Pewna grupa homoseksualnych fanów piłki nożnej postanowiła stworzyć inicjatywę Tęczowa Trybuna. Ma ona na celu wydzielenie na każdym piłkarskim stadionie sektora tylko dla gejów. Ta oryginalna akcja ma za zadanie zapewnić bezpieczeństwo tej grupie społecznej.
Pomysł podobno nie jest nowy. Cytując za oficjalną stroną tego „pierwszego gejowskiego fanklubu reprezentacji Polski”, ma na celu uchronić gejów-kibiców przed „dostaniem wpierdolu”. Nie da się jednak nie zauważyć, że tak zwanych mniejszości w Polsce jest dużo więcej. Weźmy tu na przykład różnego rodzaju imigrantów. Ludzie, którzy wiele lat temu przyjechali do naszego kraju z Afryki, założyli tu rodziny, żyją, zarabiają, kibicują. Też mogli by nagle zażądać „Czarnej Trybuny”, azjaci „Żółtej Trybuny”, Muzułmanie „Trybuny Allacha”, a osoby wyznania mojżeszowego „Chasydzkiej Trybuny”. Tu jednak zaczynają się schody.
Jeśli, załóżmy, ktoś jest homoseksualistą i ma ciemną skórę, to na jakiej trybunie ma zasiąść? Czy łatwiej „dostać wpierdol” jako Murzyn, czy gej? A jak ktoś jest Azjatą i Muzułmaninem? Nad tym trzeba się poważne zastanowić. A co powiedzą heteroseksualni kibice? Odmówi im się dostępu do „Tęczowej Trybuny”? Przecież to jest ograniczanie swobód obywatelskich.
Tworzenie takich podziałów nie prowadzi do niczego dobrego. Środowiska homoseksualne zamiast tworzyć dodatkowe podziały, powinny starać się edukować. Geje to tacy sami ludzie jak heteroseksualni. Mogą tak samo kibicować, mogą chodzić do tych samych kin, do tych samych dyskotek. Dlaczego nie mogą siedzieć na tych samych trybunach?
Zostaje jeszcze jeden aspekt. Stadion nie jest miejscem do „obściskiwania się”. Tak samo dla homo, jak i heteroseksualistów. Zamiast starać się na siłę pokazać, że ktoś jest najpierw gejem, niech pokaże, że jest najpierw człowiekiem, kibicem.
Na mecze wszystkich trójmiejskich drużyn sportowych chodzą geje. Nikt nikogo na tym tle jeszcze nie pobił, nikt nie „dostał wpierdol”. Także nikt nie był szykanowany, za to że jest hetero. Jest to traktowane jako sprawa prywatna i niech tak pozostanie.
Filip Albertowicz
*przepraszam za użycie słowa wulgarnego. Jest ono cytatem ze strony internetowej tej inicjatywy.
- 05/03/2011 12:07 - Bogaty kraj
- 04/03/2011 08:24 - O wstrętnych cyklistach
- 01/03/2011 16:06 - Kibole
- 25/02/2011 18:55 - Jeden procent konstytucyjnej filantropii
- 25/02/2011 18:53 - Pyrrus z Sopotu
- 18/02/2011 19:40 - Gwiazdy POleciały
- 18/02/2011 18:37 - Balon?
- 10/02/2011 18:18 - 14
- 04/02/2011 18:00 - Jacek Pauli: Mucha na zimno
- 04/02/2011 17:44 - Jan Lindner: Dziurawy kosz