Wystarczy wejść na pierwszą lepszą sopocką grupę dyskusyjną na Fejsbuku (a jest ich co najmniej siedem) żeby stwierdzić, że zdania wśród mieszkańców są podzielone co do tego czy należy się bać zarażenia COVID-19.
Część mieszkańców agresywnie atakuje zwolenników noszenia maseczek jako pozbawionych rozumu dyletantów uważając, że pandemia została wymyślona przez wrogie ludzkości siły na Kremlu bądź w Pekinie. Ewentualnie przez Billa Gatesa, który w ten sposób chce sprzedać szczepionki na nie istniejącego wirusa. Duża grupa osób nie zamierza się zresztą wcale szczepić przeciwko COVID-19, nie ze względu na chęć uszczuplenia zysku Gatesa, ale z obawy przed elektronicznymi chipami, które według najlepiej poinformowanych obywateli maja być wszczepione razem ze szczepionką tak aby łatwiej nas było kontrolować z wykorzystaniem technologii G5.
Do moich ulubionych historii ilustrujących POKAZUJĄCYCH jak łatwo manipulować opinią publiczną jest opowieść ilustrowana filmem z otwarcia Olimpiady w Londynie, podczas którego według autorów tej sensacyjnej teorii, zostały odegrane sceny z pandemii. Czyli ONI juz wcześniej zaplanowali, jak nas oszukać i pandemii wcale nie ma.
Zresztą potwierdzenie dla tego rodzaju rozumowania, odrzucającego racjonalne podejście do możliwości zarażenia się śmiertelną chorobą korona-sceptycy mogą znaleźć w działaniach władz miasta. A raczej w bardzo ograniczonym zakresie działań, które władze podjęły dopiero w momencie gdy w Sopocie i okolicach, gdzie zakażeń było bardzo mało, nagle ilość chorych zaczęła szybko wzrastać.
Ostatnie dni obfitują w doniesienia medialne mówiące o tym, że w Sopocie odbywały się dyskoteki na ul. Bohaterów Monte Cassino, gdzie tłum osób bez zachowania rygorów sanitarnych bawił się do upadłego. Albo o tym, że barmani w niektórych sopockich klubach nie mieli maseczek na twarzach. Prezydent miasta wraz z odpowiednimi służbami co prawda podjął działania mające na celu ukaranie właścicieli dyskotek, ale zastanawiające jest dlaczego dopiero teraz władze zainteresowały się kontrolą tych miejsc?
Czy to prawdopodobne, że imprezowanie zaczęło się dopiero w sierpniu, a przez cały lipiec kluby i dyskoteki stały puste? Prawdopodobnie ZAPEWNE dopiero obawa przed odpowiedzialnością skłoniła władze do skuteczniejszych działań. Po raz kolejny dowodzi tego WYGLĄDA NA TO, że sygnały od mieszkańców zaniepokojonych ogromnym tłumem turystów w Sopocie pozostawiane są bez reakcji. Nikt nie odniósł się do alarmujących informacji od mieszkańców dotyczących braku przestrzegania standardów sanitarnych w kamienicach i blokach gdzie na masową skalę prowadzony jest najem krótkoterminowy. Liczne zdjęcia w mediach społecznościowych (i nie tylko) z ulicy Bohaterów Monte Cassino, słynnego deptaka gdzie prawie nikt nie zasłaniał twarzy mimo, że trudno było przecisnąć się przez tłum turystów, nie wzbudziły niepokoju władz miasta. Podobnie zdjęcia z plaż.
Trudno przyjąć, że prezydent Karnowski nie wierzy w istnienie zagrożenia wirusem COVID-19. Więc czemu należy przypisać tę wielotygodniową beztroskę w zabezpieczaniu interesów sopocian i sopocianek oraz ich prawa do bezpiecznego miasta? Budząca zażenowanie odpowiedź narzuca się sama.
Małgorzata Tarasiewicz
- 10/09/2020 18:01 - Akapit wydawcy: Zuchy miejskie
- 03/09/2020 15:00 - Akapit wydawcy: Kolonizacja Westerplatte
- 27/08/2020 10:31 - Akapit wydawcy: Manipulanci gdańscy - Sierpień 80 bez "Solidarności"?
- 21/08/2020 15:51 - Widziane z Sopotu: Formuła 1 w sopockich lasach
- 19/08/2020 12:01 - Determinacja, dialog, Solidarność
- 13/08/2020 09:24 - Akapit wydawcy: Kerski w depozycie polityki
- 07/08/2020 15:35 - Widziane z Sopotu:Co nam z tego bogactwa?
- 06/08/2020 14:30 - Akapit wydawcy: Polska dla Dudy - "kupa serducha" dla stolicy
- 05/08/2020 14:01 - Niemiecka rzeź Warszawy. Sprawcy uchodzą bez kary
- 31/07/2020 15:41 - Widziane z Sopotu: Skąd się bierze przemoc?