Media kochają celebrytów. Atrakcyjni politycy, tacy jak posłanka PO, Joanna Mucha, są dla dziennikarzy jak hiszpański afrodyzjak. Jednak oprócz kropel gorącej johimbiny wyglądu, zwykłym wyborcom posłanka przyniosła tylko pełne niesmaku wypociny jej własnych poglądów. Była piękna, ale tylko z jednej strony, jak trujące jabłko w baśni.
Drugie, kwaśne i złe oblicze, ukazał nam wywiad, którego posłanka udzieliła partyjnemu periodykowi „POgłos”. Kilkadziesiąt tysięcy egzemplarzy gazety pozwoliło członkom PO zapoznać się z planami posłanki - jako członek Komisji Zdrowia, wypowiadała się jako expert – bo to w końcu ona będzie decydowała o prawie obywateli do korzystania ze świadczeń opieki zdrowotnej. Okazało się, że ukołysana entuzjazmem mediów i lustrzanym odbiciem śliczna pani polityk, ukazała prawdę o swoich poglądach. Niestety, według niej „starsi ludzie przyzwyczajeni są do traktowania wizyty u lekarza co dwa tygodnie jako rozrywki”, zastanawia się „jaki mam sens wykonywanie operacji u 85. latka, który się nie zrehabilituje”. A jak powinna wyglądać służba zdrowia w Polsce? „Serial Dr House świetnie ilustruje działanie systemu” - przekonuje posłanka Mucha.
Cholera, jeśli to ma być wskazówka, to dlaczego nie sięgnąć po „Ostry dyżur” i kazać lekarzom nosić się jak George Clooney? Polityk powie, że tezy posłanki Muchy są dyskusyjne, ale zwykły człowiek wie, że trzeba być niewychowanym ignorantem, aby publicznie wypowiadać takie słowa. Oczywiście, tysiące zwolenników posłanki, w ładnych gajerkach lub spódniczkach zgadza się z jej poglądem. Są zbyt pochłonięci karierą, aby myśleć o starości, może nie mają czasu porozmawiać z rodzicami o ich problemach. Zresztą, jak ma się kasę, system sprawi, aby nie bolało...Reszta, która nie wpisała się w kategorię liberalnego sukcesu i nie poradzi sobie z podwyżkami w kraju, będzie musiała leczyć się u znachora. Przystojny lekarz nie przyjmie bowiem staruszki, nawet jeśli ta – pokręcona od bólu - będzie postękiwać: „Panie doktorze, ja kiedyś byłam znaną posłanką!”. Dr House, opędzi się od niej, jak od natarczywej muchy....
Jacek Pauli
- 25/02/2011 18:53 - Pyrrus z Sopotu
- 22/02/2011 16:52 - Zbudujemy nowe… getto
- 18/02/2011 19:40 - Gwiazdy POleciały
- 18/02/2011 18:37 - Balon?
- 10/02/2011 18:18 - 14
- 04/02/2011 17:44 - Jan Lindner: Dziurawy kosz
- 27/01/2011 18:56 - Po polsku...
- 27/01/2011 18:51 - Gdańsk czyli enklawa publicznego dobrobytu
- 22/01/2011 09:19 - Jacek Pauli: Pusty parking, pełen łez
- 21/01/2011 17:06 - Buzek na wózek