Sejm kontraktowy podjął decyzję o samorozwiązaniu i Prezydent Wałęsa ustalił termin wyborów jesienią 1991 roku. Minęło niewiele czasu od rozwiązania PZPR i powołania SdRP działającej w warunkach medialnej nagonki na partię obarczającej ją bagażem cieni przeszłości i wymazując to wszystko co było pozytywne w ponad czterdziestoletniej historii PRL-u.
Wystąpiliśmy w wyborach jako Sojusz Lewicy Demokratycznej próbując skupić wokół siebie jak najszersze spektrum społeczne. Trochę nas szantażowano żądając dla siebie wysokich miejsc na listach wyborczych. Tak też traktował nas DUK (Demokratyczna Unia Kobiet) desygnując na listę SLD, młodą, zdolną J. Banach. Przeforsowałem wówczas zasadę, że lista będzie alfabetyczna, a w następnych wyborach wystąpimy według kolejności uzyskanych głosów w tych wyborach. Do wyborów wystawiliśmy listę z liderem Longinem Pastusiakiem - bezpartyjny, 2. J.Banach DUK, 3. A.Czajka OPZZ, 4. J. Iluk – przewodniczący SdRP,… Ja, wówczas przewodniczący Rady Miejskiej SdRP w Gdańsku, byłem na pozycji nr 13 – i uzyskałem drugi wynik.
Gdy dwa lata później układaliśmy ponownie nasze listy Przewodnicząca DUK wywalczyła dla swojej przedstawicielki trzecią pozycję (drugi był kandydat OPZZ).
Młoda – Zdolna działaczka wiele zawdzięcza swojej przyjaciółce z DUK również w życiu prywatnym. Drogi obu pań się rozeszły nieco później, gdy jej protektorka postanowiła również kandydować do Sejmu i w pewnym sensie rywalizować z koleżanką poseł.
Po uzyskaniu mandatu w wyborach 1993 Pani Poseł wstąpiła do SdRP i rozpoczęła wspinać się po szczeblach kariery – była na ministerialnym stanowisku w rządzie „komucha” Oleksego, była przewodniczącą Rady Wojewódzkiej SdRP w woj.gdańskim a po sukcesie wyborczym w 2001 roku została sekretarzem stanu w rządzie Leszka Millera – trzeba trafu też „komucha”, a gdy ten upadł ubiegała się po nim o funkcję przewodniczącej SLD.
I w parę dni po wyborach w SLD (przewodniczącym został J. Oleksy) odeszła z SLD z Markiem Borowskim na tratwę ratunkową jaką miał być wówczas SdPL. Wystarczyło byłych kolegów nazwać złodziejami, wziąć prysznic i znowu być młodą – zdolną. Ale SdPL utonął, a SLD jakoś nie i to z tej listy J. Banach uzyskała mandat radnej do Rady Miejskiej w Gdańsku.
Potem rekomendowałem Radzie Miejskiej SLD aby kandydatem na Prezydenta Miasta Gdańska była Jolanta Banach, ale jako partner SLD, a nie nadrządca. Miał być komitet wyborczy lewicy, a nie „Lepszy Gdańsk Jolanty Banach”. I znowu okazało się, że SLD to ściek, same „komuchy i złodzieje”.
„Moja szkoła”, w której przez ponad 10 lat byłem dyrektorem obchodzi w tym roku 70 – lecie. I to z tej przyczyny obecni uczniowie IV LO przeprowadzili ze mną wywiad. Powiedziałem im, że miałem kolorowe życie i że życzę im aby za pięćdziesiąt parę lat, gdy będą mieć tyle lat co ja, mogli mieć co opowiadać o swoim życiu i żeby nie musieli się swojego życiorysu wstydzić. ZUS przewiduje, że jeszcze parę lat pożyję dlatego też życzenia kolorowego życia, o którym bez wstydu można opowiadać, życzę wszystkim i sobie jeszcze też, chociaż już w jesiennych barwach.
Franciszek Potulski
- 20/04/2016 17:47 - Okiem Borowczaka: „Kultura polityczna”
- 14/04/2016 08:10 - Zapach gdański - Morena bloki
- 09/04/2016 12:31 - Przerwany lot - Smoleńsk 2010
- 05/04/2016 16:28 - Okiem Borowczaka: Wizyta
- 01/04/2016 14:39 - Akapit wydawcy: Gazeta Gdańska - 125 plus
- 23/03/2016 08:52 - Latarką w półmrok: "POMYŁKI" Adamowicza?
- 21/03/2016 18:16 - F. Potulski: Prywatna szkoła na Ujeścisku
- 16/03/2016 17:01 - Okiem Borowczaka: Panie Prezydencie…
- 14/03/2016 08:28 - Latarką w półmrok: POmorska obłuda
- 10/03/2016 07:59 - Latarką w półmrok: Borusewicz porzucił Wałęsę...