W niedzielę kibice trójmiejskie koszykówki mają swoją ucztę. Tego dnia obie nasze drużyny zagrają we własnych halach. Drużyna Trefla Sopot podejmie w Ergo Arenie Polonię Warszawa, a w Hali Sportowo-Widowiskowej „Gdynia” zawodnicy Asseco będą chcieli zrehabilitować się za czwartkową porażkę z Żalgirisem Kowno. Podejmą „Kociewskie Diabły”, czyli Polpharmę Starogard Gdański.
O 14:00 w Gdyni pierwsze danie „uczty”. Asseco mocno zmotywowane podejdzie do meczu ze starogardzianami. – Musimy się otrząsnąć po porażce i już w niedzielę zawalczyć w polskiej lidze i pokazać do końca na co nas stać i jaką potrafimy grać koszykówkę – mówił nam Adam Hrycaniuk. – Nie jest ważne kto będzie grał, ale na pewno po czwartkowym uderzeniu każdy będzie grał na 120 procent – dodaje center Asseco. W meczu z Litwinami z doskonałej strony pokazał się Ratko Varda, który trafiał z każdej pozycji, będąc dobrym duchem drużyny. Niestety jedynie Daniel Ewing potrafił się dostosować do tego poziomu, przez co gdynianie polegli. Jednak teraz skupią się na lidze. – Musimy jak najszybciej zapomnieć o czwartku i skupić się na niedzieli. Nie będzie to łatwy mecz, jednak nie poddajemy się. Teraz musimy wygrywać wszystko i w Polsce i w Eurolidze – deklaruje Daniel Ewing. Polpharma to zespół po przejściach. Starogardzianie wymienili przed sezonem praktycznie cały skład, kóry dopiero po kilku kolejkach się zgrał i zaczyna tworzyć ciekawy zespół. Liderem zespołu jest Michale Hicks, który zdobywa średnio 14,3 punktu i prawie dwie asysty w meczu. Jednak trener Polpharma ma do dyspozycji kilku innych ciekawych zawodników. Najbardziej znani to rozgrywający Robert Skibniewski, który jest najlepiej podającym w zespole, Kamil Chanas, który doskonale spisuje się w ofensywie i zdobywa średnio ponad 12 punktów w meczu, czy Tomasz Cielebąk, gracz, który skupia się głównie na obronie przeciw wysokim rywalom. Są to zawodnicy, na których koszykarze Asseco koniecznie muszą zwrócić szczególną uwagę. W poprzedniej kolejce starogardzianie potykali się z Kotwicą, którą spokojnie i wysoko pokonali.
Trefl spotyka się z Polonią Warszawa, zespołem w tym sezonie bardzo nierównym. U siebie podopieczni Wojciecha Kamieńskiego grają o wiele lepiej niż na wyjazdach, jednak sztab szkoleniowy Polonii potrafił bardzo dobrze przygotować drużynę do ligi. Polonia ma w swoim składzie czterech Amerykanów, którzy są liderami zespołu, a wokół nich młodzi Polacy są uzupełnieniem. Najbardziej znanym zawodnikiem gości niedzielnego meczu będzie Harding Nana, który w Polsce grał min. w Turowie Zgorzelec. Trefl przed tym meczem jest w nie lada tarapatach kadrowych. W rotacji gra w tej chwili siedmiu zawodników. Dragan Ceranić i Marcin Stefański odczuwają jeszcze skutki kontuzji i nie wiadomo czy zagrają w tym spotkaniu. Najprawdopodobniej będą w składzie i dopiero, gdy będzie to konieczne wyjdą na parkiet. Na Ergo Arenie nie spodziewanych jest niestety zbyt wielu kibiców. Początek spotkania o 18:00.
Oba nasze zespoły są faworytami swoich meczy, jednak łatwiej będzie miał chyba Trefl, gdyż nie będzie w Sopocie kibiców przyjezdnych, gdyż ci ze Starogardu na pewno zrobią piekło koszykarzom Asseco.
Filip Albertowicz
- 19/12/2010 16:04 - Pustawa hala „Gdynia”
- 15/12/2010 15:39 - Asseco zagra z Partiznem o wszystko
- 14/12/2010 15:16 - Atomówki lepsze w derbach
- 13/12/2010 15:54 - Trefl nadal wiceliderem
- 13/12/2010 15:33 - Asseco wygrało kolejne derby
- 11/12/2010 15:38 - Okazja do rewanżu
- 11/12/2010 15:21 - Jesień dobra, ale pozostaje niedosyt
- 11/12/2010 15:17 - Arkowcy za słabi poza domem
- 10/12/2010 00:15 - Asseco coraz dalej od Top 16
- 09/12/2010 21:55 - Hlib podpisał aneks finansowy