Prezydent: Nie zapisywaliśmy się do parapaństwa o nazwie UE » Prezydent Karol Nawrocki został uhonorowany tytułem Człowieka Wolności 2024 Tygodnika „Sieci”. Laure... Obajtek: PKOl to nie własność tej niezorganizowanej bandy » „Dowiedziałem się, że Orlen wypowiedział finansowanie Polskiemu Komitetowi Olimpijskiemu. Przeprasza... Banach i Magott ostro do prezydent Gdańska. Interpelacja jak z PiS » W Gdańsku doszło właśnie do sytuacji bez precedensu. Dwie radne związane ze środowiskami lewicowymi,... Sesja czytania uczestniczącego w Bibliotece Manhattan » W gdańskiej Bibliotece Manhattan w ramach miesiąca użytkowników komunikacji alternatywnej i wspomaga... Andrzej... » Poznaliśmy się na jednej z Warszawskich Pieszych Pielgrzymek na Jasną Górę. On student lubelskiego K... Nie żyje Andrzej Kołakowski. Prezydent: "Wierny zasadom" » „Bardzo smutna wiadomość. Na Wieczną Wartę odszedł Andrzej Kołakowski - bard Niepodległości, pedagog... W Sopocie pożegnanie Barbary Szczepuły » Na cmentarzu w Sopocie licznie i nader ciepło pożegnano red.Barbarę Szczepułę (82l.). Dziennikarkę w... Smoliński o deklaracji prezydenta: Racja stanu » „Deklaracja prezydenta Karola Nawrockiego ws. sędziów jest absolutnie zgodna z polską racją stanu i ... Kolesiostwo wraca. Były wojewoda z PO buduje elektrownię atomową » Donald Tusk zapowiadał „brutalną reakcję” na każdą próbę kolesiostwa i nepotyzmu. Dziś pojawił się n... Pogrzeb Żołnierza Wyklętego śp. Stanisława Szafranka » 18 października odbędzie się uroczysty pogrzeb śp. Stanisława Szafranka, żołnierza ZWZ-AK oraz WiN, ...
Grzegorz Ksepko: interes suwerennej Polski jest najważniejszy
poniedziałek, 06 października 2025 18:39
Grzegorz Ksepko: interes suwerennej Polski jest najważniejszy
Wybrzeże24 (W24): - Jako szef Instytutu Spraw Gospodarczych im.
Najlepsze
sobota, 13 września 2025 06:16
Najlepsze
Na kortach Sopockiego Klubu Tenisowego zakończył się Ogólnopolski
Terminarz PKO Ekstraklasy 2024/2025
czwartek, 06 czerwca 2024 13:56
Terminarz PKO Ekstraklasy 2024/2025
Inauguracja nowego sezonu PKO Ekstraklasy odbędzie się w piątek 19

Galeria Sztuki Gdańskiej

Staszek
czwartek, 25 września 2025 11:03
Staszek
Był człowiekiem słowa – i to słowa używanego w sposób

Sport w szkole

Rozdano medale w wioślarstwie halowym
sobota, 30 marca 2024 16:46
Rozdano medale w wioślarstwie halowym
22 marca w hali sportowej Szkoły Podstawowej 94 po raz kolejny

"Gdańska" w antrakcie

Żeglarz
piątek, 02 maja 2025 08:00
Żeglarz
Kapitan Nut odważny, romantyczny, bez skazy, poświęcił swoje
Powstaniec z Gdyni
piątek, 05 stycznia 2024 16:35
Powstaniec z Gdyni
„Powstaniec 1863”- to długo oczekiwany film o wielkim bohaterze

Muzeum Stutthof w Sztutowie

2076 dni obozu pod Gdańskiem
piątek, 16 września 2022 18:15
2076 dni obozu pod Gdańskiem
Obóz koncentracyjny Stutthof wyzwoliły wojska III Frontu

Foto "Kwiatki"

Zimowe oblicza Trójmiasta
sobota, 13 lutego 2021 11:08
Zimowe oblicza Trójmiasta
Zimowe oblicze Trójmiasta w obiektywie Roberta
Bohaterski, niemiecki ksiądz upamiętniony w Żarnowcu
czwartek, 18 września 2025 17:09
Bohaterski, niemiecki ksiądz upamiętniony w Żarnowcu
Kompleks klasztorno-kościelny w Żarnowcu to perła północnych
Spotkali się, by oszacować możliwości założenia muzeum
poniedziałek, 10 kwietnia 2017 18:04
Spotkali się, by oszacować możliwości założenia muzeum
Fundacja „Mater Dei”, ta sama dzięki której w dużej mierze

Dlaczego nie głosuję na Tuska

środa, 04 października 2023 12:35
Już dni dzielą nas od kolejnych wyborów. Niektórzy twierdzą, że

Asseco coraz dalej od Top 16

altKoszykarze Asseco Prokomu Gdynia przegrali w czwartkowym meczu z Żalgirisem Kowno 69:72, przez co mocno oddaliła się ich szansa na awans do kolejnej rundy rozgrywek. Mecz był festiwalem błędów z obu stron, ale niestety gdynianie popełnili o jeden więcej. Mecz pomimo niskiego dosyć poziomu sportowego, dał kibicom gospodarzy, oraz sporej grupie fanów z Litwy, wielu emocji.

Asseco Prokom Gdynia – Żalgiris Kowno 69:72 (13:20, 21:13, 15:16, 20:23).

ASSECO PROKOM: Varda 25, Ewing 20, Jagla, Eldridge, Szczotka - Videnov 7, Burrell 6, Giddens 5, Wilks 4, Łapeta 2.

ŻALGIRI: Pocius 16, Begić 7, Kalnietis 4, Delininkaitis 4, Klimavicius 2 - Watson 16, Jankunas 9, Collins 7, Salenga 6, Milaknis 1.

Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy po 4 minutach gry prowadzili 8:4, ale na niewiele się to zdało, gdyż szybko odpowiedzieli zielono-biali. Chwilę później już prowadzili, a trener Pacesas nie reagował, gdyż w tym czasie darł się na Jana Henrika Jaglę, który popełnił błąd w ataku. – Popełnił głupi błąd, a chłopak jest już z nami dwa lata, a dalej nie zna naszych zagrywek – tłumaczył się trener po meczu. Goście odskoczyli na kilka punktów i schodzili na minutową przerwę przy wyniku 13:20.


Gdy już wydawało się, że kolejne błędy w ataku i niecelne rzuty pomogą gościom w odniesieniu łatwego zwycięstwa, do głosu doszli zawodnicy z Gdyni. Mozolnie odrabiali straty. Dobra gra w obronie opłaciła się w 13 minucie, gdy na tablicy widniał remis. Udało się nawet wyjść na prowadzeniu, ale znowu zacięło się coś w ofensywie, przez co goście wyszli na prowadzenie. Przewagi nie pozwalali Żalgirisowi powiększyć Ewing i Varda, którzy skuteczne punktowali. Dzięki ich dobrej grze Asseco doszło rywali na jeden punkt, a w ostatniej akcji tej połowy efektowne punkty zdobył Giddens i gospodarze prowadzili 34:33 po pierwszej połowie.


Początek trzeciej kwarty to gra kosz za kosz. Praktycznie bezbłędny Varda (10 na 12 za 2 punkty) trzymał dla gdynian wynik. Jednak gdy zszedł na chwilę z boiska, Litwini szybko wyszli na kilkupunktowe prowadzenie. Do głosu doszedł wtedy Daniel Ewing, który sam punktował i podawał do kolegów. Dzięki temu udało się wyrównać i przed ostatnią ćwiartką był remis po 49. Szybko przewagę uzyskali goście, którzy nie oddawali jej do praktycznie do końca. Jednak za trzy rzucali Videnov i Varda, co na 22 sekundy przed końcem doprowadziło do jedynie jednopunktowej straty. Asseco wyprowadzało akcję i już się wydawało, że wystarczy jedna akcja i uda się wygrać. Jednak Ewing bardzo szybko zdobył dwa punkty, przez co rywale mieli 18 sekund na swoją zagrywkę. – Miałem otwartą drogę do kosza i musiałem ją wykorzystać. Nie mieliśmy powodu żeby czekać. Oni jednak szybko wyprowadzili piłkę, zrobili dobrą akcję i zapunktowali. Potem udało się im wybronić i tak to się skończyło – tłumaczył po meczu Daniel Ewing. Niestety po akcji gości wpadł kosz, a jeszcze w ostatnich sekundach Asseco straciło piłkę i Żalgiris jeszcze raz zapunktował. Mecz zakończył się wynikiem 69:72.


Po meczu powiedzieli:
Aco Petrović (trener Żalgirisu):
Po pierwsze chciałbym pogratulować swojej drużynie za bardzo dobry wynik, który praktycznie decyduje o naszym awansie do Top 16. Chciałbym podziękować drużynie za to, że przez większość spotkania był skoncentrowana i kontrolowała spotkanie. Jest bardzo trudno grać przeciwko Asseco Prokomowi po raz kolejny w tym sezonie. Ostatnio graliśmy dwa mecze, ten był następny i bardzo się cieszę, że pomimo bardzo trudnego przeciwnika mój zespół potrafił się w pełni skoncentrować i wygrać to spotkanie. Prokom jest ostatnio w wysokiej formie, więc było dziś naprawdę trudno wygrać. To zwycięstwo stawia nas w dobrej sytuacji, możemy zająć nawet drugie miejsce. Gratuluję Asseco, gdyż był to bardzo trudny rywal i bardzo trudna „walka”.


Tomas Pacesas:
Chcę pogratulować Żalgirisowi pewnie już awansu do Top16. To był dla nas również bardzo ważny mecz, jak każdy zresztą. Szkoda, że nie udało się wygrać. Fenomenalny mecz zagrali Varda i Ewing, ale tych dwóch graczy nie starczyło na bardzo zbilansowany i równy zespół Żalgirisu. Cieszy mnie, że znów wygraliśmy tablicę, że walczyliśmy, ambitnie podeszliśmy do tego meczu. Jak zwykle zadecydowała jedna piłka w obronie, jedna w ataku. Dla mnie przegraliśmy jednym punktem, bo ta ostatnia piłka się nie liczy. Bardzo szkoda, że nie udało się wygrać. Popełniliśmy za dużo prostych strat. Zabrakło nam dzisiaj ludzi, szczególnie w ataku. Przegraliśmy przez własne błędy.

Asseco przegrało kolejne spotkanie i szanse gdynian na awans są jedynie iluzoryczne. Zwycięstwo było jednak na wyciągnięcie ręki i trochę szkoda, że zawodnicy jeszcze się nie do końca zgrali. Dopiero po sezonie okaże się kto był temu winny.
Filip Albertowicz

Related news items:
Newer news items:
Older news items:
 

Dodaj komentarz


Kod antysapmowy
Odśwież