W sobotnim wydaniu „Dziennika Bałtyckiego” pojawił się artykuł opisujący sprawę Lecha Walczaka dyrektora przychodni Skórno - Wenerologicznej w Gdańsku. Zaskakujące jest tłumaczenie Mieczysław Struka, marszałka województwa pomorskiego, który mówi, że nic o sprawie nie wiedział. Przypominamy, że "Gazeta Gdańska" i portal wybrzeże24.pl jako pierwsze zajęły się tą sprawą, a odpowiedź władz województwa na nasze pytania była zupełnie inna.
Tomasz Konopacki z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego tłumaczył naszemu dziennikarzowi, że podejmując decyzję o mianowaniu Lecha Walczaka na dyrektora przychodni Skórno - Wenerologicznej w Gdańsku, Zarząd Województwa Pomorskiego, a więc organu w którego skład wchodzi marszałek województwa pomorskiego wiedział o sytuacji prawnej pana Walczaka.
- Pan Walczak udzielił zarządowi odpowiednich wyjaśnień odnośnie swojej sytuacji prawnej. Do dnia dzisiejszego nigdy nie był karany. Toczący się od wielu lat proces nie zakończył się i nie rokuje szybkiego wyjaśnienia sprawy. Biorąc pod uwagę powyższe fakty, pozytywne doświadczenie ze współpracy z panem Walczakiem przy likwidacji szpitala w Tczewie oraz fakt wyłącznie czasowego powierzenia tej osobie funkcji pełniącego obowiązki. dyrektora Zarząd Województwa Pomorskiego postanowił zatrudnić Lecha Walczaka jako pełniącego obowiązki dyrektora WPS-W, do czasu jej włączenia w struktury Pomorskiego Centrum Traumatologii - co powinno nastąpić jesienią bieżącego roku – tłumaczył Tomasz Konopacki.
Inaczej przedstawia jednak sprawę Mieczysław Struk marszałek województwa pomorskiego w rozmowie z dziennikarzami „Dziennika Bałtyckiego”.
- Jestem zaskoczony historią, której głównym aktorem jest pełniący obowiązki dyrektora Lech W. Jeszcze dziś zarząd zajmie się tą sprawą – powiedział dla „Dziennika Bałtyckiego” marszałek Struk.
Czy jest możliwe, że marszałek Struk będąc członkiem Zarządu Województwa nie wiedział o sprawie? Oczywiście można to tłumaczyć tym, że Mieczysław Struk został marszałkiem województwa pomorskiego dopiero kilka miesięcy temu. Po dokładnym sprawdzeniu okazuję się jednak, że obowiązki dyrektora przychodni zostały powierzone Lechowi Walczakowi w marcu tego roku, a marszałek Struk pełni swoja funkcję już od końca lutego.
- Zgodnie z artykułem 41 ustęp 2 punkt 6 ustawy z dnia 5 czerwca 1998 roku o samorządzie województwa (tekst jednolity z dnia 2001 roku Dz. U. Nr 142, poz. 1590 ze zm. - dop. red.) do zadań Zarządu Województwa należy kierowanie, koordynowanie i kontrolowanie działalności wojewódzkich samorządowych jednostek organizacyjnych, w tym zatrudnianie i zwalnianie kierowników wojewódzkich samorządowych jednostek organizacyjnych. Wobec odmowy dalszego pełnienia funkcji pełniącego obowiązki dyrektora WPS-W przez panią Janinę Laskowską istniała pilna konieczność zapewnienia ciągłości funkcji kierowniczych w tej placówce do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia jej losów. Korzystając z pozytywnego doświadczenia we współpracy z panem Lechem Walczakiem Zarząd Województwa Pomorskiego, w dniu 31 marca 2010 roku, powierzył panu Lechowi Walczakowi pełnienie obowiązków dyrektora Wojewódzkiej Przychodni Skórno - Wenerologicznej w Gdańsku na okres 3 miesięcy (uchwała nr 393/304/10). Aktualnie zatrudnienie przedłużono do 10 stycznia 2011 roku (uchwała nr 830/332/10 z dnia 29 czerwca 2010 roku) – informował Tomasz Konopacki
Czy więc marszałek nic nie wiedział o działaniach zarządu województwa którego jest członkiem? Możliwe, że w natłoku bieżących obowiązków sam nie zweryfikował przeszłości jednego z pracowników. Nie zmienia to faktu, że będąc członkiem Zarządu Województwa Pomorskiego nie może zupełnie odcinać się od odpowiedzialności za podjęcie decyzji o mianowaniu dyrektora Walczaka.
Jak przypominamy pod koniec ubiegłego roku w przychodni wenerologicznej wybuchł duży konflikt między aktualnym wtedy dyrektorem placówki Ewą Zarazińską, a władzami województwa, które chciały przenieść siedzibę przychodni. Mimo poparcia Rady Społecznej Wojewódzkiej Poradni Skórno – Wenerologicznej oraz pacjentów doktor Zarazińska została odwołana. Jej miejsce zajął Lech Walczak, były prezes gdańskiego Mostostalu. Walczak w przychodni Skórno -Wenerologicznej w Gdańsku sprawuję funkcję p. o. dyrektora już od kilku miesięcy. W ostatnich dniach jego umowa została przedłużona do końca 2010 r. W grudniu 2004 r. Lech W. został zatrzymany przez CBŚ. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku przedstawiła mu zarzuty oszustw na szkodę podwykonawców Mostostalu na kwotę około 70 milionów złotych oraz przywłaszczenia mienia i działania na szkodę spółki. Od siedmiu lat toczy się proces w tej sprawie. W kwietniu 2010 roku Walczak został mianowany na dyrektora przychodni Skórno - Wenerologicznej w Gdańsku.
(wt)
- 02/08/2010 16:16 - Zatrzymano mężczyznę, który szedł za Iwoną
- 02/08/2010 09:14 - Rektor AWFiS Tadeusz Huciński odwołany!
- 29/07/2010 21:35 - Zakon Dominikanów: Dbamy o duszę Jarmarku
- 29/07/2010 12:09 - Poszkukiwania Iwony Wieczorek - film z monitoringu
- 29/07/2010 09:50 - Ekspert kryminalistyki: w sprawie Iwony mamy małe szanse
- 27/07/2010 08:48 - Przez Gdańsk na sygnale
- 26/07/2010 20:18 - Jarmark prawie gotowy
- 25/07/2010 08:31 - Wyścig o puchar prezydenta
- 21/07/2010 17:50 - Jarmark Dominikański ma 750 lat
- 20/07/2010 15:18 - Jedyny taki zegar na świecie