Spodziewałem się różnych rzeczy, ale stan w jakim zastałem to święte miejsce, obelisk i otoczenie poświęcone zamordowanym zawodnikom Gedanii przeszedł moje najśmielsze oczekiwania.
Poprzedni właściciele, firma Robyg ogrodziła miejsce, tak aby choć trochę uszanować miejsce. Firma „Nowa Gedania”, aktualny właściciel, pomimo obietnic, nic nie zrobiła na wydzielonym od stadionu miejscu.
Od lewej: poseł Kacper Płażyński, ks. proboszcz Zbigniew Cichon, dr Karol Nawrocki, Prezes Instytutu Pamięci Narodowej
„Gazeta Gdańska” komentująca od 6 lat wydarzenia wokół stadionu w rozmowie z Michałem Czapskim, prezesem spółki Nowa Gedania, zwracała uwagę na szybko zbliżającą się setną rocznicę powstania klubu. Dostaliśmy wówczas odpowiedź, że wszystko zostanie należycie przygotowane. Niestety nic się nie wydarzyło i nic nie zostało przygotowane. Składanie wieńców odbyło się w skandalicznej oprawie w otoczeniu walącego się płotu.
Słowa posła Kacpra Płażyńskiego, podczas wcześniejszego otwarcia wystawy „Miłość do sportu z dumy bycia Polakiem” zabrzmiały dla Gedanii złowieszczo. Daleko idąca postawa tolerancji wobec nowych właścicieli powinna teraz się zmienić.
SS
- 19/09/2022 14:29 - Bardziej suwerenni...
- 19/09/2022 08:34 - Kto stoi za operacją „Pytel”
- 19/09/2022 08:14 - ECS bez inwalidów
- 18/09/2022 13:08 - Portfele liderów partii - kto na Pomorzu za Tuskiem?
- 16/09/2022 15:03 - Jarosław Sellin: Niemcy jako „mocarstwo moralne” powinno zadośćuczynić krzywdom
- 14/09/2022 12:53 - Urodziny Kropelki Energii
- 12/09/2022 08:59 - "Jesień w ogrodzie" po raz 11.
- 12/09/2022 08:06 - W tygodniku „Sieci”: Taka Będzie wyborcza bitwa
- 11/09/2022 17:48 - Wielki Maraton Czytelniczy 2022/2023
- 10/09/2022 14:20 - 77. urodziny Radia Gdańsk