Po twardej walce Lotos Trefl pokonał w ERGO Arenie Cerrad Czarnych Radom. Podopieczni trenera Andrei Anastasiego zwyciężyli 3:1 (22:25, 25:18, 25:23, 25:20) i w tabeli wyprzedzili radomian.
Lotos Trefl - Cerrad Czarni 3:1 (22:25, 25:18, 25:23, 25:20)
Lotos Trefl: Schulz 18, Paszycki 14, Gawryszewski 10, Mika 13, Hebda 6, Masny 2, Gacek (libero) - Majcherski (libero), Niemiec, Stępień, Pietruczuk 2, Romać 5
Cerrad Czarni: Żaliński 16, Kędzierski 5, Ziobrowski 18, Kohut 3, Smith 6, Fornal 15, Watten (libero) - Bołądź 2, Gonciarz, Zwiech
MVP Mateusz Mika
Pierwszy set odzwierciedlił sytuację obu ekip w tabeli, w której sąsiadują mając taki sam dorobek punktowy. O wyższej pozycji radomian decyduje lepszy bilans setów.
Pierwsza partia od pierwszej do ostatniej piłki była wyrównana. Żadnej z drużyn nie udało się uzyskać przewagi większej niż 2 punkty. Prowadzenie zmieniało się kilka razy. W końcówce skuteczniejsi okazali się goście, a seta punktowy serwisem zakończył Żaliński.
Drugi set przez długi czas toczył się tak jak pierwszy. Ponownie gra była wyrównana. Kluczowy moment miał miejsce przy stanie 11:10. Goście zdobyli punkt na 11:11, ale po wideoweryfikacji okazało się że jeden z radomian przeszedł linię środkową. To jednak nie był koniec tej akcji. Sędzia prowadząca mecz musiała wezwać na rozmowę kapitanów. Goście również poprosili o wideoweryfikację, która jednak nie zakończyła się po ich myśli. Po kilkunastu minutach wznowiono grę. Zamieszanie jakby wytrąciło radomian z rytmu i gdańszczanie wyszli na 6-punktowe prowadzenie (16:10). Podopieczni trenera Anastasiego nie dali sobie wydrzeć wygranej w secie i przed 10-minutową przerwą był remis 1:1.
Trzeciego seta lepiej zaczęli gdańszczanie, którzy prowadzili 5:2. Goście szybko wrócili do gry, a po serii zagrywek w Hebdę radomianie wypracowali sobie 3-punktowe prowadzenie. Gdańszczanie kilka razy zmniejszali straty do 1 punktu. Radomianie dzięki skutecznej grze Ziobrowskiego uciekli na 5 punktów (21:16). Podopieczni trenera nie tylko odrobili straty, ale wyszli na prowadzenie (23:22). Po ataku Miki żółto-czarni mieli piłkę setową. Seta zakończył błąd gości, którzy nie zdołali za trzema odbiciami przebić piłki na gdańską stronę.
Czwartego seta lepiej zaczęli goście (4:2). Minimalna przewaga radomian utrzymywała się przez dużą część seta. Od stanu 12:14 inicjatywę zaczęli przejmować gdańszczanie, a goście nie mogli sobie poradzić ze skuteczną grą środkowych żółto-czarnych. W końcówce skuteczny był Romać, który zakończył mecz punktową zagrywką.
TŁ
- 03/03/2017 21:50 - MH Automatyka wygrała mecz "przewag"
- 28/02/2017 20:11 - Arka jedną nogę w finale Pucharu Polski - wynik
- 28/02/2017 19:02 - Marcin Czugan: Rywalizacja, ale w duchu fair play
- 26/02/2017 21:57 - MH Automatyka przegrała drugi mecz play out
- 26/02/2017 19:31 - "Atomówki" przegrały, ale pokazały charakter
- 25/02/2017 22:32 - Pierwszy krok gdańskich hokeistek do finału PLHK
- 25/02/2017 20:02 - Przeciętność i skuteczność - oceny lechistów po meczu z Cracovią
- 25/02/2017 18:55 - Wieczór cudów w Gdańsku - słabiutka Lechia strzela cztery bramki i wygrywa
- 25/02/2017 07:51 - Pierwsze punkty Arki na wiosnę - wynik
- 24/02/2017 20:16 - 11. turniej z cyklu OMIDA OPEN