Lewica jest kobietą. Tylko my zapewnimy prawdziwe prawa dla kobiet – stwierdziła Karolina Haska, również kandydatka do Sejmy z Lewicy. – Tylko my zapewnimy prawa dla kobiet, do przerywanie ciąży do 12 tygodnia życia, prawa dla kobiet w ciąży, opiekunkę okołoporodową. Tak, 500plus jest fajnym początkiem, ale to my zapewnimy miejsca w przedszkolach i żłobkach, my zapewnimy równość w urlopach rodzicielskich. Dla każdego rodzica gwarantujemy 12 tygodni pełnoprawnego, obowiązkowego urlopu.
W programie Lewicy, która „czerwonym autobusem” jedzie do stolicy są też bardziej przyziemne, choć niemniej ważne postulaty.
- Nieprzypadkowo symbolem naszego dzisiejszego happeningu jest autobus, symbol komunikacji, symbol transportu. Dostępność komunikacyjna, transport, jest dla nas niezwykle ważny. Również nasze propozycje dla Pomorza dotyczą transportu. Jest to budowa nowej linii kolejowej Kartuzy – Wejherowo, budowa drugiego toru kolejowego do Słupska, to jest elektryfikacja linii Władysławowo – Reda – wyliczał Marcin Strzelczyk, ostatni kandydat na liście KWW Sojuszu Lewicy Demokratycznej do Sejmu.
r
fot. Łukasz Razowski
- 13/10/2019 19:56 - Wybory 2019: Gdyńska Lewica liczy na dwa mandaty
- 13/10/2019 18:54 - Dulkiewicz w Lipsku za... żelazna kurtyną
- 12/10/2019 18:52 - Wicemarszałek na skraju ciszy wyborczej - tylko kajaki czy... ?
- 11/10/2019 19:15 - 50 000 tysięcy drzew dla Nadleśnictwa Lipusz
- 11/10/2019 18:59 - Horała: Popularność Lewicy to nieudolność kampanii PO
- 11/10/2019 12:22 - Co ukrywa senator Kleina? 4,5 mln zł korekty i rozliczenia z Łebą
- 10/10/2019 18:53 - Wyborczy finisz - Chmiel obłudnie pod bramą TVP Gdańsk, Biedroń kręci (się) w Tczewie, Śnieg na politycznym dnie, Rybicki woli Nowacką
- 10/10/2019 17:33 - "Głos Wybrzeża" w (bez)prawnym cieniu - gazeta czy ulotka europosłanki?
- 10/10/2019 17:16 - Marcin Horała: Koalicja anty-PiS nie będzie w stanie rządzić
- 09/10/2019 11:23 - Medale i odznaczenia dla zasłużonych pracowników Energi