Szczegóły negocjacji jakie prowadzi prezydent Gdańska z monopolistą na rynku dostaw wody oraz odprowadzenia ścieków SAUR Neptun Gdańsk są owiane tajemnicą. Ujawnienia kontraktu łączącego gminę Gdańsk z SNG, zawiązanego w 1992 r. na 30 lat domaga się gdański SLD.
Tymczasem trwają ustalenia taryf za wodę i ścieki. SAUR Neptun Gdańsk przesłał prezydentowi Gdańska Pawłowi Adamowiczowi nowe taryfy opłat za wodę i odprowadzenie ścieków na 2014 rok. To co dotyczy każdego gdańszczanina, który ma kran z wodą w domu nie będzie omawiane przez Radę Miasta. Zdaniem magistratu negocjacje to „prywatna sprawa”. Wiceprezydent Gdańska Maciej Lisicki w wypowiedzi dla gdańskiej Panoramy TVP stwierdził, że „żaden mieszkaniec, czy polityk nie może grzebać w taryfie cen wody”. Jeszcze dalej UMG poszedł w przesłanej nam odpowiedzi na pytania o szczegóły rozmów o cenach wody.
- Wniosek taryfowy, który SNG przesłało Prezydentowi Miasta Gdańska nie jest na obecnym etapie postępowania dokumentem końcowym i oficjalnym, lecz stanowi dokument prywatny, inicjujący procedurę zatwierdzania taryf opłat za wodę i ścieki - czytamy w odpowiedzi przekazanej nam przez gdański magistrat za pośrednictwem rzecznika prezydenta Antoniego Pawlaka.
SNG przedstawił prezydentowi propozycje monopolisty do negocjacji. Trudno złamać barierę tajemnicy negocjacji powołując się na interes stron i zasady konkurencyjności, skoro na rynku jest jeden dostawca wody, a taryfa i propozycje zmian nie mają gryfu tajności. Od początku gdańskich wodociągów czyli od 1863 roku nie pojawił się przecież żaden alternatywny wodociąg. SLD pyta więc o kontrakt na dostawy wody oraz odbiór ścieków, który łączy do 2022 r. Gminę Gdańsk i Saur Neptun Gdańsk oraz o przebieg negocjacji.
- Chcemy pomóc panu prezydentowi Adamowiczowi i wiceprezydentowi Lisickiemu w procesie decyzyjnym. Bo może się okazać, że np. to żona pana prezydenta decyduje, tak jak w przypadku sporządzenia umów notarialnych na nabycie ich mieszkań. Nie chcemy by prezydent Gdańska przy negocjowaniu istotnych dla mieszkańców kwestii zaopatrzenia w wodę działał w warunkach konspiracji, ale by zdobył się na odwagę i prowadził je przy otwartej kurtynie. Tym bardziej, że rozmawia ze spółką z udziałami miasta, która jest monopolistą, nie ma z kim konkurować na rynku wody i odprowadzania ścieków. Chcemy widzieć czy podczas negocjanci cen wody są weryfikowane zasadność nader wysokich wynagrodzeń członków zarządu SNG oraz Rady Nadzorczej i jakie przepływy finansowe są dokonywane między SNG a Saur Polsk i Saur International tak byśmy byli pewni, że zarządowi Gdańska nie są obce zasady otwartości, transparentności i demokracji – uzasadnia Marek Formela, przewodniczący gdańskiego SLD.
Wniosek SAUR dokumentem prywatnym
Nasza redakcja 23.10.2013 r. zwróciła się do Urzędu Miasta o udostępnienie informacji o propozycjach cenowych jakie Saur Neptun złożył prezydentowi Gdańska, proponując nowe taryfy opłat za dostawę wody i odprowadzenie ścieków oraz opłaty dodatkowe, otrzymaliśmy odpowiedź, że wniosek taryfowy SNG „stanowi dokument prywatny”.
Zapewniono nas przy tym, że do wniosku o zatwierdzenie taryf SNG dołącza szczegółową kalkulację cen i stawek opłat oraz aktualny plan, a prezydent Miasta Gdańska sprawdza, czy taryfy i plan zostały opracowane zgodnie z przepisami ustawy i weryfikuje koszty ze świadczeniem usług przez SNG.
- Efektem tej weryfikacji może być zakwestionowanie (nawet kilkukrotne) przez Prezydenta Miasta Gdańska przedstawionych przez SNG danych ekonomicznych, a co za tym idzie – zaproponowanej taryfy cen i opłat za wodę i ścieki – czytamy w piśmie magistratu.
- Taryfy staną się informacją publiczną z chwilą przekazania przez Prezydenta Miasta Gdańska Radzie Miasta Gdańska projektu uchwały w sprawie zatwierdzenia taryfy, do której załącznikiem jest ta taryfa – poucza nas magistrat, jednak nadal procedury negocjacyjne i warunki ich prowadzenia pozostają skrzętnie skrywaną tajemnicą.
Dialog prezydenta z obywatelem
Z kolei do interesującej wymiany zdań na Twitterze doszło między prezydentem Gdańska Pawłem Adamowiczem, a jednym z mieszkańców miasta Karolem Liszkiewiczem, zdziwionym, że temat cen wody, który dotyczy każdego gdańszczanina, który ma kran z wodą nie będzie omawiany przez Radę Miasta. Odpowiedź Pawła Adamowicza była ciętą ripostą: Paweł Adamowicz (27.10.2013 10:47): - Wiadomo, że zmiany cen wody muszą przejść przez Radę Miasta. Sugerowanie, że będzie inaczej jest manipulowaniem opinia publiczną
W tym miejscu gdańszczanin korespondujący z prezydentem przywołał słowa Macieja Krupy, szefa klubu radnych PO, macierzystej partii Adamowicza, który w rozmowie z nami powiedział, iż Rada Miasta Gdańska nie ma wpływu na wysokość opłat za wodę. (cyt.
Od dawna przestaliśmy udawać że radni mają wpływ na kształtowanie cen wody. To dominium pana Prezydenta).
Pytanie Liszkiewicza: - Panie Prezydencie proszę o informacje jakie będą stawki za wodę w 2014r.?
Odpowiedź nadeszła po kolejnym monicie:
- Jak rozpoczną się negocjacje podam to na pewno do publicznej wiadomości. Na razie wpłynął wniosek, który poszedł do oceny.
do odpowiednich wydziałów, więc niech Pani tak nie nabiera wiatru w żagle. Ja go jeszcze na oczy nie widziałem, więc nie ma co w tej chwili upubliczniać. Jeśli będzie co, doczeka się Pan – odpowiedział prezydent i dodał:
- Polecam ustawę do samorządzie terytorialnym. My jesteśmy od negocjacji a Rada Miasta uchwala bądź nie taryfy. Tak to urządził ustawodawca – wyjawił prezydent Gdańska. (więcej o rozmowie prezydenta z obywatelem czytaj TUTAJ)
Tyle, że Rada Miasta może odrzucić taryfy - w przypadku gdy zostały one sporządzone niezgodnie z przepisami, nie z uwagi na cenę wody.
Ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków jasno określa zasady zatwierdzania taryf oraz rozliczeń za zbiorowe zaopatrzenie w wodę w rozdziale 5. Wójt (burmistrz, prezydent miasta) sprawdza, czy taryfy i plan zostały opracowane zgodnie z przepisami ustawy, i weryfikuje koszty, pod względem celowości ich ponoszenia. Rada gminy podejmuje uchwałę o zatwierdzeniu taryf, w terminie 45 dni od dnia złożenia wniosku, albo o odmowie zatwierdzenia taryf, jeżeli zostały one sporządzone niezgodnie z przepisami. Jeżeli rada gminy nie podejmie uchwały w terminie taryfy zweryfikowane przez wójta (burmistrza, prezydenta miasta) wchodzą w życie po upływie 70 dni od dnia złożenia wniosku o zatwierdzenie taryf. Zgodnie z ustawą decyzja prezydenta nie podlega weryfikacji i 70 dni po złożeniu wniosku - ceny ulegają zmianie. Nawet niepodjęcie przez Radę Miasta uchwały zatwierdzającej taryfy oznacza tyle, że po weryfikacji ich przez prezydenta, automatycznie wchodzą one w życie po upływie 70 dni od dnia złożenia wniosku o ich zatwierdzenie.
Ustawa, znowelizowana w 2010 roku powoduje, że de facto Rada Miasta Gdańska nie ma wpływu na wysokość opłat za wodę.
SAUR Neptun Gdańsk, która od 1992 r. wchodzi w skład francuskiej Grupy SAUR - jednego z liderów w dziedzinie usług komunalnych. Przypomnijmy, że nad gdańska wodą pieczę sprawują prezes SNG Serge Bosca i jego zastępcy Jacek Kieloch oraz czuwa siedmioosobowa Rada Nadzorcza.
W ubiegłym roku francuski właściciel gdańskiej wody (51 proc. akcji) odnotował zysk w niebagatelnej kwocie 25,05 mln zł. Po odprowadzeniu podatku pozostało, netto, do podziału miedzy udziałowców blisko 20 milionów złotych – 19 982 241 zł. Do Saur International popłynęła dywidenda – 9 936 375 zł. Miasto Gdańsk zadowoliło się kwotą nieco mniejszą – 9 546 713 zł.
Podczas 20. edycji plebiscytu "Dżentelmen roku" w maju 2012 roku, kilka miesięcy po nominacji na stanowisko, prezes Zarządu Saur Neptun Gdańsk S.A. Serge Bosca został obdarzony zaszczytnym tytułem Dżentelmena Roku i pamiątkową statuetką.
Saur International powołała przed trzema laty spółkę Saur Polska, a jej celem jest zdobycie pozycji głównego partnera dla samorządów na rynku usług komunalnych w Polsce i Saur Horyzont SA na czele z Michelem André Fourré. Ma ona siedzibę w biurowcu Horizon Plaza w Warszawie. W Radzie nadzorczej są Jean Philippe Sebe z Rady nadzorczej SNG i Olivier Brousse. Za tą ekspansję francuskiego potentata też płacą gdańszczanie - w cenie wody. Dywidenda bowiem zasila spółkę-matkę z siedzibą w podparyskim Guyancourt.
ASG
- 09/11/2013 14:46 - Dość lekceważenia społeczeństwa. Idziemy po ciebie Donaldzie – wielotysięczna związkowa manifestacja w Gdańsku - GALERIA
- 08/11/2013 13:37 - Do 30 listopada Stocznia Gdańsk SA ma przedstawić nowy biznesplan
- 08/11/2013 13:30 - Fundusz Stypendialny MENTOR - pomoc dla zdolnych w trudnej sytuacji materialnej
- 07/11/2013 20:25 - Konferencja "Europa z widokiem na przyszłość"
- 07/11/2013 19:49 - Schreiber: Ludziom władzy wydaje się, że są możnowładcami, którzy błędnie sądzą, że rządzą nieomylnie
- 07/11/2013 19:28 - Szewczak: Czy istnieje patriotyzm gospodarczy w dzisiejszej Polsce?
- 07/11/2013 19:22 - Postęp śledztwa „łapówkarskiego” w magistracie
- 07/11/2013 18:58 - Hala sportowa Politechniki Gdańskiej po generalnym remoncie
- 07/11/2013 18:45 - IX edycja Akademii Solidarności
- 06/11/2013 17:43 - Przedstawiciele koła SLD pożegnali Tadeusza Mazowieckiego