Podczas sobotniej ciszy wyborczej Ryszard Świlski, kandydat Koalicji Obywatelskiej na senatora w okręgu nr 66, prominentny polityk regionu PO, wicemarszałek pomorski, reklamuje na antenie Radia Plus "Pomorskie Szlaki Kajakowe". Choć jest po sezonie...
To warty 58 mln złotych projekt strategiczny województwa pomorskiego obejmujący realizację 230 zadań na 15 pomorskich rzekach, w tym także tych, które jak Radunia czy Wierzyca, płyną przez okręg, z którego R. Świlski ubiega się o mandat. Z pieniędzy samorządu mają być sfinansowane przystanie kajakowe, pola biwakowe, stanice, przenoski itp.
Wygląda na to, że z pieniędzy urzędu marszałkowskiego, kontrolowanego demokratycznie, bo bez udziału opozycji, przez polityków PO, finansowana jest także kampania promocyjno-informacyjna "Pomorskich Szlaków Kolejowych", której termin pokrywa się z kampanią parlamentarną 2019. Podlegający marszałkowi M. Strukowi, partyjnemu koledze kandydata Świlskiego, departament promocji urzędu marszałkowskiego zadbał o intensywną obecność informacyjną w pasmach reklamowych Radia Plus. Wielokrotnie powtarzane w październiku spoty, sfinansowane z budżetu, kończyły się zawsze tak samo - wicemarszałek pomorski Ryszard Świlski.
Tymczasem, jak na fejsbuku "Pomorskich Szlaków Kajakowych" można pod datą 2 października przeczytać, "sezon kajakowy co prawda już za nami, ale dzisiaj jeszcze odbieramy nagrody za pływanie i pisanie o tym, no cóż czekamy na słońce, aby wrócić na wodę".
Sezon kajakowy "za nami", ale wybory przed nami, stąd może taka intensywność promocji szlaków, którymi po 13 października, ale dopiero od wiosny 2020 będzie mógł poruszać się pomorski dygnitarz.
Kiedy przed dwoma laty "Gazeta Gdańska" opisała jak R. Świlski podwieziony przez szofera z urzędu marszałkowskiego w godzinach pracy "haratał gałę", radna Danuta Sikora dowiedziała się, że "chodziło o bezpośredni kontakt z mieszkańcami województwa pomorskiego" i promocję zdrowego stylu życia.
Teraz może chodzić o to samo, ale może także wybrzmiewać jako nie bezpośrednia promocja wicemarszałka w roli kandydata do senatu, co może mieć znaczenie dla interpretacji tego pomysłu marketingowego w kontekście art. 107 Kodeksu Wyborczego. Ten zaś zabrania kandydatom agitacji w okresie ciszy wyborczej. Nadto wydatki budżetowe wicemarszałka sławiące go osobiście, nie wchodzą do limitów budżetów wyborczych.
- Proszę zwolnić mnie z komentowania takiego postępowania mojego kontrkandydata, czuję się zakłopotany jego niestosownością - powiedział "Gazecie Gdańskiej" senator Antoni Szymański (PiS) konkurujący o mandat w tym samym okręgu wyborczym.
(gst)
- 15/10/2019 12:32 - Kacper Płażyński podziękował wyborcom
- 14/10/2019 13:29 - Znamy posłów z Gdańska i Gdyni oraz senatorów z Pomorza
- 13/10/2019 21:16 - Wybory 2019: PiS kontynuacja. Polacy zdecydowali
- 13/10/2019 19:56 - Wybory 2019: Gdyńska Lewica liczy na dwa mandaty
- 13/10/2019 18:54 - Dulkiewicz w Lipsku za... żelazna kurtyną
- 11/10/2019 19:15 - 50 000 tysięcy drzew dla Nadleśnictwa Lipusz
- 11/10/2019 18:59 - Horała: Popularność Lewicy to nieudolność kampanii PO
- 11/10/2019 18:53 - Lewica spakowała walizki i wraca do Sejmu
- 11/10/2019 12:22 - Co ukrywa senator Kleina? 4,5 mln zł korekty i rozliczenia z Łebą
- 10/10/2019 18:53 - Wyborczy finisz - Chmiel obłudnie pod bramą TVP Gdańsk, Biedroń kręci (się) w Tczewie, Śnieg na politycznym dnie, Rybicki woli Nowacką