Do gdańskiego biura Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w kamienicy we Wrzeszczu prowadzą 23 schody. Do pokoju 312, w którym zarobkuje prezydent A. Dulkiewicz prawiąca frazesy o miłości Gdańska do seniorów, lokatorkę dowozi winda.
- Sam pan widzi - mówią dziennikarzowi "Gazety Gdańskiej" pracownice biura PZWRiI - że dla osób starszych, inwalidów poruszających się o kulach lub wymagających asysty opiekuna lub wózka inwalidzkiego, dotarcie do nas jest praktycznie niemożliwe albo wymaga heroicznego wysiłku.
Kamienica przy ul.Grunwaldzkiej 131/ A znajduje się we Wrzeszczu na tzw. wysepce między torowiskiem a jezdnią na wysokości skrzyżowania z ul. Lendziona. Dojście pieszo od strony przystanku tramwajowego lub dojazd samochodem od ul. Grunwaldzkiej jest wygodne, gorzej z bezpośrednim dostępem do biura Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów, które znajduje się na pierwszym piętrze starego budynku, w którym nie ma windy, a do pokonania krętą klatka schodową są 23 schody.
- To chyba jakiś żart, przecież to niemożliwe - mówi "Gazecie Gdańskiej" Piotr Gierszewski(PiS), wiceprzewodniczący rady miasta Gdańska.
Stowarzyszenie, według statutu, zajmuje się poprawą warunków socjalno-bytowych oraz uczestnictwem emerytów, rencistów i inwalidów w życiu społecznym, ich integracją, aktywizowaniem i pomocą socjalną czyli modną współcześnie polityką senioralną. W tym m.in. oprócz udzielania wsparcia materialnego, także prowadzenia świetlic ,klubów seniora, bibliotek, czytelni.
- Zapewniam, że radni Prawa i Sprawiedliwości podejmą w tej sprawie interwencję, władze miasta ogłaszają rozmaite propagandowe akcje dla seniorów, budują szklane domy dla swoich urzędników, a rzeczywistość nieprzyjemnie skrzeczy, czas na ruch pani prezydent - mówi z kolei Kazimierz Koralewski, wiceszef klubu PiS w radzie Gdańska.
Tymczasem pani prezydent Gdańska nie ma zbyt dużo czasu, bo wspólnie z prezydentem Sopotu, Jackiem Karnowskim, musi wspierać Stanisława Gawłowskiego, kandydata związanego ze środowiskiem PO, ale... w Koszalinie.
Na szczęście, w przeciwieństwie do inwalidów z Wrzeszcza, A. Dulkiewicz może liczyć na transport windą do swojego biura w pokoju 312.
(st)
- 11/10/2019 12:22 - Co ukrywa senator Kleina? 4,5 mln zł korekty i rozliczenia z Łebą
- 10/10/2019 18:53 - Wyborczy finisz - Chmiel obłudnie pod bramą TVP Gdańsk, Biedroń kręci (się) w Tczewie, Śnieg na politycznym dnie, Rybicki woli Nowacką
- 10/10/2019 17:33 - "Głos Wybrzeża" w (bez)prawnym cieniu - gazeta czy ulotka europosłanki?
- 10/10/2019 17:16 - Marcin Horała: Koalicja anty-PiS nie będzie w stanie rządzić
- 09/10/2019 11:23 - Medale i odznaczenia dla zasłużonych pracowników Energi
- 09/10/2019 07:20 - Jubileusz prof. Barbary Krupy-Wojciechowskiej
- 08/10/2019 22:12 - Druga edycja Festiwalu Pracy i Aktywności Seniorów
- 07/10/2019 21:42 - Kacper Płażyński: Budujemy coś dobrego
- 07/10/2019 20:27 - Dobre perspektywy dla pomorskiego rolnictwa
- 07/10/2019 10:53 - Jak Sławomir Neumann Platformę podtopił